Strona 1 z 1

Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Śr, 17 lipca 2013, 17:07
przez barabus
Witam kolegów :)

Ostatnio natrafiłem w pewnej reklamówce PROCAMu na ciekawą tabelkę. Bardzo mnie zainteresowała, a to dlatego gdyż w ubiegłym roku zakupiłem 100% nasion do siewu w moim gospodarstwie. Jako iż nie jest to mały koszt w tym roku postanowiłem, że skoro mam posiane kwalifikat (C1 zdaje się) to dlaczego by tego nie oczyścić, zaprawić, wymoczyć w nawozie itd... wyszłoby zapewne taniej... ale czyżby na pewno i czy aż tak dużo taniej ?

Generalnie chodzi o to, iż w zasadzie nie posiadam urządzeń do zaprawiania, do czyszczenia posiadam tylko małą wialnię, a do zaprawiania miałem w planie przystosowanie mieszalnika 1000kg który obecnie stoi bezużytecznie.

Czy patrząc na ową tabelkę można się z nią zgodzić ?

zastrzeżenie to w zasadzie mam do ceny zakupu materiału siewnego, ponieważ w ubiegłym roku za 1kg Agila i Torasa płaciłem 2,30zł, druga sprawa to cena pszenicy, obecnie 800 zł a nie 1000 zł , no ale to są sprawy które się zmieniają i nigdy nie będzie idealnie

Obrazek

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Śr, 17 lipca 2013, 18:01
przez brzozak2
ja to calkiem inaczej widze, a jak cos jest z procamu to szczerze mi sie od razu lampka kontrolna zapala ;) .

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Śr, 17 lipca 2013, 18:07
przez lukaczmarek
Ja też kupuje gotowy materiał, ale wg moich wyliczeń wychodzę na zero albo nawet ze 30-40 zł na minusie, ponieważ nie liczę zwyżki plonu, nie liczę własnej pracy w czyszczenie, zaprawianie oraz opłaty za rozmnożenie. Poza tym pszenica nie kosztuje 180 zł a minimum 200-220 zł

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Śr, 17 lipca 2013, 18:14
przez barabus
tzn jak to widzisz ?

generalnie nie chodzi już tu o Procam bo samemu można sobie to policzyć i wychodzi bardzo podobnie

ja to widzę tak:i
zakup nasion w ilości 170kg/ha przyjmując ceny zeszłoroczne to np. Pszenic Agil 2300 zł/t to na ha wychodzi około 400 zł, minus dopłatę do materiału siewnego 100 zł to wyjdzie 300 zł
własne nasiona zawsze wysiewamy trochę więcej, liczmy 200kg/ha = 200 zł plus 35 zł zaprawa z nawozem, plus ewentualna opłata za rozmnażanie 16 zł czyli razem 250 zł, do tego trzeba by doliczyć koszt czyszczenia

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Śr, 17 lipca 2013, 20:05
przez brzozak2
zakup nasion wlasnych to tyle co cena w sprzedazy, czyli nie 180 zl, a 80 zl. znizki plonu jak sie dobrze robi to nie ma zadnego, jest wrecz przeciwnie, ja mialem C2 duzo lepsze niz zakupione C1.
zwiekszenie normy wysiewu? moje C2 5 odmian mialo: 91, 93, 93, 95 i 97% sile kielkowania. nigdy nie kupilem C1 mocniejszego niz 90%. poza tym na areal w naszym gospodarstwie nie wystarczy doplaty.
cos jeszcze?

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Śr, 17 lipca 2013, 20:09
przez barabus
wszystko rozumiem poza tymi 80zł za nasiona ? nie wiem jak to liczysz ? bo licząc nawet po obecnej cenie 800 zł/tona za pszenicę zakładając wysiew nawet w przedziale 170 kg/ha wynosi 136 zł/ha

z resztą jestem gotów się zgodzić :)

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Śr, 17 lipca 2013, 20:59
przez brzozak2
80 zl za kwintal o to mi chodzilo, ale faktycznie tam napisali za 180 kg, wiec to sie zgadzalo.

