Strona 1 z 2

Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: N, 10 czerwca 2012, 16:31
przez wiesmag
Zacznę pierwszy ten wątek-bo się wydaje że nikt nie mieszka-no czasami jest to czas na spanie tylko ale jednak.
Ja na razie w domu typu Gierkowskim:kostka piętrowa z 70 roku,no ale zapowiada się budowa,już w fazie pozwolenia na budowę,tak od wiosny myślę zaczynać.
przy okazji jak ktoś by dołączył do wątku niech wstawia jakieś linki do własnych wymarzonych gniazdek.
mój jest taki http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-tamaryszkach-2/m43b12f30b6933 tylko w lustrzanym-z ustawieniem,rozmieszczeniem najlepiej nam odpowiada.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Pn, 11 czerwca 2012, 20:20
przez majran
wiesmag moim zdaniem dom jest dla człowieka, budować domek dla samochodu to lekkie przegięcie. Jakaś wiata, ewentualnie mały garaż gdzieś niedaleko i pasuje, no chyba, że traktujesz swoje cacko jak członka... Znaczy członka rodziny :D

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Pn, 11 czerwca 2012, 21:00
przez wiesmag
majran-to że garaż jest w gotowym projekcie?-tym się nie sugeruj-gotowiec,to daleko jeszcze do projektu.
zresztą w projekcie też będzie garaż-ale rzeczywistość znacznie inna-garaż to ja już dawno mam przeznaczone na co innego.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Wt, 12 czerwca 2012, 20:58
przez biebiek145
Ja akurat jestem w fazie budowy swojego domu:) Kupa roboty, najgorzej fundamenty bo ulewałem sobie z betonu a nie z bloczka. Buduję dom o nazwie Zoja Karo.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 12 lipca 2012, 20:24
przez wiesmag
Nikt więcej nie ma planów na gniazdko :D -czyżbyście liczyli na dom po teściach :lol:
Co to nie wiecie że prawdziwy mężczyzna musi:spłodzić syna,posadzić drzewo i pobudować dom-kolejność nie jest obowiązkowa :D

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 12 lipca 2012, 20:43
przez kapi123
Co sądzisz o tym @wiesmag http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/ ... 45e2f,2273 tylko przydała by się piwnica jak dla mnie, i piec opalany na biomasę nie na gaz . Nie jestem sceptycznie nastawiony do ocieplania domu, ponieważ dla mnie ściana musi oddychać ;)

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 12 lipca 2012, 22:14
przez wiesmag
Podpiwniczony identyczny lub prawie na pewno znajdziesz,a o piecu to rozmawiasz z architektem podczas adaptacji projektu.z gotowcem to jeszcze nie idziesz do powiatu o pozwolenie-biuro projektowe trzeba zaliczyć.
Pytasz mnie o zdanie-jak dla mnie ciut mały,chociaż dużych landar zwolennikiem nie jestem-ktoś to musi sprzątać :( -a jak się jest pantoflarzem to komu to przypadnie :lol: -na poważnie, ja lubię takie średniej wielkości.
Mniejszy to wiadomo-tańszy w budowie i użytkowaniu(np.ogrzanie zimą)-ciasny ale własny-i widzę że dużo takich 80-90 m się buduje-zawsze lepiej taki jak mieszkanie w bloku-niektórzy tak to widzą-tylko chwalić.
Duży-jak ktoś ma dużą rodzinę-czemu nie-ja nie jestem w stanie "wymieszkać" metrażu ponad 180-200-teściowie ze szwagrem budowali duży-teściowie mają parter-salon i pokój jest niewykorzystany-na pokaz,lub jak jacyś goście przyjadą,buty ściągnąć bo podłoga się rysuje-to już wolę w kuchni posiedzieć chwilkę :lol:
Szwagier to ma jeden pokój na piętrze zamurowany- i po co to było-ale chciał to ma :lol:

