Uprawa bezorkowa

przez **AMG** » Pn, 9 września 2013, 00:19

A ma byc nowy czy uzywany, no i ile chcesz przeznaczyc na ten cel?

przez **Guzik** » Pn, 9 września 2013, 07:42

Masz kamienie ??

przez **LukaszC5** » Pn, 9 września 2013, 09:07

Mam kamienie a kwota to około 90tyś.

przez **MECHANIZATOR** » Pn, 16 września 2013, 11:51

My aktualnie robimy eksperyment - mieliśmy Kvernelanda CTC 400 na pokazie - zrobiliśmy pół pola i jutro siejemy jęczmień ozimy - zobaczymy z tego wyrośnie - resztę pola zrobiliśmy na głęboko talerzówką

przez **Mati995** » So, 2 listopada 2013, 18:21

Witam, w tym roku zasiałem 1.5 hektara pszenżyta ozimego w uprawie bezorkowej, za rok chcę zasiać wszystkie zboża ozime bez pługa. W tym roku zrobiłem tak, po żniwach poszła talerzówka, na około 10cm, potem ok 2 tygodnie przed siewem agregat, nie wiem jak go nazwać, czy to agregat ścierniskowy, czy to pogłębiacz czy to jeszcze inne ustrojstwo na około 25-30cm, jutro zrobię jego fotkę i wam wstawię. Przed siewem na jednym polu 2razy bronowanie, na innym bronowanie przed siewem i po siewie. Tam gdzie było bronowane 2razy przed siewem zauważyłem że wschody są lepsze, gleba lepiej zagęszczona. Czy dobrze to wszystko rozplanowałem? Za rok chciał bym zrobić tak, po żniwach na 30cm tym agregatem a potem przed siewem przejechać agregatem uprawowym na 10-12 cm z przednią płozą równającą. Możliwe że zakupię również bronę rotacyjną z hydropakiem i wtedy bym siał tym zestawem. Czy sprawdziła by się taka uprawa? Co o tym myślicie? Gleby mam raczej słabe, 4-5-6 klasa.

przez **nhcr** » So, 2 listopada 2013, 19:42

Lepiej by wypadło po żniwach zrobić na te 10-12 cm i później na 30, lepiej się rozłożą resztki pożniwne i nie przesuszysz tak gleby jak uprawisz ją najpierw płycej. Na mniejszym obszarze możesz zrobić inaczej niż na większości zawsze będziesz mial porównanie co wychodzi lepiej w jakich warunkach.

przez **Mati995** » So, 2 listopada 2013, 19:50

Czyli w czasie suszy najlepiej najpierw zrobić płytko a potem przed siewem na głęboko tak? A do tej płytkiej uprawy można użyć talerzówki?

przez **Guzik** » N, 3 listopada 2013, 00:58

@Mati A dla czego chcesz wirnik skoro masz gleby lekkie nie chcesz agregatu talerzowego ??

przez **Mati995** » N, 3 listopada 2013, 07:47

@Guzik Nie wirnik tylko brona rotacyjna, tam jest taka belka robocza jak w glebogryzarce tylko że z mniejszymi zębami. Oczywiście wolał bym agregat talerzowy ale jest on za ciężki. Sam agregat ważył by ponad tonę, a tak cały zestaw nie będzie miał takiej wagi.

przez **Stasiek_84** » N, 3 listopada 2013, 20:34

@mati, a tobie ni chodzi o zwykły rototiler w tym co nazywasz brona wirnikową?? jeśli tak to razem ze zwyczajowo występującym wałem to też trochę waży, zależy jeszcze z jaką szerokością chcesz się mierzyć, na słabe gleby to raczej średnie rozwiązanie bo po co pylić pył

przez **Mati995** » Pn, 4 listopada 2013, 16:29

Nie napisałem nigdzie że brona wirnikowa tylko rotacyjna czyli rototiler. No właśnie w normalnej sytuacji bym jej nie kupował ale teraz w okolicy jest jedna fajna do sprzedania i to w bardzo fajnych pieniądzach więc tak sobie myślę że dlaczego by nie spróbować. Zawsze można ją sprzedać. Ta akurat nie ma żadnego wału. Tak jak mówiłem w normalnych warunkach wolał bym bronę talerzową ale ona jest za ciężka na moje warunki, wiem że robi bardzo fajną robotę bo w okolicy są 3 czy 4 z Agromaszu i robią bardzo fajną robotę, tylko tak jak mowię, sam agregat waży ponad tonę.
Co reszta myśli o takim rozwiązaniu jakie podałem? Może być czy raczej zrobić to w inny sposób? Kolega @nhcr mówił że dobrze było by zrobić najpierw na płytko a potem na głęboko ale czy jeden zabieg czyli raz na głęboko a potem przed siewem uprawa nie przesuszyła by mniej ziemi niż najpierw uprawa pożniwna na płytko, potem na głęboko i dopiero przedsiewna? W pierwszym przypadku mam tylko 2 zabiegi i siew, a tak będzie 3 i dopiero siew czyli oszczędność paliwa w stosunku do uprawy tradycyjnej żadna.

