Czy macie jakieś doświadczenie z "importowanymi" zza wschodniej granicy środkami ochrony roślin -nie jest to jakaś totalna podpucha? bo jakby nie patrzeć ceny są kuszące, nawet gdybym osobiście miał się pofatygować po odbiór.
np takie cuś http://www.agrotrader.pl/basis-titus,167302.html