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Śr, 17 lipca 2013, 23:53
przez redek
Ciekawe, że nikt nie policzył, że po oczyszczeniu część ziarna odchodzi i nawet jeśli jest na to kupiec, to na pewno nie w cenie konsumpcji. Wobec tego nalezałoby przyjąć, że żeby uzyskać 180 kg czystego ziarna, to trzeba zużyć 200kg lub więcej ziarna "od kombajnu". Z drugiej strony jak sam sobie przeczyszczę, to ziarno z reguły jest lepsze, grubsze niż kupne.

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Cz, 18 lipca 2013, 00:51
przez brzozak2
@redek u mnie mam pare dzialek klas 1 i 2, tam bez czyszczenia mam lepsze ziarno niz kwalifikat co kupuje - wiec z czym do ludzi ;) .

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Cz, 18 lipca 2013, 10:14
przez Senator
Ale nie każdy ma tak dobre ziemie. Przy ustalaniu ceny "swojego materiału" trzeba przecież policzyć też swoją pracę, jak to na czacie padło, 100zł/h :D (oczywiście żart ale trzeba to wziąć też po uwagę).

@redek prawidłowo zwrócił uwagę na odpad po czyszczeniu, czyli trzeba doliczyć dodatkowe 10% do ilości własnego ziarna przeznaczonego na materiał.

Ja już sobie wcześniej takie kalkulacje wykonałem i w tym roku będę skłonny do zakupu całości materiału w C1, o ile ceny będą zbyt wygórowane, czyt. cena materiału 2 lub 2,5x cena pszenicy w skupie, a nie pszenica po 700 a materiał po 2300.

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Śr, 14 sierpnia 2013, 21:23
przez ansu
Przez kilkanaście lat kupowałem w większości materiał siewny, ale ostatnio jego jakość i cena stała się dla mnie nie do przyjęcia. Jeśli w kwalifikowanej pszenicy rośnie żyto czy pszenżyto w rejonie gdzie nikt tego nie uprawia lub wyraźnie widać dwie odmiany wysoką i niską, to cena nie gra roli.
Przy dobrej jakości cena rynkowa+20%+100zł/100kg jest dla mnie ceną akceptowalną.
O trzech lat kombinuje sam. W najlepszym miejscu na środku pola koszę osobno, potem czyszczenie- bardzo grube i drobne ziarno nie mówiąc o połamanych wędruje na sprzedaż, a jakieś 1/2-1/3 jest zaprawiane.

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Śr, 14 sierpnia 2013, 21:34
przez barabus
a ja w tym roku zamówiłem 80% materiału siewnego, jedynie pszenżyto sieje swoje... tzn od sąsiada zakupiłem Grenado

dlaczego tak robię ? a bo mi się bardziej opłaca i nie mam problemów !

pszenicę sprzedawałem w żniwa po 680zł netto, przy wysiewie 200kg/ha daje nam 136zł (netto) + zaprawa i nawóz donasienny ~40zł na ha = około 180 zł , no i trzeba by doliczyć koszty czyszczenia i zaprawiania nie wspominając już o potrzebnych wialniach i co tylko żeby to sensownie oczyścić

kwalifikat, cena max 1700 netto w tym roku, przy wysiewie 170kg kosztuje nas to na ha 289 zł netto, - 100zł zwrot na materiał siewny od ARR = 189zł /ha


panowie gdzie tu logika ? po co się męczyć ? osobiście nigdy nie zaprawię i oczyszczę tak materiału jak firma która się tym profesjonalnie zajmuje ponieważ po prostu nie mam do tego odpowiednich maszyn, a inwestowanie w zaprawiarki i inne cuda mija się z opłacalnością

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Cz, 15 sierpnia 2013, 08:39
przez bobek
Zaprawianie to pikuś z czyszczeniem też można sobie poradzić. Nie gloryfikowałbym tak materialu siewnego on też rośnie na polu. ;-)

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Cz, 15 sierpnia 2013, 10:30
przez lukaczmarek
Może i pikuś ale jak ktoś ma do zaprawiania tylko łopatę a w najlepszym razie betoniarke, a do czyszczenia ręczną wialnie to przerobienie kilku ton zboża to 2 dni roboty dla 2 osób.