przez **Stasiek_84** » Pn, 4 listopada 2013, 16:57

@Mati mylisz uprawę bezorkową z uproszczoną, na lekkie ziemie rototiler bez wału i w to siać to conajmniej zabawnie brzmi, ziarno utopi sie w puchu a raczej nie o to chodzi, bezorka jest mniej czasochłonna ale paliwa dość podobnie schodzi

przez **Mati995** » Pn, 4 listopada 2013, 18:44

Bezorkowa to taka gdzie zabieg orki pełni inny zabieg np. talerzowanie albo uprawa agregatem a uproszczona to taka która polega na jak najmniejszej liczbie zabiegów? Czy się mylę?
Czyli zakup tego rototilera i sianie nim bez wału nie ma żadnego sensu?

przez **Guzik** » Pn, 4 listopada 2013, 20:42

@Mat Tak zakup rototilera wtedy nie ma sensu kup sobie agregat talerzowy z wałem rurowym
Jaki masz ciągnik ??

przez **Mati995** » Pn, 4 listopada 2013, 20:49

"kup sobie"? Jak mi dasz kasę to bardzo chętnie ^^ Ciągnik mój to CaseIH 955, ma 95 koni i napęd 4x4. Tak na poważnie to z agregatem talerzowym pewnie będzie mu bujało przodkiem bo cały zestaw z moim siewnikiem zasypanym do pełna będzie ważył ponad 1.5 tony. Myślę że samym siewnikiem też dam radę zasiać, tylko po wcześniejszej uprawie agregatem.
Podsumowując, który wariant będzie lepszy- Płytka uprawa pożniwna na 10-12 cm gruberem->uprawa na głęboko (30-35cm) gruberem->uprawa przedsiewna-> siew
Uprawa pożniwna na głęboko (30-35cm)-> uprawa przedsiewna-> siew
Moim zdaniem jeden zabieg nie przesuszy tak gleby jak 2, ale czekam na wasze opinie.

przez **Guzik** » Pn, 4 listopada 2013, 21:04

@Mati Skoro chcesz sobie kupić rototiler to rozumiem że dysponujesz gotówką jeśli komuś się chce to poszuka sobie odpowiedniej talerzówki do swojej kieszeni

przez **Mati995** » Pn, 4 listopada 2013, 21:32

Gdyby nie był w tak okazyjnych pieniądzach (1000zł) to bym o tym nie myślał, a z tego co szukałem na allegro i tablicy to nie ma jeszcze wystawionych żadnych używanych agregatów uprawowo-siewnych talerzowych.

przez **Stasiek_84** » Pn, 4 listopada 2013, 22:47

@Mati jeśli to rototiler na łańcuchu to po taniości kilka lat wstecz łańcuch z zębatkami kosztował 5 tys (dorabiany na zamówienie bo oryginał 2X tyle) + wymiana palców i śrub to może wyjść drożnej jak kupić coś innego bardziej pasownego do warunków, jak zrobisz dwa razy gruberem to przed siewem na lekkiej ziemi lekki agregat wystarczy przed siewnikiem, rototiler potrzebuje mocy i paliwa a ty jak piszesz chcesz jednak przyoszczędzić a nie koszty robić

przez **Mati995** » Wt, 5 listopada 2013, 14:49

Czyli lepszym wyjściem będzie zwykły bierny albo talerzowy?

przez **Mati995** » Wt, 5 listopada 2013, 16:09

edit@ ta brona aktywna to jednak z pełnym wałem z wypustkami ;x

przez **rolstudent** » Wt, 5 listopada 2013, 18:00

to wał pakera

przez **Mati995** » Wt, 5 listopada 2013, 19:00

Sorry za jakość, lepszej fotki nie mam tego wału.

przez **Guzik** » Wt, 5 listopada 2013, 20:07

@Mati ale tą broną bez wału głębokości nie utrzymasz w siewniku. Ja osobiście bym już wolał siać bez agregatu

przez **Mati995** » Wt, 5 listopada 2013, 20:42

Ten wał bardzo ciężki jest, nie wiem jeszcze czym jest wypełniony, jak piachem to można go wysypać, a w ostateczności można zamienić na rurowy. Ale co tam, jak będę pewny na 100% że ją kupię to będziemy coś kombinować

przez **Jarecki21** » Pn, 25 listopada 2013, 07:08

Takie pytanie o opinię co do uproszczenia w kukurydzy w monokulturze (4 sezon).
Po zbiorze wapno, talerzówka płytko i gruber 3 belkowy na 20cm. Co o tym sądzicie?
Szczególnie w kontekście problemów z omacnicą. Ziemia: V klasa. Na niektórych kawałkach było orane do tej pory, na innych nie.

