Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Witam,
zauważyłem że w moim regionie droga dystrybucji produktów do hodowli zwierząt (pasz, koncentratów itp.) jest bardzo długa i wygląda następująco:
producent-> punkt dystrybucji na dany region(duża hurtownia)-> lokalne punkty sprzedaży-> rolnik.
Wszyscy oczywiście narzucają swoje marże. Ale cóż ma począć mały rolnik, gdy min. zamówienie u producenta to kilka ton, a by dostać jakiś interesujący rabat kilkanaście ton.
Dlatego też chciałbym zbierać zamówienia od małych i średnich gospodarstw i po uzbieraniu np. 20ton złożyć zamówienie prosto u producenta, po czym dostarczyć produkty do poszczególnych klientów.
Wysłałem wiele zapytań ofertowych i dostałem wiele cenników hurtowych.
Proszę o podanie detalicznych cen zakupu pasz, koncentratów, oraz zakupionej ilości, np. 4tony - 1100zł/tona, oraz jeśli to możliwe podać producenta i napisać czy to ceny netto czy brutto; )
Proszę raz jeszcze o podanie cen. Dzięki Wam, jeśli wszystko będzie opłacalne, i pomysł wypali mali i średni rolnicy będą mogli kupować taniej produkty do hodowli zwierząt, a co za tym idzie konkurować z większymi hodowcami.

Powiem ci ze upusty na które możesz liczyć to raptem kilka % więc nie wiem czy gra warta świeczki.

Bardziej myślałem o nawozach w tym stylu ale raczej ilości całosamochodowe by jeden ogłosił po ile chce kupić i jak ktoś chce sie dołączyć i cena odpowiada to kupić więcej aut. Tu ceny raczej na ilości zbytnio nie utniemy ale czasami bardzo sie różnią ceny ze względu na to kto kupuje lub rejon.

Myślę, że się mocno mylicie bo rabaty oscylują w granicach 10-15% a to już jest sumka godna uwagi i poświęcenia. Kiedyś sam tak robiłem z sąsiadem jak mieliśmy świnie. Zamawialiśmy bezpośrednio z Sano cały samochód 24t koncentratów i gotowej paszy. Na takiej ilości zostawało sporo pieniędzy i towar był nie trzeba było jeździć co chwilę bo coś potrzeba. Moim zdaniem jest się nad czym zastanowić. Roczny wydatek na paszę i dodatki oscylowal ok 100k czyli zostawało 10-15k a to już 20-30 tuczników do przodu.

W takim razie proszę o podanie nazwy i cen produktów, zakupionej ilości i producenta (dostawcy), np.:
Mieszanka pełnoporcjowa Finiszer, 1355zł/t przy zakupie 4ton, Rolpasz
Jeśli ceny będą interesujące opłaci się to każdemu, a przede wszystkim małym i średnim gospodarstwom, którym coraz ciężej konkurować z wielkimi hodowcami.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi.
Z góry dziękuję za pomoc.

A więc tak, chodzi mi o wspolne zakupy całosamochodowe nawozów na zasadzie takiej że:
- jedna osoba uznała że potrzebuje kupić nawóz i ma korzystną cene, wtedy niech sie pochwali nią. W szybkim czasie może ktoś sie znajdzie kto nie może znaleźć takiej ceny i sie po prostu podłącza, może coś tam urwą na cenie, pewnie niewiele ale zawsze coś. Można sporo przyciąć kasy na rejonizacji myśle. Gdzie niewielu przedstawicieli handlowych to i marże dają większe aby samochód cały puścić to żaden problem, oczywiście trzeba liczyć koszty transportu itp. Czasami również dochodzi do obniżek cen (zazwyczaj wieloskładnik w maju a azoty w lipcu) a nie wszystkie firmy opuszczają ceny bo po prostu po co skoro i tak sa chętni do zakupu. Pomyślcie że na 6 firm w jakich pytałem w lipcu, tylko jedna firma obniżyła cene saletry i to o ok 200zł na tonie reszta firm udawała że takiej obniżki nie mieli. Łatwo policzyć jaka oszczędność na 24t.