@kapi123-tak dokładnie nie zgłębiałem-ale ma dosyć dobre ustawienia w rzutach-jak dla mnie.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Pt, 13 lipca 2012, 09:09
przez maksiu
Mojej Pani podobają się domki z bali, ale tej okrągłej, nie kanciatej. Może kiedyś taki gdzieś stanie :)

Mały dom dzisiaj wydaje się praktyczniejszy. Co prawda 25-lecia czy komunii jak za dawnych lat w domu nie zrobisz, bo rodziny nie zmieścisz, ale za 30 lat dom nie będzie stał pusty jak dzieci się wyuczą i uciekną do miasta. Bo niestety tak się dzieje, rodzice siedzą sami w 200 metrowych domach bo dzieci pouciekały, ewentualnie pozostało jedno, które przejmie gospodarstwo.

A ten domek z linku bardzo fajny :)

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Pt, 13 lipca 2012, 10:30
przez wiesmag
Komunia,czy jakaś większa impreza okolicznościowa-kto to teraz w domu robi-praktyczniej jest w jakimś lokalu-koszt podobny,a na uroczystość idziesz tak samo jak goście-bez jakichkolwiek spraw i stresów,a po to wracasz do domu a nie na wielki rozgardiasz.
Sam koszt budowy większego domu na takie okoliczności już by kilka komunii opłacił.
Buduje się dla siebie,nie dla dzieci,dzieciom co najwyżej się pomoże w budowie ich własnych domów.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 16 sierpnia 2012, 10:37
przez 255
Jak będziesz ocieplał poddasze to daj minimum 25-35 cm wełny mineralnej (czy czym tam będziesz ocieplał), u nas ojciec spartaczył sprawę (tak mu murarze doradzili) i dał tylko 15 cm i dużo ciepła ucieka przez poddasze.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 16 sierpnia 2012, 18:49
przez wiesmag
Najlepszy chyba by był natrysk pianki-nie ma mostków cieplnych,poza tym szczelnie.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: N, 16 grudnia 2012, 21:31
przez Patryk3802
Ja niestety nie bede prawdziwym facetem bo domu nie wybuduje;/ Mam po dziadkach. Wyremontowany potężna landara wybudowana jeszcze przez Niemców (jestem z woj. dolnośląskiego) pokryty dachówką ceramiczną ogólnie juz duuzo kasy w niego wtopili-wtopiłem. Ale niestety za duży dla mnie 250m2 do tego do zaadaptowania góra a nawet poddasze.... kupa opału idzie do ogrzania... Ale cóż trzeba by pomysleć nad dużą liczbą dzieci ( o liczebności legionu rzymskiego) :D

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: N, 16 grudnia 2012, 22:17
przez DuzyGrzegorz
Tylko nie wymień tej dachówki na blachę trapezową. Możesz zrobić inteligentne ogrzewanie, część powierzchni przeznaczyć na spiżarnie lub wynająć jeżeli w Twojej okolicy jest taka możliwość.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Wt, 1 stycznia 2013, 21:37
przez KamilW
Mówicie że mały-praktyczny. Domu nie buduje się na 50 czy 60 lat tylko raczej na dłużej, pomyślcie, jedno dziecko zostaje w domu, żeni się (ktoś się wami musi opiekować na starość), ma dzieci, więc w takim domu 90 m2 robi się bardzo ciasno, ale zawsze można dom oddać jakiejś instytucji, która wypłaci dodatkową emeryturę i wynająć za to opiekunkę i już nie będzie ciasno. Według mnie trzeba patrzyć bardziej przyszłościowo, 130-150 m2 dla dość licznej rodziny jak dla mnie w sam raz.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Wt, 1 stycznia 2013, 21:54
przez Krzysiek19
KamilW@ Największym błędem jest to, gdy buduje się jeden dom dla dwojga rodzeństwa. Kłótnie będą nieuniknione...

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Wt, 1 stycznia 2013, 22:17
przez wałek
A ja słyszałem, że prawdziwy mężczyzna powinien zburzyć dom, ściąć drzewo i dać w mordę synowi.

