zakładam ten temat, ponieważ chciałbym się dowiedzieć od praktyków (nie od sprzedawców), czy, kiedy i w jakiej sytuacji warto stosować regulatory wzrostu w rzepaku ozimym.
Jak one działają na roślinę, jakie są za i przeciw?
Zapraszam do dyskusji i dzielenia się doświadczeniami