Jak ktoś ma zamiar kupować nawóz prosze o info w tym temacie dzień czy 2 dni wcześniej jeśli komuś to odpowiada.

To moim zdaniem wyglądać powinno tak, że do danego punktu kupowane są ilości "samochodowe" z poszczególnymi fakturami, a pózniej "drobnica" je odbiera, bo chyba nikt nie bedzie jezdził cięzarówkami i rozładowywał po parę ton.
Jak jest w grupach producenckich? Chyba z fakturami jest inaczej
Jak się zrzeszyć przy takim rozrzucie obszarowym?

Dlatego właśnie mówie o zakupach całosamochodowych (na jedną osoba cały samochód lub więcej) i po prostu wysyłać ten cały samochód do konkretnych osób z wcześniej wyliczoną ceną. Jaki problem kupującemu zapytać ile będzie transport kosztował w inne wyznaczone miejsce. Bo dzielić na "po kilka ton" to byłoby za trudne bo właśnie tak jak piszesz: jak sie zrzeszyć na tak dużym obszarze.

Jeśli komuś nie są potrzebne faktury to może się dogadać z sąsiadami i zamówić cały samochód na jedno nazwisko. Jak przyjedzie dostawa to sąsiedzi podjeżdżają z przyczepami i każdy bierze tyle ile zamówił.
Jeśli komuś potrzebna faktura to trzeba zapytać producenta czy wysyłając jedną dostawę wystawi kilka faktur i czy wtedy będzie taniej od normalnego zakupu.

Przy całych samochodach zapewniam że fakture wystawią na każdą z osób. Wy nadal mylicie pojęcia

Nam czasem przywożą bezpośrednio z zakładów, ale trzeba mieć ilości pełnosamochodowe.

No a widzialbys problem w tym by ktos sie podczepil do Ciebie? Chyba ze chcesz na tym cos zarobic. I mimo tego jak bede mial taniej to gdzie indziej nie kupie. A moze akurat daloby rade rozwinac taki system zakupu by miec sporo nizsza cene.

Tematy: "Wspólne zakupy nawozów" i "Zakupy grupowe: małe i średnie gospodarstwa" połączyłem z powodu bliskoznaczności treści tych tematów a także edytowałem nazwę tematu i doprecyzowałem tą nazwę.

Do silva: wątpię by producent miał czas i chęci by 24t tira wysyłać do kilku-kilkunastu odbiorców, często zlokalizowanych w takich miejsach, że tirem (żeby "profesjonaliści" się nie czepiali, jak to w zwyczaju jest na forach: ciągnikiem siodłowym a naczepą) nie da się wjechać.
Ja widziałbym to tak: przyjeżdża do mnie transport, rozładowuje go, a następnie rozwożę towar do poszczególnych klientów.

Dlatego proszę podawać ceny, ilość, producenta. Jeśli będzie się to opłacać każdy na tym skorzysta; )

Watpie by cos takiego wypaliło, zaraz dojdzie do sprzeczek bo ktos zamowi a nie wezmie. Za duzo zajec. Ja tak czasami zamawiam. Mowisz ze nie bedzie mial checi. Dlaczego? Caly samochod jedzie z fabryki zazwyczaj to co mu za roznica.
Co do wjechania to nie rozumiem. Jesli ktos ma kupic auto nawozu to i tak kupi. Czy nie?