przez **majran** » Pn, 25 listopada 2013, 20:04

Jeśli chodzi o kontekst omacnicy sprawa prosa, co byś nie zrobił to i tak przyleci, jeśli nie z Twojego pola, to nawet nie sąsiada a z miedzy, czy innych nieużytków.
Natomiast taka uprawa nie zmniejszy ilości larw zimujących jeśli o to chodzi.

przez **Jarecki21** » Pn, 25 listopada 2013, 22:18

A w kontekście ogólnym co Wy na taką technologię?

przez **bobek** » Pn, 25 listopada 2013, 23:02

Całkiek ok. :-)

U mnie po mulczowaniu i orce liscie juz rozłożone. Łodygi bierze wolniej, ale sa połamane.

przez **majran** » Śr, 18 grudnia 2013, 22:24

http://www.bezpluga.pl/index.html

przez **gonzo** » Śr, 18 grudnia 2013, 22:43

Coś mi się wydaje że to nie będzie roztrząsanie samej uprawy a raczej nowomaszynowego jej aspektu

Ale ciekawa sprawa zaprenumerował ktoś już, bo nie do końca dla mnie jasne jest czy te 30 zł to za rok czy za numer :think:

przez **andrzej2110** » Śr, 18 grudnia 2013, 22:49

Mariusz chyba zmęczony jesteś

roczna (4 kolejne numery) 30 zł

Możesz zamówić wersje elektroniczną w formie PDF za 24 zł/rok

przez **gonzo** » Śr, 18 grudnia 2013, 23:35

No dobra tępy jestem wydało się

przez **Krzysztof_Kłosek** » Pt, 20 grudnia 2013, 20:09

Dobre sobie, fachowcy z Agromechaniki.

Najpierw piszą, że rolnictwo pługiem stoi, a tu teraz z takim czymś wyskoczyli. No nic, przeczytać zawsze można.

Stasiek_84 napisał(a):@Mati mylisz uprawę bezorkową z uproszczoną, na lekkie ziemie rototiler bez wału i w to siać to conajmniej zabawnie brzmi, ziarno utopi sie w puchu a raczej nie o to chodzi, bezorka jest mniej czasochłonna ale paliwa dość podobnie schodzi

Jakby nie patrzyć uprawa uproszczona to uprawa bezorkowa i na odwrót, chociaż sam nie lubię pojęcia uproszczona.

przez **gonzo** » Pt, 20 grudnia 2013, 20:17

Tu bym polemizował

sam stosuje uproszenia ale przeorać mi się zdarzy np. z musu po kukurydzy na ziarno siałem pszenicę a że siewnik stopkowy to trzeba było słomę trochę przykryć.

przez **bobek** » So, 21 grudnia 2013, 08:12

Uproszczenia to już większość stosuje... :-P

Siew upr. siewnym., orka z wałem, uprawa talerzówką lub gruberem ścierniska.

przez **gonzo** » So, 21 grudnia 2013, 08:30

Ty o uproszczeniach w ujęciu akademickim a ja w ujęciu praktycznym. Chyba tylko na SGGW orkę z wałem lub zrywanie ścierni nazywają uproszczeniem

przez **bobek** » So, 21 grudnia 2013, 09:10

To nie uczelnia to podręczniki. Niestety nauka nie idzie z praktyką w parze. :-P

Uproszczenie to eliminacja zabiegów albo ich łączenie.

przez **Krzysztof_Kłosek** » So, 21 grudnia 2013, 22:22

Uprawa uproszczona czy uproszczenia w uprawie???
Osobiście nie lubię pojęcia uproszczona. Bardziej wolę już konserwującą.

przez **Mati995** » Wt, 28 stycznia 2014, 14:39

Sprawdził by się agregat do uprawy pożniwnej 2 belkowy, 7 łapek, rozstaw 30 cm? Redlica ma na samym końcu 5cm. Po żniwach robił bym tym agregatem a potem zamiast orki talerzówka na głęboko aby to ładnie pociąć.

przez **LukaszC5** » N, 23 marca 2014, 12:02

MECHANIZATOR napisał(a):My aktualnie robimy eksperyment - mieliśmy Kvernelanda CTC 400 na pokazie - zrobiliśmy pół pola i jutro siejemy jęczmień ozimy - zobaczymy z tego wyrośnie - resztę pola zrobiliśmy na głęboko talerzówką

Orientujesz się jak mniej więcej wygląda teraz to pole?

