Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Nawet te najlepiej dobrane do warunków środowiska nie wytrzymują konkurencji lub jak to nazwałeś ewoluują i nabierają cech niekoniecznie pożądanych. Właśnie dlatego konieczne są dawki dodatkowe.

I weź bądź tu mądry jeden naukowiec pracuje nad takim nawozem testuje go, prowadzi badania w koncu jest całkowicie przekonany co do jego działania i wprowadza go do obrotu. Z drugiej strony inny też naukowiec czysto teoretycznie dochodzi do zupelnie innej konkluzji i odradza stosowanie tego wynalazku twierdząc, że jest to marnowanie pieniędzy.
Dlatego kieruję się mottem: "Od cudzego zdania lepsze jest własne doświadczenie" i chyba dobrze robię.

Dokładnie kolego. Działanie będzie bardzo różne w zależności od rodzaju gleby, skał z których powstała gleba, zawartości składników i to nie tylko tych rozpuszczalnych w wodzie a może nawet przede wszystkim, stosunków wodno-powietrznych, stosowanych SOR i ich terminu stosowania, warunków pogodowych, zabiegów agrotechnicznych i wielu innych czynników. Jednak propozycja jest ciekawa i chyba na jednym polu zastosuję, takim co mimo takich samych warunków z jakichś powodów rośliny gorzej rosną. Twoje doświadczenia są obiecujące. Można znaleźć trochę informacji na stronach francuskojęzycznych. Pogadam z sąsiadką może coś znajdzie.

No widzę, że ktoś się w końcu zainteresował tematem na poważnie i bedzie z kim porownac efekty. Dzięki.

Też bym potestował ale skoro występuje tylko w BB to póki co niestety ja nie mam na co go wysypać. Sypiąc tradycyjnie wysypię mniej wieloskładnika na moje "obszary" niż jest w 1 opakowaniu tego, a w pojemnikach z krzewami to ani nie zda egzaminu (za mało składników, zła formulacja) ani nie bylo by reprezentatywne. Pozdrawiam

@Andrzej10 szkoda ale jak chcesz to podjedź do mnie to ci odsypię na ha czy 2 .

Co do naukowców-tylu ile naukowców tyle teorii.
A preparaty mikrobiologiczne działają-nie tak obrazowo jak dawka azotu-ale z biegiem czasu bardzo widoczne jest to na zdrowotności roślin-z fungicydowych praktycznie nie korzystam-nie potrzeba-czy to nie plus?

Pewnie że plus,

Opowiem wam może o tegorocznych doświadczenia pewnego użytkownika tamtego forum Krzysia 58,
Krzysiu w tym roku nie miał za wiele czasu bo zaangażował się w projekt unijny dotyczący jego wsi. Więc z braku czasu połączył zabiegi jego PM z nawożeniem dolistnym mocznikiem i taki zabieg wykonywał raz na 2 tygodnie, w tamtym roku wykonywał zabiegi na zmianę raz mocznikiem raz PM w amplitudzie tygodniowej. Efekt był taki ze w tamtym roku miał piękne pszenżyto zdrowe które ładnie sypało, w tym roku było znacznie gorzej już w połowie czerwca widać było na liściach rdze a w kącikach mączniaka, no i plon zdecydowanie niższy, Widać połączenie zabiegów nie przyniosło dobrego efektu. jak sam mówi to nie był dobry pomysł

A co to PM?

Pewnie chodzi o EM. Pozdrawiam

PM to mogą być pożyteczne mikroogranizmy

Krzysio tak nazywa to co urośnie w tych jego zbiornikach na jego pożywce, pm = pozytywne mikroorganizmy

Tak PM to pożyteczne mikroorganizmy, bo taką nazwą posługiwał się przytaczany wyżej @Krzysio58.

O widzę że kolega mnie uprzedził

Krzysio58-trochę mnie wkurzał,zawsze jego musiało być na wierzchu-czy się ma rację czy nie-jak mój szwagier ,dobrze że szwagier to nie rodzina

Nie wiem co Krzysio tam pichcił,jakie szczepy i z czego-takie tam pichcenie domowymi sposobami-może działa.ale tak na słowo ciut ryzykowne-z resztą ja nie lubię pichcić-wolę gotowe.No i tam mowa była o 7 tyś.-to już trochę gotowego jest.

W instrukcjach stosowania różnych preparatów mowa o nie stosowaniu łącznym z pestycydami,nawozami,a opryskiwacz musi być dobrze wymyty i co najmniej tydzień sezonowany-Krzysiowi to gdzieś umknęło?

Trochę mnie ciekawi jak w tych mikrosolach to rozwiązali-ale może dało radę-mniejsza o to,wróćmy do mikrosoli.

Na forum trochę przesadzał jako człowieka szanuje nie tylko ze względu na wiek ale i darzenie do celu, mi też nie podobało się to ze chciał coś tam sprzedać, Jedni chcą prosto i łatwo inni wola samemu

W mikrosolach może te grzybki/bakterie są w granulkach otoczkowanych, ale jeśli by tak było to cena była by o jakieś 200 może 300% większa (patrz Basacote, Osmocote). Ewentualnie jakieś inne metody separacji. Poczekamy na Autora tematu może nam naświetli jak to wygląda w praktyce. Pozdrawiam

Jak jest to rozwiązane nie mam pojęcia po za tym co było napisane w informatorze w/u i wcześniejszym z jesieni 2011 a musiałbym poszukać wśród makulatury.
Jeżeli bedzie jakieś spotkanie organizowane z producentem FCA to dam wcześniej znać gdzie i kiedy a może zorganizować by coś takiego jak na AF czat z jednym z ekspertów z FCA.?

