Wiecie jak to jest w oborach które mają ...dziesiąt lat i były przystosowane dla kilku rodzai zwierząt na małe gospodarstwo. Teraz po przebudowie do mojej będzie wchodzić 10 tylko trzeb jeszcze kilka rzeczy przerobić, no i z racji tego że krowy stoją do siebie ogonami i korytarze paszowe mają szerokość max 1m i że 3/4 pożywienia to bele z sianokiszonki to chce żeby ich zadawanie nie było pracochłonne jak do tej pory, nawet 1h jak bal był krzywy i mokry, a jeszcze trzeba było nosić na widłach nawet do 10m
Teraz jak przerobimy drzwi to belę będzie można wstawić do obory i rozdawać. No ale to nie jest takie proste więc, nagłowiłem się trochę i znalazłem sposób, "po prostu" przecinać belę na pół jak leży, przeciąć tak żeby powstały 2 walce o dł 60cm i średnicy 120cm to pozwoliło by przetaczać je po oborze do stołów i tak roztaczać aż się rozwalą
no ale teraz pasuje zbudować ten przecinak. Myślałem coś takiego piła taka ręczna stara do której potrzebne są dwie osoby. Do tego jakieś cuś żeby poruszało tą piłą w tą i z powrotem. Nie wiecie o czego to użyć?
