Strona 1 z 1

Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 22 czerwca 2014, 16:17
przez lukaczmarek
Szukam jakiegoś opryskiwacza plecakowego. Myślałem o jakichś spalinowych, ale to duże, ciężkie i hałaśliwe.

I już prawie zdecydowałem się na zwykły kwazara http://allegro.pl/opryskiwacz-kwazar-ne ... 34896.html
kiedy wpadły mi w oko opryskiwacze elektryczne http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... zia%C5%82y
Co o tym sądzicie? Warte to jest coś czy lepiej kupić coś sprawdzonego?

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 22 czerwca 2014, 17:06
przez Andrzej10
A jak dużo będzie on wykorzystywany? Jeśli w miarę sporo radzę Solo mam tak owych 2 jeden ma już 15 lat i hula super, wadą jest cena, droższy od tych akumulatorowych ale w miarę pewny. Pozdrawiam

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 22 czerwca 2014, 17:56
przez deer
Co masz w planie pryskać ? Wkoło domu czy poprawki na większą skalę ?
Robię dużo poprawek w polu plecakowymi. Na początku dwoma plecakowymi jak z pierwszego linku. Za tę kasę opryskiwacz jest ok.
W zeszłym roku nabyłem http://www.stihl.pl/Produkty-STIHL/Opry ... R-430.aspx .
Teoretycznie jest dużo cięższy do neptuna, jednak ergonomia wykonania -szelki i oparcie pleców bez porównania - dużo mniej człowiek odczuwa zmęczenie niż przy ręcznym plecakowym (przy ręcznym plecakowym dodatkowym naciskiem na szelki jest opór pompy i napór dźwigni podczas pompowania cieczy). Dużym plusem jest zasięg kropel niesionych przez wiatr - nie trzeba w polu dołazić do miejsca tylko chodzi się ścieżką i pryska lewo prawo. Zbiornik paliwa styka na 6 - 8zbiorników cieczy.
Jeśli chcesz typowo ciśnieniowy to bardzo fajny jest ten http://www.agro-metal.com.pl/pl/p/SOLO- ... ATIS-/4142 dłuższa lanca i założyć 3 -4 dysze i tę znieźle można śmigać.

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 22 czerwca 2014, 18:02
przez deer

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 22 czerwca 2014, 18:47
przez gonzo
Kupiłem kiedyś podobny do tego kwazara z pierwszego linku firmy marolex, wykonanie o.k. ale sama technologia mnie nie urzekła. Naleję sobie zawsze na plecy albo zmęczę się pompowaniem jak belka z trzema dyszami opryskowymi itp.
Te spalinowe dużo ciekawsze bo oprócz samych oprysków można nimi zamgławiać chyba, czyli odkażanie pomieszczeń i magazynów przy okazji. Tyle że głośne "toto'. Robert silnik pracuje cały czas na tych samych obrotach i "strzelasz" w chwasta opryskiem czy jakoś inaczej to działa?

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 22 czerwca 2014, 18:59
przez deer
Masz regulację obrotów - ogólnie przed otwarciem cieczy gaz na max - drobniejsza kropla i daleko niesie - można nastawić przełącznikiem 3 zakresy obrotów maxymalnych.

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 22 czerwca 2014, 19:45
przez lukaczmarek
glownie chce pryskac glifosatem rowy, miedze itp, ale tez jakies poprawki drobne na polu.
pytanie czy tym spalinowym moge pryskac bez strumienia powietrza? tak zebym np bezpiecznie opryskal miedzyrzedzia w malinach, czy miedze przy jakiejs roslinie uprawnej zeby jej nie spalic?
2 tys to znacznie powyzej mojego budzetu raczej szukalem czegos do 500 zl

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 22 czerwca 2014, 19:59
przez deer
Nie da rady bez strumienia powietrza.

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 22 czerwca 2014, 20:56
przez andrzej2110
Rowów nie pryska się glofosatem. Rów powinien być zadarniony aby woda go nie podmywała. Opryskać jedynie od chwastów.

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Pn, 23 czerwca 2014, 07:32
przez lukaczmarek
jakbys zobaczyl rowy u mnie to byc co innego mowil. pryskam bo inaczej rosna krzaki, malo tego u mnie przy rowie sa zwaly ziemi z tych rowow wiec fez to sie pryska

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Pn, 23 czerwca 2014, 11:23
przez andrzej2110
Zwały ziemi?? A to czemu nie jest to wyrównane??