Chyba nic nie trzeba na MUS robić w życiu.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Wt, 1 stycznia 2013, 22:23
przez wiesmag
KamilW napisał(a): Domu nie buduje się na 50 czy 60 lat tylko raczej na dłużej,

To jak wybudujesz mając 25 lat to ile jeszcze chciałbyś pożyć-60 to za mało?
A myślisz że twoi następcy będą chcieli w nim mieszkać?nie uszczęśliwiaj kogoś na siłę ;)
Z drugiej strony dom będzie wymagał gruntownego remontu-a remont to najgorsze z rozwiązań-lepiej budować od podstaw nowy.

A tak w nawiasie- domy teraźniejsze wątpię że wytrzymają okres który podajesz-nie ma już takich materiałów,technologii,jak i również fachowców którzy by postawili taki kilku pokoleniowy dom.


@walek-zburzyć,ściąć,dać w mordę-nie no rób jak uważasz-w końcu twój dom,drzewo i syn-każdy wychowuje na swój sposób :lol: :lol: :lol:

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Wt, 1 stycznia 2013, 22:34
przez wałek
wiesmag ta moja wypowiedź to cytat w sumie - taka alternatywa- a pasowało mi to tutaj jak ulał.

Mnie śmieszy że piszesz że MUSI - a jak czegos nie zrobi to co gorszy ???

Są technologie i fachowcy którzy postawią chatę co i 200 lat postoi - tylko jak masz doświadczenie pianka, styropian, karton gips, połówka pustaka - to to na pewno nie postoi i 60 lat.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 08:16
przez jaro
Aż się uśmiałem-"prawdziwy mężczyzna powinien zburzyć dom, ściąć drzewo i dać w mordę synowi."-tego jeszcze nie słyszałem.No ale do rzeczy-jakoś tak jestem podobnie jak @walek zwolennikiem rzeczy trwałych.Mój dom to też takie olbrzymie bydlę zbudowane na kamiennej podmurówce (oczywiście cegła "kratówka" od wewnątrz) ,trzy warstwy kratówki+pustka+wełna mineralna na poziomie mieszkalnym.Dach pokryty blachą duraluminiową (jakiś przemyt z Rosji :)) o grubości ponad 1mm.Co ciekawe dzięki takiej a nie innej budowie domu mam pod domem garaż na dwa ciągniki tudzież kanał pod tym garażem w którym można pracować nawet zimą (no i nie jest to garaż "zjeżdżany" więc nie ma problemów ze śniegiem czy wodą)-co znaczy ciepły garaż w zimie-chyba nie musze tłumaczyć.Co do opału-a co mnie to obchodzi jak mam 12 ha lasu ?:)

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 16:49
przez Mariusz x
Własne drewno jest za darmo? Niby tak, ale gdybyś miał energooszczędny dom, to mógłbyś sprzedać nadwyżkę drewna, co przyniosłoby zysk(nie mówię tego złośliwie- tak samo ogrzewamy dom własnym drewnem).
Ja powoli przekonuje się do domów 3/5 litrowych. Mają pewne wady, ale kusi śmiesznie niski koszt eksploatacji.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 17:06
przez jaro
Mariusz-ale ja właśnie sprzedaję nadwyżkę drewna ! (parę tysięcy co rok wpadnie-mam łuparkę). Moim zdaniem mój dom nie jest całkiem taki nieenergooszczędny (oczywiście parę rzeczy można ulepszyć) no i przy sporawym metrażu i kubaturze posiada sporawą nazwijmy to bezwładność cieplną (w nocy w zimie przecież nie siedzę przy piecu ani nie dorzucam węgla-bo go nie kupuję) a z rana jest całkiem ciepło.Piec też mam dostosowany do spalania drewna (f-my Weberman - ma taką dosyć specyficzną komorę)

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 17:29
przez Mariusz x
Właśnie bezwładność cieplna to jedna z największych zalet domów murowanych(a jej brak to spory minus domów szkieletowych). Stabilizuje temperaturę, jednak nie zmniejsza zapotrzebowania na energię.

