Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Witam, zaobserwowałem na polach na których mam kukurydzę kolejny rok z rzędu dość znaczną ilość roślin uszkodzonych przez ploniarkę zbożówkę, jak to wygląda w waszym terenie? Ja do odżywki w dniu jutrzejszym chyba doleję czegoś długo działającego(systemicznego) żeby ją zabić.
EDIT: poprawka błędu w nazwie.

U mnie w okolicy też ploniarka się pojawiła, chyba trzeba ją wytruć.

U mnie (pow. sępoleński) objawy porażenia ploniarką są znikome ale za kilka lat bez oprysków lub GMO się nie obejdzie.

Gonzo teraz to już nic nie poradzisz. Zwalcza się jak kukurydza ma mniej więcej dwa liście.

czyli systemiczne nie działają? czy szkody już są nieodwracalne?

Tak, trzeba pryskać jak jest nalot much, teraz jest już po ptakach. Bo szkody już nie cofniesz.
Ja sobie z tym daje spokój bo mucha jest bardzo mała i często trudno stwierdzić czy już jest nalot czy nie a środki kontaktowe działają na zasadzie tu i teraz a nie zapobiegawczo.

Jak opryskasz rano a wieczorem będzie nalot to nic nie zdziałasz, tak samo jak opryskasz już po złożeniu jaj.

To zadam może infantylne pytanie, ona tylko składa jaja czy też "żre"? bo jak to drugie to jakiś chloropiryfos albo dimetoat powinien z miesiąc działać?

Mucha składa tylko jaja z których wylęgają się larwy i to one żerują. Ich szkodliwość polega na tym że kukurydza wytwarza odrosty które nie dają kolb oraz zabierają roślinie część wody i substancji pokarmowych a tym samym zmniejszając plon.
Na pewno masz takie odrosty (jak by obok rośliny wyrastała druga lub więcej ale mniejsza) to już po ptakach bo największe szkody to właśnie to.

EDIT: PLONIARKA