Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Wszystko o GPS, jego zastosowaniach, urządzeniach i kosztach

Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez MECHANIZATOR » So, 16 lutego 2013, 16:40

Witam

na bazie mojego tematu o usługach wynikła pewna dyskusja o mapach zasobności gleby w składniki pokarmowe - podzielmy się więc wiedzą jak to się sporządza i w czym mogą być nam pomocne

Z informacji które ja posiadam wynika że proces tworzenia takiej mapy wykonuje się w kilku etapach
1 - zmierzenie dokładnej powierzchni danego pola przy pomocy GPS i jednoczesne stworzenie wirtualnego zarysu konturów pola
2 - przejazd radarem do badania rodzaju gleb - etap ten nie zawsze jest wykonywany ale w zasadzie dzięki niemu możemy stworzyć dokładniejszą mapę
3 - podział wirtualnego zarysu pola na tzw rastry o powierzchni maks 4 ha każdy
4 - pobranie kilkunastu próbek gleby z każdego rastra i stworzenie z nich jednej próbki średniej (lub reprezentatywnej jak kto zwał)
5 - wykonanie analiz próbek glebowych w laboratorium lub zlecenie tego odpowiednim służbom
6 - naniesienie wyników analiz na mapkę przy użyciu odpowiedniego oprogramowania

to chyba wszystko - jeśli możecie to mnie poprawcie - dopowiedzcie szczegóły itd

pozdro
Avatar użytkownika
MECHANIZATOR
Zasłużony dla forum
 
Posty: 217
Obrazki: 32
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 14:40
Lokalizacja: WLKP

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez garek » So, 16 lutego 2013, 17:21

tak ale do rolnictwa precyzyjnego jedna próbka z 25 arów a nie z 4 ha :)
Primum non nocere
garek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 84
Obrazki: 141
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:23

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez MECHANIZATOR » So, 16 lutego 2013, 17:37

no właśnie coś mi tutaj nie pasowało z tymi 4 hektarami

czyli jeśli na jednym hektarze robię cztery próbki a zbadanie każdej kosztuje około 15 zł to jest 60 zł na hektar - jeśli liczyć samo badanie próbek i każda ma określone współrzędne geograficzne wg GPS-u
Avatar użytkownika
MECHANIZATOR
Zasłużony dla forum
 
Posty: 217
Obrazki: 32
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 14:40
Lokalizacja: WLKP

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez brzozak2 » So, 16 lutego 2013, 18:11

@garek co ty opowiadasz, dla rolnictwa precyzyjnego moze byc jedna probka zrobiona nawet dla 10 ha jesli gleba nie wykazuje zmiennosci.
juz to widze jak u was robia z 25 arow....

owszem po zeskanowaniu gleby czasem sie robi probke dla ha czy pol, ale nie jest tak, ze z racji precyzji robimy od razu wszystkie probki po 25 arow. ciekawe kto by sobie mogl na to pozwolic jesli chodzi o czas i pieniadze, biorac pod uwage, ze technologie gps wciaz wykorzystuja gospodarstwa o pow duzej. wtedy wolalbym zamiast na badania wydac 100 k pln na nawoz sypiac go na podstawie zwyklych probek.

jak myslicie, ze pole to laboratorium to sie troszke mylicie, wtedy byscie zbierali 25 ton pszenicy z ha, a nie 5 :lol: .

@mech generalnie tak to sie dzieje jak napisales. skanowanie gleby wykonuje sie wtedy gdy nie ma mozliwosci zrobienia mapy gleby, bo np. wynajmujemy kombajn uslugowy, mamy 5 kombajnow i we wszystkich inwestowanie w oprzyrzadowanie byloby bez sensu. dla standardowych gospodarstw z jednym kombajnem zbozowym, ktore chce wykorzystywac technologie gps, warto zainwestowac w mapowanie.
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez MECHANIZATOR » So, 16 lutego 2013, 18:19

a wiecie ile w przybliżeniu może kosztować wyposażenie ciągnika z rozsiewaczem w osprzęt do zmiennego dawkowania nawozów ? no i kombajnu w osprzęt do tworzenia map plonowania
Avatar użytkownika
MECHANIZATOR
Zasłużony dla forum
 