@Andrzej10-to ty pisałeś że będziesz przechodził z polifoski na amofoskę-to są tu z Gdańska,nawóz mieszany,zdarza się że w workach jest sam super(a jakoś soli skąpo zazwyczaj)-już wolę czyste kupić i samemu pomieszać.
Yara mnie najbardziej odpowiadała-tyle że dystrybutor na mój region trochę przesadzał-ale torby już spakował

Co do czatu z ekspertem-raczej nie papugujmy tamtego forum-a ekspert to taki akwizytor,wyuczone ma teksty-jakoś zawsze nieobiektywny.

mieszanka soli potasowej z superfosfatem z gdanska zwie sie agrofoska, w tym roku ojciec kupil po 1300 netto, to mi sie bardzo podobala .
nie zauwazylem, zeby soli bylo mniej .

rozmawialem wczoraj z agronomem z procamu, testowali te nawozy i jakiejs rewolucji nie zrobily, najlepiej wychodzily dobre nawozy NPK, dobre znaczy inne niz amofoska .

Najtaniej to kupować oddzielnie, ale komu się chce dwa razy jeździć.

Dzięki Koledzy za cynk z tą Amofoską. Odpuszczę ją i dam tradycyjnie Yarę. Worki napewno wygodniejsze a i jestem do niej przekonany. Pozdrawiam

P.S. Ja polifoski nie pamiętam kiedy miałem w rękach. Zanim była Yara stosowałem Kemirę.

@brzozak2-amofoska,agrofoska,agrafoska i jeszcze jakieś nazwą podobne-te są z gdańska-nazwa różni zawartość składników,jak się na początku mieszania trafi to w workach jest różnie-na tonę 2 worki samego supru i 2 z ciut soli-na 20-30 PK-ale raczej to wina pracowników.
O tyle dobre są że to jest tylko mieszane-soli można dosypać.
Po 1300-to ta bidna była.

@bobek-czemu dwa razy jeździć?bezpośrednio przed siewem można mieszać(dzień może też postać)-kiedyś się zawsze mieszało na przyczepie bo do kosa,a teraz worek tego,worek tego i pół tamtego-to nie kłopot-resztę rozsiewacz załatwi.
Nie zawsze mają to co mnie pasuję-tak że mieszanie mnie nie omija.

wracając do tematu moim zdaniem wszystkie te wynalazki są zbędne chyba że po jakichś
powodziach, skażeniach itp.kiedy dochodzi do wyginięcia wszelkich drobnoustroi .
gleba to złożony ''organizm'' i trzeba najpierw ją zrozumieć jak to ogarniemy w wystarczającym
stopniu to mikroorganizmy pracują za nas i nie potrzeba ich wspomagać drogimi wynalazkami
prawdą jest że chemia w tym przeszkadza a zwłaszcza fungicydy bez których trudno o zadowalające
plony ale i z tym przyroda sobie poradzi byle jej nie przeszkadzać DOBRYCH PLONÓW

A był to spróbował, mam taki kawałek III klasy w tym roku wzięty w dzierżawę (wcześniej był ugór), ph 7, a widzę zboże słabo rośnie.
Gdzie to kupić w łódzkim?

Nic, więcej info nie znalazłem w informatorze jesien 2011r tylko wywiady i opinie rolników użytkujących te nawozy -same pochlebne ale wiadomo, że może to być chwyt marketingowo-reklamowy.
@limousune w lodzkim to o/Zduny lub Łowicz zresztą kontakty są tu każdy może sobie znaleźć - http://www.procam.pl/kontakt
Proponowałbym pierw opryskać jeszcze słomę przed wymieszaniem z glebą Rewitalem + u mnie przyniosło to dobre efekty.

A jak wychodzi cenowo ten Rewital

Rewital + 127zł/h 1l ale dostępny chyba tylko w opakowaniach 5l - dokładnie nie wiem a to co o nim piszą i co zawiera:

dzięki za odpowiedz może i ja spróbuje, tyle ze ja stosuje spore ilości gnojowicy wiec lepiej jest jak ja zaszczepiam

Przypomnialem sobie o tym temacie, muszę go odświeżyć i pociągnąć dalej już nie długo zaprezentuję stan upraw w tym roku tylko pszenicy gdzie został zastosowany ten nawóz jesienią.

połączone

To jest pszenica posiana na polu gdzie drugi sezon stosowany Microsol. Łan odznacza się wigorem, pokrojem i zdrowotnością względem std. nawożenia.

bylo jedna sciezke dla kontroli zostawic, bo nie ma do czego porownac.

Teraz troche za późno na taki element testu. Przeznaczyłem 20ha pod testowanie tego nawozu w celu sprawdzenia czy po 4 latach ich uzytkowania spadną zasobności P i K w profilu glebowym. Jesienią przemyślę sprawę i poszukam jeszcze jednej działki gdzie wysypie ten nawóz i jakis NPK.