Ależ ja mówię o paszach, koncentratach i innych produktach do hodowli zwierząt, tylko Pan moderator połączył mój temat grupowych zakupów z zakupami nawozów
Ano różnica taka, iż tak jak mówiłem na początku chcę obsługiwać małe i średnie gospodarstwa, które zamawiają np. 800-1500kg towarów. W takim przypadku na jeden transport <24tony> składałoby się z 20 rozładunków,co biorąc pod uwagę że małe i średnie gospodarstwa raczej nie dysponują wózkami widłowymi musiałoby się odbyć ręcznie, co z kolei trwałoby z ok. 3,5h (licząc 10 minut na jeden rozładunek), na co z kolei wątpię by producent, który musi dostarczyć kilkadziesiąt ton do różnych punktów dystrybucji miał czas.

po prostu- @baseniarz daje wam delikatnie do zrozumienia że wcale nie chce tego robić non-profit, chce skrócić, a nie wyeliminować pośredników, stąd pomysł że to on będzie dostarczał na podwórka..... ale jeśli będziesz potrafił tak to zorganizować że zostanie każdemu to ok.

To zrob sobie zrzeszenie w okolicy i bedzie wszystko pieknie.

Witam,
no oczywiście że chciałbym na tym zarobić, przecie nie będę jeździł po 100-150km dziennie, tracił pieniądze na paliwo, reklamy, zus,podatki itp. za darmo; )
Mimo że chciałbym na tym zarobić, dzięki skróceniu łańcucha dystrybucji i tak powinno być taniej, niż w standardowym rozwiązaniu.
Dlatego też raz jeszcze proszę o podawanie cen zakupu. Jeśli okaże się, że kupujecie produkt np. po 1600zł/t a ja mogę go mieć po 1550zł/t to wiadomo że nie będzie to miało sensu. Ale jeśli kupujecie np. po 1600zł/t, ja mogę go mieć po 1400zł/t a sprzedawać będę po 1500zł/t to każdy na tym skorzysta.

No to prosimy o podanie cen zakupów i możemy rozmawiać. Ja mam już od dawna podobny pomysł ale na bardziej przejrzystych zasadach

podłączam się pod gonza i precyzuje pytanie-po ile miałbym w okolicach ostrowi mazowieckiej:
-mocznik
-saletre
-otręby
-soję
-najtańszy glifosat
-sól potasowa
-fosforan amonu

ilosci raczej baardzo detaliczne

@gonzo no to sluchamy

Czego ? Jak pomysł się wyklaruje i dojrzeje to zaprezentujemy z maksiem i zobaczymy czy się spodoba.

Nie jest to tak długi łańcuch pośredników jak przy konsumpcji-producent,składnica,rolnik,i bardzo ciężko jest od producenta wynegocjować lepsze ceny niż są na miejscu-podmioty działające już dłuższy czas na rynku mają dogodne upusty,często jest tak że cena jest lepsza na miejscu niż u producenta na ilości całosamochodowej-np. Police w styczniu mają drożej nawozy(ok.80 złotych na tonie,a gdzie jeszcze transport) jak mam na miejscu z dostawą i rozładunkiem na podwórko.

Rynek już nie jest tak prosty jak kiedyś-często jest tak że składnice same biorą towar od innej składnicy bo taniej niżby mieli sami od producenta-producent(przedstawiciel handlowy)z każdym z osobna ustala promocję od ceny-im składnica więcej przewala towaru tym lepsze ma upusty,a im lepsze ma ceny tym więcej przewala-"nowemu" bardzo ciężko wbić się na rynek.

Dlatego mozna zyskiwac na tym ze kupuje sie razem z tym co ma najtaniej.

Ja dam taki przykład sprzed 3lat, agregat uprawowy akpil w firmie premium trade(największa w Polsce składnica nowych maszyn rolniczych) 4600zł a w samym akpilu 6000zł.