Posty: 217
Obrazki: 32
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 14:40
Lokalizacja: WLKP

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez brzozak2 » So, 16 lutego 2013, 18:27

rozsiewacz to byle mial wage i kompa, mysle ze cene za cos sensownego od 30 k pln.
kombajn jak kombajn, natomiast osprzet do tworzenia mapy nie jest taki drogi, z tego co pamietam cos 12 k netto to kosztowalo.

ale @mech cos mi sie wydaje, ze w zlym kierunku caly czas kombinujesz. odpusc sobie rozsiewacz, kombajn, traktur itp. chyba, ze dzis Ci pojdzie w lotka i zgarniesz cala kumulację. ty masz zainwestowac w oprogramowanie, palmtopa i quada z osprzetem do pobierania prob, a w dalszej perspektywie pickupa ze skanerem - to i tak sporo i nie wiem skad z pensji wezmiesz na wklad wlasny.
Ostatnio edytowano So, 16 lutego 2013, 22:13 przez sebekwolkasos, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Literówki
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez MECHANIZATOR » So, 16 lutego 2013, 19:07

@brzozak2 - ten temat założyłem w trochę innym kontekście zostawiając już na boku kwestię robienia usług - tutaj chodzi mi raczej o łopatologiczne wyjaśnienie działania mechanizmu nawożenia zróżnicowanego

czyli wracając do tematu
- w żniwa przy pomocy kombajnu i osprzętu robię mapkę plonów na danym polu a w kolejnym roku na podstawie tej mapki robię nawożenie
- ewentualnie jak nie mam możliwości zrobienia mapki plonów przez kombajn to mogę się w tym miejscu posłużyć skanerem glebowym i dalej na jego podstawie nawozić
Avatar użytkownika
MECHANIZATOR
Zasłużony dla forum
 
Posty: 217
Obrazki: 32
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 14:40
Lokalizacja: WLKP

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez garek » So, 16 lutego 2013, 20:17

brzozak widocznie gospodarujemy w odmiennych waunkach. Bo u mnie jest spora zmienność no można by zejść do 0.5- 1ha na próbkę
Primum non nocere
garek
Zaczynający przygodę
 
Posty: 84
Obrazki: 141
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:23

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez silva » So, 16 lutego 2013, 20:51

@mech nie wiem, może ja to troche inaczej rozumiem ale niedawno rozmawiałem z gościem który sie tym troche zajmował i mówił że nawożenie robi sie w oparciu o mapki zasobności a poprzez mapowanie plonu wiemy jakie są możliwości plonowania przy konkretnym nawożeniu. Dodatkowo rok rokowi nie równy o czym każdy wie więc dochodzi za dużo czynników, zmiennych które będą warunkować nawożenie. Myśle że wystarczy wyrównanie P K Mg oraz pH do odpowiedniego poziomu.
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina
Numer GG: 3994722

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez brzozak2 » N, 17 lutego 2013, 02:44

dokladnie jest tak jak @silva pisze, najpierw podstawowe mapki, a pozniej mozna sie zaczac bawic. ewentualnie najpierw skanowanie, wlasnie w celu nie robienia mapek "na slepo" tylko tam gdzie cos ma szanse sie zmienic, ale to jest drogie. wiec mozna to samo kombajnem osiagnac tylko w dluzszej perspektywie.

@garek jak Ci sie to oplaca to rob mapki na 0,5 ha - spoko.
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Re: Mapy zasobności gleby - jak to się robi i z czym to się je

Postprzez krzysiek16m » Śr, 4 grudnia 2013, 19:07

Odgrzebuje temat, a nawet nie wiem czy jest nadal aktualny.

@MECHANIZATOR
Zakup sobie książkę "Rolnictwo precyzyjne" Gozdowskiego, tam masz wszystkie interesujące Cię zagadnienia dokładnie opisane.
Avatar użytkownika
krzysiek16m
FIRMA
 
Posty: 59
Obrazki: 47
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 12:51
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Powrót do Rolnictwo precyzyjne