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Pn, 23 czerwca 2014, 13:09
przez lukaczmarek
Ziemia kopana z rowów leży obok nich, dodam że rów ma miejscami 3 m głębokości i 5 m szerokości więc to nie byle rowek :)
Ziemia leży tam od zawsze, w tym roku bede chciał kawałek rowu zakopać wiec mam w planie cześć tej ziemi usunąć.

Ale zbaczamy z tematu. czy ktoś jeszcze powie coś ciekawego o opryskiwaczach plecakowych?

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Śr, 25 lutego 2015, 22:14
przez majran
Chciałbym odświeżyć temat.
Która opcję wybrać? Opryskiwacz "dyszowy" składający się z lancy z kilkoma dyszami? Czy jednak kierować się ku opryskiwaczowi ze strumieniem powietrza?
Do oprysków będą pojedyncze ostrożenie - czy to w zbożach czy w burakach, jak również pojedyncze kępy perzu w burakach gdzie nieopłaca się jezdzić opryskiwaczem polowym.

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Cz, 26 lutego 2015, 14:29
przez deer
Plecakowy ręczny na dysze czy spalinowy ?

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Pt, 29 maja 2015, 10:00
przez matra29
witam,
bardzo proszę o podpowiedz,
Tata poprosił, żebym kupiła mu przez internet jakiś opryskiwacz spalinowy plecakowy, koniecznie z regulacją ciśnienia.
Mówi, że ma być dobrej firmy żeby nie było dziadostwo. Jak znalazłam za 499 powiedział że za tani za 1000 już ciut za drogi.
Opryskiwacz ma mu służyć do pryskania jakiś krzaczków malin, porzeczek itp. ewentualnie drzewka,
Ja kompletnie nie mam pojęcia na co mam zwracać uwagę i jakiej firmy ma być.Bardzo proszę o podpowiedzi i pomoc w wyborze

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Pt, 29 maja 2015, 16:50
przez lukaczmarek
Albo ma być tani, albo ma być dobrej firmy. Nie wiem co ty znalazłaś dobrego za 500 zł ale od tej kwoty zaczyna się najtańsza chińszczyzna.
Markowe opryskiwacze zaczynają się od 1500-1700 zł.

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: N, 31 maja 2015, 07:43
przez matra29
Napisałam, że nie znam się całkowicie na tym.
Na allegro znalazłam coś takiego http://allegro.pl/opryskiwacz-plecakowy ... 74687.html
Ojciec jest już na emeryturze i ma malutki kawałek pola na własne potrzeby, wiec chyba też nie ma sensu wydawać kilku tysięcy na opryskiwacz.
Czy ta firma Hecht jest godna polecenia czy szukać dalej

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Pn, 1 czerwca 2015, 22:05
przez woytheck
proszę rozważyć model FLO 89600, opryskiwacze sprzedajemy od 2 lat, reklamacji brak, kupowany do prac amatorskich jak i do większych oprysków:

opryskiwacz spalinowy

dla użytkowników forum przez cały czerwiec 2015 wysyłka gratis - przy zamówieniach w polu komentarz prosimy podać hasło fpr.com.pl

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Cz, 29 czerwca 2017, 13:51
przez zenls
Potrzebuję takiego do 5litrów, z pompką ciśnieniową. Spalinowy na chwilę obecną odpada. Możecie coś zasugerować w tym zakresie? Odgrzewam, bo tyle tego jest na allegro że trudno to ogarnąć.

Re: Opryskiwacz plecakowy

PostNapisane: Pt, 30 czerwca 2017, 06:51
przez adamsk
zenls napisał(a):Potrzebuję takiego do 5litrów, z pompką ciśnieniową. Spalinowy na chwilę obecną odpada. Możecie coś zasugerować w tym zakresie? Odgrzewam, bo tyle tego jest na allegro że trudno to ogarnąć.


A sprawdzałeś na allegro? Dużo tam tego mają, np tutaj https://allegro.pl/kategoria/narzedzia- ... 04?order=m tylko nie idź tam gdzie najtaniej, bo szybko się rozczarujesz pod względem jakości.
Ten tutaj https://www.sklepfarmera.pl/opryskiwacz ... l-marolex/ pod względem ceny do jakości jest okey.