Strona 1 z 1

Zmiana profilu pordukcji, przejście z mleka na opasy Limousine.

PostNapisane: Wt, 15 grudnia 2015, 13:05
przez Pawel271
Witam . Nie wiem czy piszę swoją wypowiedź w odpowiednim dziale , jak tak to mile było by uzyskać odpowiedzi na mój poniżej opisany temat a jak to proszę to usunąć bądź przenieść .

Prowadzę gospodarstwo na gruntach ornych o powierzchni 17 ha oraz na łąkach torfowych o powierzchni 3ha .

Klasa gleby to IVb - V , łąki torfowe są kiepskiego stanu które wymagają podsiewki

Gospodarstwo nastawione jest na produkcję mleka które podlega pod PFHBiPM "Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka "

Ilość sztuk bydła wraz z opasami to średnio 30 sztuk

Jestem młodym rolnikiem który nie dawno przejął gospodarstwo i chcę nastawić się na produkcję bydła rasy limousine .

Obora jest stara ale zamierzam pobudować nową wolnostanowiskową na głębokiej na 50 sztuk opasów a w starej trzymać mamki wraz z cielakami .

Na chwilę obecną kupuję jałóweczki do 200 kg oraz pokryte mam wszystkie krowy HF bykiem LM

Niestety głównym minusem jest to że mam mało ziemi i to mnie przytłacza a z możliwością dzierżawy jest bardzo słabo

Mam w planie żywić je paszą z własnej produkcji . Myślałem aby posiać z 11ha łąk z których bym robił sianokiszonkę oraz siano z czego później bydło miałoby chodzić po łąkach a resztę czyli 6 ha kukurydzy.

Jeśli chodzi o słomę to mam sąsiada który ma 8ha gruntów ornych na których sieje głównie żyto i owies . Przed tem gdy z nim rozmawiałem to chciał za słomę obornik więc teraz też bym poszedł na taki układ bo obornika miałbym pod dostatkiem a gdyby brakowało słomy to bym mógł dokupić .

Czy moje przymierzenia waszym zdaniem przyniosą mi jakiekolwiek rezultaty ? Doradźcie mi . Dzięki ! :)

PS. Nie chodzi mi o to że chce przejść z produkcji mleka na produkcję wołowiny z powodów występujących cen . Po prostu widzę jak mój ojciec jest napracowany przez te lata które robił w tej oborze gdzie nic nie jest zmechanizowane ani zmechanizować zbytnio się nie da

Re: przejście z mleka na opasy Limuse

PostNapisane: Śr, 16 grudnia 2015, 12:12
przez młody rolnik
witaj tez jestem młodym rolnikiem wiec zbyt wiele Ci nie podpowiem, ale widziałem w chwałowicach obok iłży maja stado badawcze tej rasy. nie wiem ile juz o nich wiesz, ale tam mozesz się sporo dowiedziec bo badania nad nimi prowadzi polska akademia nauk. z tego co mówił nam nasz przewodnik to tew krowy nie potrzebuja nawet obory. tam tez całą dobe spaceruja sobie po pastwiskach i cały rok. byłem tam w grudniu w zeszłym roku. mają jedynie wiate i dostęp do wody oraz paszy. jeśli bedziesz zainteresowany moge podac dokładniejsze namiary na ten osrodek. pozdrawiam i zycze powodzenia w bojach:)

Re: przejście z mleka na opasy Limuse

PostNapisane: Śr, 16 grudnia 2015, 13:57
przez gonzo
Chcecie trzymać bydło Limousine na pastwiskach czy w okólniku? Ja próbowałem tego drugiego rozwiązania i odpuszczam, bydło się męczy. Jeżeli żywić mamki dobrze to przekarmiają i zatuczają, co wywołuje problemy okołoporodowe. Jeżeli zacząć prowadzić je "chudo" to forsują ogrodzenia, łącznie z siatką i betonowymi słupkami. To prawda lubią bytować na powietrzu, do - 10 stopni celsjusza prawie nie wchodzą do obory, ale muszą mieć duże pastwisko. U mnie żywienie alkierzowe mamek nie kalkuluje się ekonomicznie na tę chwilę. To bydło ma mocny instynkt stadny i hmmm, jak to ująć "ekstrawertyczny behawior" dziś przy załadunku byczek 750 kg koniecznie chciał przejść po mnie...