Obecnie mamy dostęp do coraz lepszych materiałów, dlatego warto z tego skorzystać, jeśli jest taka możliwość. Dobrej klasy okno w południowej ścianie domu ma dodatni bilans cieplny, a jeszcze 20 lat temu trzeba było uszczelniać okna taśmą bo tak przez nie dmuchało:P

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 17:40
przez brzozak2
Mariusz x napisał(a):Właśnie bezwładność cieplna to jedna z największych zalet domów murowanych(a jej brak to spory minus domów szkieletowych).

wlasnie to jest ich zaleta i to najwieksza, tylko ze u nas chyba slabo sie wykorzystuje systemy do ocieplania takich budynkow.
idea jest tak by dom ten nie pochlanial w ogole ciepla, zatem bardzo szybko sie wystudzal, ale tez by sie szybko nagrzewal (ponizej 0,5 h w obie strony). do tego zaklada sie system czujnikow, programuje sterownik i gdy nie potrzeba to nie grzeje :D . w skandynawii to sie dobrze sprawdza, usa i kanada wzieli od nich ta koncepcje.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 17:45
przez jaro
Fajnie pięknie tylko żeby zastosować to w praktyce (z tymi czujnikami itp) musiałbym zmienić system zadawania opału ,zmienić piec (a przy okazji zapewne i całą sieć C.O)-a kiedy mi się to kurna zwróciłoby ?:)

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 17:57
przez Mariusz x
Dla mnie to jednak wada- u mnie często zdarzają się przerwy w dostawie prądu, po kilku godzinach w szkielecie masz już zimno, w murowanym tego nie odczujesz.
Po drugie wymagane jest ogrzewanie olejem, groszkiem lub gazem- a to jedne z droższych nośników. Bezwładność cieplna dla budynku jest jak koło zamachowe dla silnika, poprawia komfort cieplny za darmo, niepotrzebne są zaawansowane systemy ogrzewania.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 20:11
przez wiesmag
walek napisał(a):wiesmag ta moja wypowiedż to cytat w sumie - taka alternatywa- a pasowało mi to tutaj jak ulał.

Mnie śmieszy że piszesz że MUSI - a jak czegos nie zrobi to co gorszy ???

Są technologie i fachowcy którzy postawią chatę co i 200 lat postoi - tylko jak masz doświadczenie pianka, styropian, karton gips, połówka pustaka - to to napewno nie postoi i 60 lat.

Żart i żartem odpowiadam-ja się uśmiałem i chcę się śmiać dalej.
A co do technologi i fachowców to tylko ci się tak wydaje,że można pobudować równie wytrzymały dom jak powiedzmy przed wojną-chociaż fachowca by i znalazł,ale materiału już nie-bo kurna znajdź mi cegłę na komin,która się nie rozleci-(z klinkieru to tylko co wystaje ponad dach),znajdź prawdziwy portlandzki cement,drzewo na dach takie z prawdziwego zdarzenia(kilka sztuk może by znalazł,ale co to kilka sztuk ).

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 20:18
przez brzozak2
ej wlasnie koledzy bo nie kumacie idei :) poza tym dla rolnika juz takie rozwiazanie odpada, bo jednak wiekszosc czasu jest ktos w domu.
chodzi glownie o ludzi pracujacych w normatywnych godzinach, gdzie przez min 8 h dziennie ogrzewa sie chalupe na prozno, dodatkowo przychodza urlopy, weekendy itp.
zrodlo ciepla to praktycznie tylko siec cieplownicza, czyli woda, gaz lub prad, bo inaczej nie ma sensu.

natomiast to, ze ktos u nas sobie robi takie rozwiazanie na wypizdowie i pozniej narzeka, ze mu prad zabrali, albo pali ekogroszkiem czy weglem i mu duzo wychodzi na ogrzewanie to nic innego jak zupelna ignorancja rozwiazania technicznego.

poza tym podoba mi sie Wasze typowo Polskie nastewienie :D :D :D .