A ja dam inny, jeżdżę z audytem po firmach nawozowych i sprawdzam ceny. W listopadzie w żadnym z 6 punktów gdzie jeżdżę nie było zbytnio cen niższych niż 2000 za polifoske 6. Przy całym samochodzie.
A niedawno rozmawiając z osoba z forum która bardzo cenie i jest bardzo dobrym człowiekiem dowiedziałem się ze on kupił po 1700. Wszystko przy ilościach całosamochodowych. Transport z drugiego końca polski kosztuje ze 100 zl do tony. Wiec ile bym zyskał gdybym kupił razem z nim?
Ilości całosamochodowe i tak jada najczęściej od producenta a tylko faktura przez pośrednika. Wiec co im za różnica gdzie jedzie. Tak samo z fakturami nie ma różnicy. Wierzcie mi ze pośrednik dba o ludzi którzy biorą większe ilości.

Z punktu widzenia producenta zawsze promuje się stałego odbiorcę i w tym przypadku nie ma większego znaczenia czy bierze np 10 szt tuj czy 1000, jest stałym i dostaje lepszą cenę. Gdy detal lub nowy przychodzi z ulicy musi się wykazać albo sporym zakupem i płatnością gotówką albo ceny detaliczne. Znajomy też ma inaczej niż ktoś zupełnie obcy.

Tak jak w nawozach znajomy mówił jak idą zakupy często, firmy handlujące mają znajomych, ciocie, wujków czy co tam jeszcze w zakładach na odpowiednim stanowisku i ceny są wtedy bardzo przystępne. Pozdrawiam

Wiara czyni cuda ponoć ale ja coś tam o cenach i handlu wiem i raczej nie uwierzę w różnicę 300 zł na tonie Polifoski, to jest równo 15 % Owszem może to być opłacalne ale "zwykle" , bo trafią się też sytuacje niezwykłe nie licz więcej niż na 5-7 % różnicy

@gonzo-15%-możliwość taka jest-tylko trzeba trafić-ceny nawozów mają upusty sezonowe-i nie tylko nawozy.

Nawet niech bedzie 100zl. 2400 zl jak dla mnie gra warta swieczki. A co do tego 300 to tak bylo naprawde. Nie zadna fikcja. Gdybym wtedy wiedzial ze po tyle jest to napewno bym kupil ten nawoz.

@ silva i sprzedał lokalnym farmerom po 1900 i na samochodzie parę złotych by było wilk syty i owca cała, panowie w dzisiejszych czasach najdroższa jest informacja...

tak czy siak-ten temat to jest bardzo dobre miejsce (dużo lepsze niźli chat bo tam nikt nie będzie przewalał archiwum żeby się natknąć na taka informację) żeby wstawiać info że ktoś np ma dojście do tańszego nawozu czy jak ale niepotrzebny mu założmy cały samochód i szuka wspólnika po drodze. Będzie to pewnie jeden z najcenniejszych (stricte finansowo) tematów na tym forum.

Ewentualnie niech np @gonzo założy oddzielny topic.

Więc jak tam chłopaki-nikt nie nosi się teraz z żadnym zamiarem większych zakupów i mógłby wziąć do tego wspólnika?

ja biorę premiksy z jednego miejsca za jakieś 5-7 tyś miesięcznie to maksymalne upusty na jakie mogę liczyć to 10%, a gosć który przyjdzie i bierze worek to dostaje 4%. Może jakbym wziął całego tira premiksów to mógłbym liczyć na więcej ale to gruba kasa i ciężko odbiorców znaleźć. nawozów przypuszczam że zeby dostać 15% to trzeba by wziąć ze 100 ton każdego gatunku.

Temat wart kontynuowania.

Chętnie bym go omówił w prywatnej korespondencji.
Paweł.

adres wymoderowano

połączone

Przepraszam za dołączony adres.

Nie jestem Firmą. Ale, ten temat okazał się na tyle dla mnie interesujący, że pozwoliłem sobie na to... .

Nie ma problemu, proszę tylko działać regulaminowo. Jeżeli nawet Pan nie ma jeszcze firmy to właśnie firmę o takim profilu Pan planuje tak mi w każdym razie mówi internet. My tu raczej chcemy to ugryźć od drugiej strony