Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

W związku z zaistniałą dyskusją na czacie dotyczącej przewozu paliw samochodami osobowymi/dostawczymi na pola i nie tylko, czasami i ze stacji paliw jak zabraknie w środku sezonu, za namową szefa zakładam ten temat dla potomnych

"Zgodnie bowiem z umową ADR zawarte w niej szczegółowe wymagania dotyczące przewozu towarów niebezpiecznych nie obejmują m.in.:

1. przewozu towarów niebezpiecznych przez osoby fizyczne, jeżeli towary te znajdują się w opakowaniach stosowanych w sprzedaży detalicznej i służą tym osobom do ich osobistego lub domowego użytku, albo ich aktywności sportowo – rekreacyjnej. Jeżeli powyższe towary są materiałami ciekłymi zapalnymi (a więc dotyczy to m.in. paliw) przewożonymi w naczyniach do wielokrotnego napełniania napełnionych przez osobą fizyczną lub na potrzeby tej osoby, to całkowita ich ilość nie powinna przekraczać 60 litrów na naczynie oraz 240 litrów na jednostkę transportową;

2. przewozu maszyn lub urządzeń nie wymienionych w umowie ADR, które mogą zawierać materiały niebezpieczne w swoich podzespołach lub w wyposażeniu;

3. przewozu wykonywanego przez przedsiębiorstwa w przypadkach, gdy ma on charakter pomocniczy wobec ich zasadniczej działalności, jak np. dostawy na teren budów lub zwrotów w związku z przeglądami, naprawami i utrzymaniem urządzeń, w ilościach nie większych niż 450 litrów na opakowanie i w ramach maksymalnych ilości podanych w przepisach szczegółowych umowy ADR.

W związku z powyższym w przypadku, gdy przewóz paliwa samochodem dostawczym ma charakter pomocniczy względem zasadniczej działalności to ilość przewożonego paliwa może być nie większa niż 1000 litrów na jednostkę transportową (w przypadku paliw do silnika diesla lub paliwa gazowego lub lekkiego oleju opałowego) oraz nie większa niż 333 litry na jednostkę transportową (w przypadku benzyny). Powyższa różnica wynika z różnej temperatury zapłonu ww. paliw, a więc różnego stopnia zagrożenia, jakie stwarzają. Maksymalna ilość przewożonego paliwa w pojedynczym opakowaniu to 450 litrów."

Źródło tekstu: http://www.bhp.abc.com.pl/czytaj/-/arty ... ie-wyjatku

Do punktu 1, jak wygląda sprawa przewozu małych ilości paliw? Czy te ,,naczynia" mają być odpowiednie-z atestem itp. czy mogą być zwykłe kanistry np. po olejach silnikowych?? Jak wygląda sprawa tankowania paliw na stacji do tych ,,zwykłych naczyń'' ON i PB do pił, kosiarek, w obecności służb mundurowych na stacji lub kontrol drogowa z takimi naczyniami w bagażniku?

Poczytałem trochę i się w tym nie ogarniam do końca. Tak więc jak mam beczkę 200 l na przyczepce (czyli naczynie ponad 60 l) to już obowiązują mnie przepisy ADR. W związku z tym wychodzi, że trzeba by mieć zrobiony kurs ADR czy do celów prywatnych świstek nie potrzebny, zobowiązywały by tylko przepisy o zabezpieczeniu towaru? Jak wy to widzicie?

@Romek6340 Czytaj co pan @Senator wytłuścił

No właśnie czytam i nie do końca mi to pasuje... Tylko lepiej wyjaśnię sytuację
"przewozu wykonywanego przez przedsiębiorstwa"- czy rolnik indywidualny w świetle tej ustawy będzie przedsiębiorcą? Niby tak, chociaż czytałem o tym i nadal nie wiem jak by to było prawnie rozstrzygane ale jeśli tak to:
"gdy przewóz paliwa samochodem dostawczym ma charakter pomocniczy względem zasadniczej działalności"- gospodarstwo jest rodziców, nie jestem w krus-ie. Wiozę beczkę moją osobówką z przyczepką lekką. Wniosek, że gospodarstwem nie będę miał nic wspólnego więc patrz pkt. 1:
"przewozu towarów niebezpiecznych przez osoby fizyczne (...) to całkowita ich ilość nie powinna przekraczać 60 litrów na naczynie" Czy nie tak będzie?

@Romek, ten krus trochę komplikuje, bo jeśli byłbyś ubezpieczony to sytuacja byłaby bardziej klarowna. Wynika z tego że podlegasz pod pkt 1. czyli osoba fizyczna, więc bańki po max 60l - sam jeśli wożę paliwo to w baniakach właśnie bo tak jest mi najwygodniej.

Te przepisy są tak po*****, że niedługo jak będę kondony kupował w aptece, to trzeba będzie pokazać przyrodzenie i udowodnić czy czasem za dużego nie kupuje...

Tak będzie, nie mają co wprowadzać to tylko aby coś nowego nie ważne że bzdura...