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 20:55
przez jaro
A jakie niby miałoby być ?-typowo duńskie czy niemieckie ?:)-ja na ten przykład staram się jak najbardziej wykorzystać to co mam pod ręką-mam las-palę drewnem ,kładę sosnową podłogę etc.
Te typowo polskie podejście bierze się z reguły z ograniczonych funduszy i tyle-Twoje gospodarstwo z tego co pamiętam jest o wiele większe od mojego że o klasie ziemi nie wspomnę-z pewnością masz większą nadwyżkę więc i na więcej możesz sobie pozwolić...mój kuzyn np. ostatnimi czasy wydał bagatela 1,5 mln na sam remont chawiry.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 21:07
przez wiesmag
@brzozak2-choć nie żaba to kumam-a to że są przerwy w dostawie prądu to wiadomo było nie od dziś i w tych czasach się kurna idzie na takie ewentualności przygotować-kto nieprzygotowany to frajer-się rozwiązań i wygody chciało to się ma.
Zresztą dobę wytrzymać to nie problem-w nowych domach zapewne kominek lub inne pierdoły-tak że nie ma tragedii.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 21:17
przez brzozak2
@jaro bardziej mi chodzilo o polska mentalnosc ;) . bardzo dobrze, ze wykorzystujesz to co masz pod reka, to jest racjonalne i to chwale. gwoli jasnosci, tez bym sobie nie fundnal takiej chaty, niezaleznie od ilosci ha posiadanych (bagatela cale 22), bo dla mnie nie ma ona uzasadnienia. podobalo mi sie tylko odrzucanie z gory jakiegos nowego rozwiazania i wydobywania byle pretekstu by sobie wytlumaczyc, ze to jest BE :P .

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 21:28
przez wiesmag
@brzozak2-to chyba jestem wbrew stereotypom-20 lat temu siding kładłem :)

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 21:30
przez jaro
Tyle że w Twoje rozumowanie wkradł się błąd-ja tam niczego nie odrzucam ale (szczególnie po lekturze "Sekundę później" :)) wolę mieć w domu rozwiązania pozwalające mi na przeżycie :) nawet w przypadku parodniowego braku prądu-stąd np.sporawe przekroje rur C.O zachowane przy montażu nowego pieca (w razie "W" ogrzewanie działa całkiem sprawnie bez pompki-co nie jest całkiem takie oczywiste w najnowszych rozwiązaniach).
A i agregat prądotwórczy też mam-a jakże-bez elektroniki :).

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 21:56
przez Mariusz x
brzozak2 napisał(a):@jaro bardziej mi chodzilo o polska mentalnosc ;) . bardzo dobrze, ze wykorzystujesz to co masz pod reka, to jest racjonalne i to chwale. gwoli jasnosci, tez bym sobie nie fundnal takiej chaty, niezaleznie od ilosci ha posiadanych (bagatela cale 22), bo dla mnie nie ma ona uzasadnienia. podobalo mi sie tylko odrzucanie z gory jakiegos nowego rozwiazania i wydobywania byle pretekstu by sobie wytlumaczyc, ze to jest BE :P .

Nie twierdze, że jest to złe rozwiązanie, tylko, że w moich warunkach by się nie sprawdziło, ponieważ:
-w domu zawsze ktoś jest- trzeba trzymać temperaturę
-dostęp do taniego opału
-przerwy w dostawie elektryczności(co na moim piecu nie robi wrażenia-układ grawitacyjny)
-domy szkieletowe skrzypią, drewniany strop jest głośny.