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Cz, 15 sierpnia 2013, 11:27
przez gonzo
8-) Betoniarka to super zaprawiarka. Problemem jest to co poruszyli koledzy powyżej, mianowicie jakość materiału. Jak to w życiu bywa jedni starają się lepiej inni gorzej a jeszcze inni oszukują. Trafia się materiał z innymi gatunkami, sam tego doświadczyłem. Mam też duże zastrzeżenia do ilości użytej zaprawy w niektórych przypadkach. Rośliny których materiał siewny sam zaprawiłem bywają nieraz zdrowsze niż "zaróżowione" tylko zaprawą i opisane jako pokryte równomiernie ;)
Tak więc więcej "dokładności" ostrzej musimy reagować na odstępstwa od normy i może się to poprawi. Różnica w cenie jest rzeczywiście na tyle mała że robienie materiału traci sens w mniejszych i średnich gospodarstwach bo w dużych dopłaty ARR nie wystarczy na długo z racji ograniczonej kwoty pomocy De Minimis.

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Cz, 15 sierpnia 2013, 13:52
przez bobek
Odnośnie tej zaprawy kiedyś spotkałem się z opinią, że grunt, żeby dobrze kolorem kryła. ;)

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Cz, 15 sierpnia 2013, 14:22
przez gonzo
Potwierdzasz czy zaprzeczasz bo nie rozumiem :) Jak daję tą samą zaprawę, która jest niby wymieniona na worku i w ilości przewidzianej przez producenta, razem z nawozem lub bez i kolor który uzyskuję i wizualne pokrycie jest zupełnie inne to zaczynam mieć wątpliwości, być może niesłusznie ale zaczynam mieć :D

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Cz, 15 sierpnia 2013, 19:31
przez ansu
Być może firmy nasienne celowo zanieczyszczają materiał siewny, by zniechęcić rolników do dalszej reprodukcji :?
Na mnie to działa odwrotnie, chętnie kupiłbym np. pszenicę za 2000zł/t, ale to dziadostwo skutecznie mnie zniechęca do zakupu.

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Cz, 15 sierpnia 2013, 21:03
przez michugd1
ansu napisał(a):Być może firmy nasienne celowo zanieczyszczają materiał siewny, by zniechęcić rolników do dalszej reprodukcji :?
Na mnie to działa odwrotnie, chętnie kupiłbym np. pszenicę za 2000zł/t, ale to dziadostwo skutecznie mnie zniechęca do zakupu.

Inne nasiona w materiale siewnym mogą brać się z trudności doczyszczenia kombajnu który robił np pszenżyto a wjechał w pszenice bite 2 godziny zejdzie , wiadomo że sie w tą pszenice wjedzie kilka razy przejedzie i wysypie ale zawsze sie gdzie te pszenżyto zawieruszy w kombajnie . Może też być powód zaprawiania w zaprawiarce najpierw pszenżyta potem pszenicy bo nie wiem jak w innych zaprawiarkach wygląda jej oczyszczenie ale moją żeby dokładnie oczyścić to trzeba by ja rozebrać :D .
Co do celowości zanieczyszczania materiału siewnego to bajka ;) , bo po co miałaby firma nasienna wkładać inne nasiona by zniechęcic do poźniejszego kupna ?

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Pt, 16 sierpnia 2013, 10:51
przez lukaczmarek
Nie spotkałem się nigdy z czymś takim żebym miał w kupnym materiale siewnym 2 gatunki zbóż.