przez **pawel1995** » N, 4 października 2015, 12:13

A jak według was można by było wyeliminować pług na V i VI klasie ewentualnie IV. Uprawiam głownie kukurydze, żyto i pszenżyto czasem zdarzy się jęczmień jak zostanie areału poplony są stosowane ale rzadko się jakoś udają(sucho), a i jeszcze jedno trzeba zagospodarować dużą ilość obornika(rozrzutnik talerzowy). Mielibyście pomysł jak taką uprawę bez płużna przeprowadzić na kurpiach.

przez **MECHANIZATOR** » Cz, 8 października 2015, 08:39

Jak masz dużo obornika i do tego kukurydza to tylko ciężka talerzówka - co prawda po pewnym czasie jest ryzyko że zrobi się podeszwa ale nic innego ci w uproszczonej uprawie nie wprowadzi obornika w glebę - troche drogo ale Lemken Rubin to by było coś w ten deseń

przez **Daniel87** » Pt, 30 października 2015, 20:53

@paweł1995 jeżeli mogę coś zasugerować to na glebach V i VI nie rezygnuj z przyorywania obornika z dwóch podstawowych powodów. Po pierwsze na glebach lekkich, szybciej tracących wilgoć obornik musisz umieścić na głębokości przynajmniej 20 cm aby zagwarantować mu odpowiednia ilość wilgoci potrzebnej do prawidłowego rozkładu. Po 2 stosując uprawę uproszczona np. talerzówkę doprowadzisz do tego że znaczna część obornika pozostanie nieprzykryta a to powoduję utratę zawartych w nim składników pokarmowych głównie azotu. Uprawa bezorkowa jest oczywiście znacznie mniej energochłonna a co za tym idzie tańsza, jednak w przypadku obornika powinno Ci zależeć raczej na tym aby zachować jak najwięcej składników pokarmowych w nim zawartych w glebie aby potem mogły zostać wykorzystane przez rośliny.

przez **zyrafa** » Pt, 30 października 2015, 22:46

Ale drugi punkt ma się nijak do wskazówki dotyczącej gleb V i VI. Za równo na lżejszych jak i cięższych może dojść do strat amoniaku jeśli dostatecznie nie przykryjemy obornika.

przez **kiju221** » So, 31 października 2015, 08:06

Patrząc na ogół właściwości fizyko-chemiczno-biologicznych gleby stosuję się zasadę: im cięższa klasa ziemi na tym więcej uproszczeń można sobie pozwolić przy zachowaniu tego samego plonu.
Na tak słabych glebach nie rezygnowałbym z orki, dopóki nie wprowadzą nowej,ukierunkowanej typowo na gleby lekkie technologii.

przez **bobek** » So, 31 października 2015, 12:25

W przypadku obornika azot nie jest najważniejszy, więc nie przejmowałbym się aż jego stratami w takim stopniu. Z doświadczenia widzę, że głębokie przyorywanie obornika nie ma sensu, bo później wyoruje się nie rozłożony obornik. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest właśnie talerzowanie lub gruberowanie obornika, dzięki któremu obornik ma więcej powietrza, poza tym dla życia w glebie lepiej jak materia organiczna jest na górze.

przez **szarywilk** » Cz, 5 listopada 2015, 15:19

heh - uproszczenia na ciężkiej glebie to proszenie się o kłopoty

ciężka gleba łatwiej się ubija i uproszczenia często i gęsto wychodzą bokiem - dodatkowo siew w bryły to nic dobrego - a na lekkich takich problemów nie ma - oczywiście jeśli mówimy o uproszczeniach w uprawie - bo uprawa bez orkowa to inny sprzęt i inna technologia - chociaż tu przy ciężkich glebach jest po prostu taniej i szybciej - a na lekkich na dodatek lepiej. ( kwestia budowania - a nie mineralizacji próchnicy i zalet jakie to niesie ) ale tyle mówi teoria.

przez **kiju221** » Cz, 5 listopada 2015, 17:17

@Szarywilk jestem tego samego zdania ale jeśli uproszczenia wprowadzimy na dłuższą metę to wtedy takie ryzyko istnieje. Bo jeśli mówimy o sporadycznych latach, gdy pogoda nie pozwala na uprawę płużną to na glebach ciężkich możemy z powodzeniem zastosować uprawę bezorkową. Zresztą ten rok dał do myślenia i to bardzo na temat szukania alternatywnych technik, przynajmniej w naszych rejonach.
P.S Ciężką, wysuszoną i zaoraną glebę też jest bardzo trudno doprawić...

przez **bobek** » So, 7 listopada 2015, 08:53

Uprawa bezorkowa to też uproszczenie, orka z wałem, siew zestawem uprawowo-siewnym to również uproszczenia.

przez **Rolnik85** » N, 8 listopada 2015, 13:23

Ja mam obornik słomiasty fakt że słoma jest cięta na 2cm i gruber zakrywa idealnie