Re: Zmiana profilu pordukcji, przejście z mleka na opasy Limousine.

PostNapisane: Śr, 16 grudnia 2015, 19:33
przez Pawel271
Młody rolnik . Powiem Ci że sporo wyniosłem ze szkoły informacji odnośnie tej rasy bydła oraz innych ras mięsnych oraz dowiedziałem się trochę od znajomej która zajmuje się hodowlą bydła rasy LM przy czym pracuje w PZHiPBM .
Gonzo. Jestem zainteresowany nad hodowlą tego bydła tyle że nie na typie alkierzowym tylko w oborze na głębokiej ściółce . Mamki wraz z cielętami miały by być w oborze w której jest ciepło a byki w oborze gdzie mogło by być mroźnie. W sezonie letnim wszystko oprócz byków miało by chodzić po pastwiskach tylko zastanawiam się czy na moim areale dam rade . U mnie udaje się tylko 1 pokos z traw gdzie z 1ha uzyskuję od 30-45 balotów sianokiszonki a drugi pokos to już porażka , 5-10 balotów z ha . Teraz zastanawiam się nad tym gdy przeznaczę pierwszy pokos na sianokiszonkę i siano z wszystkich traw to czy wykarmię wszystkie sztuki przez okres zimowy oraz czy po pierwszym pokosie po odroście trawy do 4-5 cm po wpuszczeniu ich na trawę nie będą po 2 tygodniach chodzić mi po pastwisku wygryzając korzenie bo trawy już nie będzie .

Re: Zmiana profilu pordukcji, przejście z mleka na opasy Limousine.

PostNapisane: Cz, 17 grudnia 2015, 09:16
przez gonzo
Co do paszy dla mamek, żeby były w dobrej kondycji wystarczy sianokiszonka, słoma, lizawki mikroelementowe a dla opasów pasze odpadowe(wytłoki owocowe, buraczane itp.) + kiszonka z kukurydzy + słoma + pasza treściwa, inaczej nie wyjdziesz na swoje raczej. Kiedy kosisz pierwszy pokos, że aż taka rozbieżność w stosunku do drugiego? Może trzeba pierwszy pokos przyspieszyć ? Gdzie trzeci i czwarty pokos? Nie znam Twojej gleby i mikroklimatu, ale w pomorskim powinna chyba woda być ?
Co do mamek zamkniętych w budynku, jedną zimę tak zrobiłem, grzybica skóry, problemy z płucami, poronienia i rozdeptywanie cieląt, które przez mój błąd(buhaj dosadzony w złym momencie, tu od razu moja uwaga: nie wyobrażam sobie inseminacji LM) urodziły się jesienią. One muszą mieć przestrzeń, ciepło im do niczego nie potrzebne, potrzebują świeżego, czystego powietrza.

Re: Zmiana profilu pordukcji, przejście z mleka na opasy Limousine.

PostNapisane: Cz, 17 grudnia 2015, 20:54
przez Pawel271
Dobrze wiedzieć że dzieje się takie coś z mamkami gdy są w oborze . 1 pokos robię pod koniec maja . Trawa dopiero zaczyna wchodzić w fazę kłoszenia więc myślę że to nie jest ani za wcześnie ani za późno . Gleba jest w dobrej kulturze a o 3 i 4 pokosie nie ma co myśleć bo nic tam nie ma, tylko widać jak łąki co roku przez susze robią się białe . Ogólnie to tu mamy piaski. Dziś w dodatku znajomy powiedział mi że sporo osób nastawia się na bydło mięsne tak że zapewne ceny z biegiem czasu uderzą strasznie w dół . Nie wiem co o tym myśleć ..