Pracuje przy budowie takich domów i sam bym się chyba na coś takiego nie zdecydował. Jeśli już, to dom na płycie fundamentowej, docieplony pianką, okna montowane w styropianie, GWC lub rekuperator.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 22:19
przez mariusz b
Dużo osób obecnie nastawia się na to by ich nowe domy były praktycznie hermetycznie szczelne ale według mnie to duży błąd. Często mimo zachowania wentylacji w takim domu jest według mnie nie do życia. Brak jakiegokolwiek ruchu powietrza sprawia że jest duszno i nie da się oddychać. Nie mówię że dziury w oknach i dom z jednego niedocieplonego pustaka to jest to :) Według mnie instalacja gazowa w domu to najlepsze co może być . Rodzice mimo posiadania sporego własnego lasu chcą przejść na gaz bo uważają że jest to najwygodniejsze i najtańsze rozwiązanie. Szwagier w ciągu roku na ogrzewanie, ciepła wodę oraz kuchnię wydaje niecałe 4 tyś. Przynajmniej ma czysto i bez roboty. Mieszkam w okolicach warszawy gdzie powstaje mnóstwo nowych domów i chyba są u nas ogrzewania wszelkiego rodzaju . Jak na razie najwięcej pochwał zbiera ogrzewanie gazowe.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 22:30
przez Mariusz x
Wentylacja musi być, niestety mało kto zdaje sobie sprawę, ile ciepła ona pochłania(nawet 30%). Często się spotykam z takim podejściem: "dom jest oszczędny/ciepły bo ma dobrze docieplone ściany". Co z tego, że ściany mają w teorii dobre parametry, skoro wstawi się drzwi cienkie jak gazeta, najtańsze okna, watę ułożą partacze, fundamenty kradną ciepło itd.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 22:36
przez brzozak2
w nowych domach wstawiasz dobry rekuperator i masz zawsze swieze powietrze (o ile ktos nie bedzie dymil pod samym wlotem spalinami z pieca weglowego, znam taki przypadek :D ), brak wilgoci i przykrych zapachow w pomieszczeniach tzw. brudnych (czyli lazienki, pralnia, kuchnia), odzysk ciepla - nawet sensowny gdy w rekuperatorze zwiekszymy powierzchnie wymiany ciepla - w porownaniu do zwyklego wietrzenia pomieszczen.

w realu bardzo fajnie to sie sprawdza, jednak trzeba troche sie przyzwyczaic do odglosow hulajacego wiatru po domu. podejrzewam, ze bedzie kladlo sie coraz wiekszy nacisk na optymalizacje akustyczna kanalow powietrznych.

dzisiaj jakbym budowal dom, rekuperator na bank bym zrobil.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 23:05
przez mariusz b
Właśnie brzozak2, wstawić... W promieniu 4km od swojego domu mam ok 160 nowych domów w tym 2 osiedla o ponoć wysokim standardzie a rekuperatorów jest max 5... Mi tam jakoś zbytnio odgłos wiatru nie przeszkadza, może dlatego że mieszkałem jakiś czas i oduczyłem się co to cisza:) W starym domu rodziców już tego nie zrobię ale gdybym się budował to na pewno bym to zrobił razem z rozprowadzeniem nadmuchów ciepłego powietrza po całym domu z kominka. Zajmuje się budownictwem. Głównie docieplenia , remonty i wykończeniówka. Mariusz x wiesz ile razy spotykam się z takim czymś " Panie a tej wentylacji to nie dałoby się zamknąć albo całkowicie się jej pozbyć ? Ile cieplej będzie!" Człowiekowi się słabo robi jak przychodzi na remont, w środku grzyb i wilgoć a wentylacja kartką i taśmą zalepiona.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 23:26
przez Mariusz x
Z inwestorami to zawsze przeboje są:)
W naszej branży inwestorzy liczą każdą złotówkę(stawiamy głównie tanie domy szkieletowe), czasem naprawdę szkoda, gdy przez oszczędności nie wykorzystują potencjału takiego domu. Najlepszym przykładem jest docieplenie, tylko jeden dom docieplono pianką- wyszło jakieś 2000 zł drożej od waty, a korzyści ogromne.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 23:49
przez brzozak2
mariusz b napisał(a):W promieniu 4km od swojego domu mam ok 160 nowych domów w tym 2 osiedla o ponoć wysokim standardzie a rekuperatorów jest max 5...