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Pt, 16 sierpnia 2013, 12:25
przez Przemo85
ja się spotkałem w tym roku z jęczmieniem ozimym odmiana chyba Metaxa miał być dwurzędowy a było część dwurzędowego i część zwykłego a najlepsze jest to że część wymarzła tylko teraz pytanie która odmiana... i kilka lat wstecz tez miałem taka sytuację z pszenicą Tulsa że część była niska a część wysoka do tego jeszcze żyta na wyłaziło... Przyjechali goście z małopolski i próbowali wcisnąć że żyto z poprzedniego roku na wyłaziło a ja im na to że odkąd żyje to nie pamiętam aby ojciec kiedykolwiek tam żyto siał. Jako rekompensatę dali niby jakąś dobrą odmianę pszenicy 400kg

Re: Przygotowanie materiału siewnego kontra jego zakup - koszty ?

PostNapisane: Wt, 27 sierpnia 2013, 21:54
przez Sadek
redek napisał(a):Ciekawe, że nikt nie policzył, że po oczyszczeniu część ziarna odchodzi i nawet jeśli jest na to kupiec, to na pewno nie w cenie konsumpcji. Wobec tego nalezałoby przyjąć, że żeby uzyskać 180 kg czystego ziarna, to trzeba zużyć 200kg lub więcej ziarna "od kombajnu". Z drugiej strony jak sam sobie przeczyszczę, to ziarno z reguły jest lepsze, grubsze niż kupne.



Z zbytnio grubego ziarna bym się nie cieszył gdyż musisz zwiększyć normę wysiewu (obsadę na m2), w tym roku tak się "przejechaliśmy" na jęczmieniu że aby utrzymać obsadę nasion trzeba było zwiększyć normę wysiewu o 15 kg/ha.

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Wt, 27 sierpnia 2013, 22:13
przez chomik111
Należałoby też zauważyć że zbyt grube ziarno nie jest odpowiednim materiałem siewnym - tak samo a jak zbyt chude (poślad) najlepiej kiełkującymi ziarniakami są ziarna o średniej wielkości, więc nie wiem czy to taka zaleta swojego doczyszczania i otrzymania grubego ziarna...

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Cz, 26 września 2013, 22:05
przez ansu
I stało się. Zakupiłem 100%

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: So, 28 września 2013, 11:02
przez brzozak2
lukaczmarek napisał(a):Nie spotkałem się nigdy z czymś takim żebym miał w kupnym materiale siewnym 2 gatunki zbóż.

ja mialem taka sytuacje, jeczmien w pszenicy ;) .

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: N, 29 września 2013, 00:14
przez bobek
Minimalna siła kiełkowania to 85%.

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: N, 29 września 2013, 14:41
przez barabus
w tym roku pszenica Agil z centrali Soufflet Polska ma mtz 53,61 a siłę kielkowania 86%

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: N, 29 września 2013, 15:12
przez bobek
Co do zaprawiana i koloru, zaprawcie kiedyś taką samą ilością środka, ale dwukrotną ilością wody. Towar wychodzi jak od lakiernika, nie mówiąc już o tym, że od duuużej ilości wody ziarno się robi bardziej szkliste. :)

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Śr, 2 października 2013, 14:48
przez ansu
Część materiału pszenica Arkadia PL312/63/115/R2 pochodziła od Planta Sp. z o.o. normalnie tragedia na jednej palecie w różnych workach zaprawa niby Kinto Duo-BASF od pomarańczowej poprzez fiolet do czerwonej trafiały się zaprawione samą wodą której nie żałowano. Trafiały się również groszki jęczmień i jakaś odmiana oścista. Nigdy więcej :evil:
Najlepiej wyglądały z "DANKO"HR Sp. z o.o. Choryń i

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Pt, 18 marca 2016, 19:36
przez luki91
Panowie doradźcie jak w domowych warunkach zbadać siłę kiełkowania? Chodzi mi o owies. Wykładać nasiona na zwilżoną watę, czy wysiewać w doniczce w ziemię? 2x100 ziarniaków wystarczy, aby próba była w miarę reprezentatywna? Po ilu dniach oceniać % skiełkowanych nasion?

Re: Przygotowanie materiału siewnego w gospodarstwie kontra jego zakup

PostNapisane: Wt, 22 marca 2016, 21:33
przez Sadek
Ja zboża robię na zwilżonej wacie/ligninie.