Znajomy sprowadzał właśnie z Rumunii Cielaki bardzo ładne, żwawe. Największym problemem jest transport w ciepłe dni(zazwyczaj jedzie się samą nocą),dlatego kupuje się zazwyczaj jesienią, wtedy mniejsze ryzyko jest żeby jakiś padł. On kupował 40 sztuk.
Co takiego ma cielak rumuński, czego nie ma polski?
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
mickas092@ Przy jednym transporcie 24h padło kilka sztuk i dla tego jak latem to wieczorem jechali.Przy 30 szt zaoszczędzili na nich ok 2500zł.Moim zdaniem lepiej jest kupować krajowe trochę droższe ale za to mniej latania jest.
Wątpie żeby padły z gorąca bo obecne naczepy do livestocku mają wentylatory , ogólnie dobrą wentylacje. Podejrzewam że te co padły były chore. Polskie lepiej się hodują - słyszałem że rumuny ciężko się aklimatyzują dlatego te problemy ze zdrowiem.
Właśnie dlatego zadziwiło mnie, że ktoś zajmuje się dorabianiem Rumunów. Mamy Warmię i Mazury, mamy Bieszczady, także jest skąd kupować.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
@Krzysiek z całym szacunkiem ale te ich zaświadczenia to można sobie wsadzić w tyłek. Załatwiałem na swoje jak miały iść na Chorwację... Generalnie ściema i smiech na sali Zapytaj jakiegoś hodowce rumunów czy obeszło się bez leków i veta. Pewną wiedzę mam na ten temat i wiem o co biega w temacie.
@bobek tylko cielęta z Warmii i Mazur są często z popegeerowskimi korzeniami, mają choroby genetyczne. A np białaczka w stadzie to nic dobrego, nieświadomy rolnik może tak sobie całe stado zepsuć.
pierwsze rumuny przyjechały w listopadzie, 20 szt, drugie 20szt w sobotę. cena 1650 brutto za sztukę, waga ok 90kg. na samochodzie mieli 153 szt chorują tak samo jak Polskie, jedyna różnica taka, że te są dostępne od ręki, a na Polskie trzeba czekać najmniej 2 m-ce, do tego do dużych handlarzy przyjeżdża włoch i wybiera najlepsze, reszta na kraj, tylko że nich juz byka nie będzie...
NumiFarmer napisał(a):@bobek tylko cielęta z Warmii i Mazur są często z popegeerowskimi korzeniami, mają choroby genetyczne. A np białaczka w stadzie to nic dobrego, nieświadomy rolnik może tak sobie całe stado zepsuć.
Sory stary ale nie wiem o co Ci chodzi . PGR były w całej Polsce a nie tylko na Warmii i Mazurach, poza tym to każdy kto kupuje to żąda świadectwa że gospodarstwo wolne jest od białaczki i brucelozy, i nie znam gospodarstw które by takiego nie miały.
@sydney ale na Warmii i Mazurach było ich więcej, zresztą Bobek napisał, że tam są cielęta a ja wiem, że nie warto pchać się w tamte bydło. U nas na szczęście obyło się bez wymiany całego stada i dezynfekcji obory. Tam właśnie gosp. wiele nie ma świadectw zdrowotnych a i tak sporo ludzi kupuje...
Ja nie wiem jak gospodarstwo może nie mieć świadectwa zdrowia, przecież woj war-maz było jednym z pierwszych w Polsce, w którym wprowadzono system identyfikacji zwierząt oraz program zwalczania białaczki i brucelozy. Ja uważam nawet, że w tych stronach bydło jest zdrowsze i bardziej odporne niż w innych częściach kraju bo żyje w warunkach bardziej przybliżonych do naturalnych. Oczywiście zawsze może się trafić jakiś wyjątek po okazyjnej cenie ale to nie tylko tam.
witam mamy pobudowaną stodołę z oborą razem z 2004 roku na oborze mam 16 stanowisk na którym aktualnie mam krowy mleczne mysle je zmienic na krowy mamki aby odchowac cielaki . a na stodole chcemy położyć ruszta i na dworze dobudować takie zadaszenie i ogrodzić rurami i zrobic im tam koryta chcieli byśmy wpakować jakies 80 sztuk byków ale inwestycja sięgnie pewnie 200 tys ? zakupic reszte byków ... pasza inwestycja budowy ... myslicie ze to bedzie sie opłacać ?
Ostatnio edytowano N, 4 listopada 2012, 16:25 przez sebekwolkasos, łącznie edytowano 1 raz
Powód:Literówka, ortografia
Odkopuję temat Jak tam wasze doświadczenia z Rumunią? Jaka pora roku najlepsza? Jak ceny aktualnie wyglądają?
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi. --------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jestem Polakiem i piszę po polsku.
Firma w której pracuje rozpoczyna nowy projekt o nazwie "Polska Wołowina" w ramach projektu zwiększania rentowności hodowli bydła mięsnego dostarczać będziemy do gospodarstw wyselekcjonowane cielęta ras mięsnych, zapewniać będziemy opiekę żywieniowca, pomoc prawną przy tworzeniu i prowadzeniu grup producenckich.