bo ludzie leniwi sa, a jeszcze glupi troche dla mnie. nie chce im sie zainteresowac tematem tylko ida do dewelopera i kupuja, bo latwiej, szybciej, kredyt itp.
co kupuja? chyba nie trudno odpowiedziec. o ile mieszkania to wiadomo, trzeba kupic od dewelopera o tyle kupowanie wlasnego domu to glupota.
wiadomo, ze deweloper musi zarobic, wiec jesli ma dobra cene to musi budowac do d..y, z najtanszych materialow, najtansza ekipa.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Śr, 2 stycznia 2013, 23:55
przez mariusz b
Najgorsze co może być to deweloperzy :) Temat rzeka ... Nigdy nie kupiłbym domu postawionego przez dewelopera. Tam to dopiero robi się cięcie kosztów :)

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 3 stycznia 2013, 20:56
przez Sadek
wiesmag napisał(a):
walek napisał(a):wiesmag ta moja wypowiedż to cytat w sumie - taka alternatywa- a pasowało mi to tutaj jak ulał.

Mnie śmieszy że piszesz że MUSI - a jak czegos nie zrobi to co gorszy ???

Są technologie i fachowcy którzy postawią chatę co i 200 lat postoi - tylko jak masz doświadczenie pianka, styropian, karton gips, połówka pustaka - to to napewno nie postoi i 60 lat.

Żart i żartem odpowiadam-ja się uśmiałem i chcę się śmiać dalej.
A co do technologi i fachowców to tylko ci się tak wydaje,że można pobudować równie wytrzymały dom jak powiedzmy przed wojną-chociaż fachowca by i znalazł,ale materiału już nie-bo kurna znajdź mi cegłę na komin,która się nie rozleci-(z klinkieru to tylko co wystaje ponad dach),znajdź prawdziwy portlandzki cement,drzewo na dach takie z prawdziwego zdarzenia(kilka sztuk może by znalazł,ale co to kilka sztuk ).



Odnośnie drzewa na dach, 10 lat temu stawialiśmy chlewnię i mieliśmy drzewo 100 letnie, tak samo zeszłego roku drzewo 100 letnie na dom siostry http://www.extradom.pl/projekt-domu-dandys-WRW1006 i co dziwne każde drzewo 100 letnie i średnice nieporównywalne (różne przyrosty). Te na dom miało duże przyrosty gdyż rosło na dobrych ziemiach zaś te na chlewnię z mazurskich lasów więc przyrosty słabsze ale jakościowo lepsze..

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 3 stycznia 2013, 21:13
przez gonzo
Się wtrącę rozmawiałem z cieślami i szwagier robi więźby też, problemem jest teraz to że drewno jest słabej jakości bo drzewa w socjalizmie za szybko rosły z racji opadów wszystkiego z deszczem. Mają inną gęstość min.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 3 stycznia 2013, 22:33
przez lepson
To sprawa prosta @gonzo albo zwiększyć przekroje konstrukcji więźby skoro wiemy że liche drzewo albo kupić drzewo u znajomego leśniczego co wie gdzie w lesie jest dobre drzewo ;) A wracając do tematu to poruszyliście tutaj temat domów pasywnych wtrącając temat rekuperatorów i posadowienia na płycie fundamentowej. Osobiście nie zdecydowałbym się na wybudowanie domu pasywnego na własnej skórze a dlaczego??? Uważam że w tym temacie jeszcze jesteśmy za wąscy w uszach jeśli chodzi nie o technologie a praktykę i wykonawstwo. Nie Chciał bym by dom w którym będę miał mieszkać do końca życia był obiektem nauki dla bandy partaczy z wykonawstwa, za mało powstało tych budynków u nas w kraju by wykonał to ktoś kto ma tak naprawdę o tym pojecie taka jest moja opinia. Projektowałem takie domy na zajęciach z nowoczesnych materiałów budowlanych podobne jak domy ze słombeli możecie sobie zobaczyć przykładowe zdjęcia na google. Ciekawe konstrukcje może za x lat takie się będzie stawiać. Ale na dziś poszedłbym jednak w stronę tradycyjnego budownictwa. Co ciekawe kiedyś czytałem artykuł w Inżynierze Budownictwa chyba i byłą tabela porównujący dom tradycyjny wybudowany w naszym kraju i w Niemczech (tam są ostrzejsze wymogi współczynników przenikania ciepła przegród zewnętrznych) i mimo że tam dom koszt wybudowania będzie droższy, nośniki energii też są droższe to już po 8 latach Niemiec będzie do przodu w stosunku do Polaka a co jeśli się mówi o mieszkaniu w dłuższej perspektywie czasu.... Radze się kilka razy dobrze zastanowić bo dam raczej się buduje raz na całe życie ;)

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 3 stycznia 2013, 22:57
przez brzozak2
z tego co sledze temat to akurat dom pasywny nie byl poruszany ;) .

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Cz, 3 stycznia 2013, 23:05
przez lepson
Fakt może faktycznie jeszcze ten temat nie pękł ale już sie otarło gdy pojawił się temat rekuperatorów i posadowienia na płycie ;) Dom pasywny fajna rzecz ;)

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Pt, 4 stycznia 2013, 08:32
przez jaro
Co do Niemiec to tak się składa że mieszkałem tam parę ładnych lat i tam po raz pierwszy zobaczyłem kamerę termowizyjną w akcji-na jednej z budów podjechało autko coś z niego wytaszczono (ja kładłem parkiety czyli ostatnią wykończeniówkę więc z reguły nikogo już nie było no może jakiś sprzatacz się kręcił) było to coś na tyle ciekawego że wyszedłem i się podpytałem.Uprzejmy gość odpowiedział mi że sprawdzają zabezpieczenie termiczne budynku za pomocą kamery termowizyjnej a nawet dał luknąć :)-był rok bodajże 1997.Ciekawe czy u nas coś takiego funkcjonuje ?
Co do domów o lekkiej konstrukcji-oglądacie czasami reportaże z przejścia huraganu w USA i te ich domki (a właściwie to co z nich zostało ) ?Otóż półtorej roku temu mój dom zaatakowała trąba powietrzna-rezultat ?-zniszczona 1/5 dachu i jeden komin (trąba nie była byle jaka bo wyrywała olbrzymie drzewa z korzeniami). Naprawdę nie chciałbym być wtedy w takim kartonowym domku.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Pt, 4 stycznia 2013, 08:48
przez wiesmag
@jaro-nie do końca a tymi lekkimi konstrukcjami-stoją stare stodoły drewniane i się wichurom opierają(budowa jest analogiczna),a murowane mają wepchnięte szczyty,ściany-twój dach też jest konstrukcją lekką-po prostu żadne blaszki i kilka wkrętów(ten co stosuje wkręty to już fachura-bo niektórzy gwoździe wbijają)nie zastąpią capów-nie ma to jak nowoczesna technologia dla leniwych.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Pt, 4 stycznia 2013, 09:02
przez jaro
Zgoda-tylko kto tak teraz buduje domy tak jak kiedyś budowało się stodoły ?

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Pt, 4 stycznia 2013, 09:37
przez gonzo
Tornada w USA są jeszcze jak dotąd silniejsze niż te nasze lokalne :) Co nie zmienia faktu że ich budownictwo wygląda na "łamliwe" piszę że wygląda bo nie wiem nie byłem niestety. Kamery do termowizji są stosowane u nas w budownictwie ale to jak sobie ktoś życzy i zapłaci.

Re: Dom rolnika i nie tylko rolnika

PostNapisane: Pt, 4 stycznia 2013, 11:39
przez brzozak2
i tak na kazdej wychodzi to samo, najwiecej spiernicza wokol okien, drzwi i dachu :P .