Forum Profesjonalnego Rolnika - Forum rolnicze i Galeria Rolnicza Dla Profesjonalistów

Witam

zastanawiamy się nad zakupem jakiegoś porządnego agregatu do uprawy pożniwnej i przedsiewnej jednocześnie - tzn takiego który da rade zerwać płytko ściernisko i później da nim rade jechać na te 22-25 cm zamiast orki - podoba mi się ten agregat Quadro 460 Koeckerlinga i Tiger 5 AS Horscha - w obu przypadkach wymagana moc wynosi 190 KM więc nasze 210 lub 220 KM spokojnie da sobie z tym sprzętem rade szczególnie na naszym piasku gdzie chcemy zejść z uprawą do 17-20 cm - no i jeszcze jedno obdzwoniłem chyba wszystkich przedstawicieli i żaden nie chce ceny katalogowej chociaż podać - macie może jakieś propozycje ?

pozdro

QUADRO http://www.koeckerling.de/pl/produkty/m ... epcja.html
TIGER http://www.horsch2.com/pl/produkty/upra ... /tiger-as/

Tiger 5 raczej na pewno będzie za duży do 210 KM, chyba, że tylko do płytkiej uprawy.
Ostatnio oglądałem Tigera 4 AS, rozmawiałem z operatorem i mówił, ze w głębokiej uprawie 280koni było akurat, żeby zachować wysoką prędkość jazdy.
Dlatego ostatecznie zdecydowałem się na Koeckerlinga Quadro 460, gdzie na głęboko można robić złożonym agregatem na szerokość 3 metrów

Rozumiem że jesteś już posiadaczem takiej maszynki ? - co możesz o niej powiedzieć ?
moim cichym faworytem tez jest Quadro 460 ale to sie dopiero okaże czy coś się pojawi u nas

@redek tylko zależy na jakiej ziemi te 280 km ciąga, na piaskach jazda powyżej 10 km/godz powoduje drenowanie kieszeni na części robocze, które bardzo szybko się ścierają
w Koeckerlingu nie do końca przemawiało do mnie zabezpieczenie przeciw kamieniom i wygrał terrano
pominę fakt ze 5 as ma zapotrzebowanie minimalne 185 ale kw a nie KM bo KM to już jest 250

a to widocznie musiałem czegoś nie doczytać :/

nas interesowałaby praca z prędkością niekoniecznie przekraczającą 10 km/h

na gleboko to jak 8 ujedziesz przy 4 metrach to bedzie bardzo dobrze.
my zapielismy ostatnio nh t8.390 do 5 m karata i pierdzial 6-8 km/h przy glebokosci 15 cm. jak zaglebilem na 20 to kola grzebaly w miejscu . fakt, ze troche za mokro bylo, ale bez tragedii.
te maszyny potrafia kazdego konia zatrzymac, a z tego co sie spotkalem to najwiekszym problemem jest ocenianie glebokosci pracy.

czyli mówicie że lepiej zostać przy tych 4 metrach niż pchać się na siłę w pół metra szersza maszynę ?

i tak bedzie pierdzial z 4 metrami jak dasz na 25 i wiecej. poza tym dzis bez problemu mozna dostac maszyne na testy, tak chyba najlepiej sprawdzisz o co biega.
dlaczego chcecie zrezygnowac z pluga?

z pługa powoli się wycofujemy - powód ten sam co wszędzie - paliwo

z resztą już od kilku lat robimy to po partyzancku bo talerzówką - teraz fajnie byłoby mieć do tego konkretny sprzęt

robilem w tym roku szczegolowe wyliczenia do pracy inz i tych oszczednosci w paliwie, jest tyle co kot naplakal. u mnie wychodzi ok. 100 zl na hektarze, a u Was jak polowa z tego to bedzie dobrze.

Wiesz do paliwa dochodzą jeszcze oszczędności czasowe no i pole przed siewem będzie zapewne jakoś normalniej wyglądało niż rozryte talerzówką - ogólnie zakup takiego narzędzia jest u nas uzasadniony kwestia tylko jakiego

A co powiecie o terrano fx do glebokiej, zda egzamin? Najpierw bym ta sama maszyna o zniwach robil na plytko a pozniej zamiast pluga

w uproszczeniu zyskuje się tylko czas, ewentualnie in plus jest brak bruzd i łatwiej robić kliny na polach o dziwnych kształtach
Talerzówka do mnie nigdy nie przemawiała jako główne narzędzie uprawowe, wole coś o ustalonej głębokości pracy
@silva właśnie do takich działań biorę terrano fx ale jak się sprawdzi będę mógł powiedzieć po żniwach, tylko na głęboko będę musiał odkręcać podcinacze bo inaczej konik z miejsca nie ruszy

@ MECHANIZATOR - posiadaczem praktycznie już jestem, ale doświadczeń żadnych nie mam, coś konkretnego za parę miesięcy będę mógł powiedzieć.
Jedynie po rozmowach ze sprzedawcami Horscha, Vaderstada, Koeckerlinga mogę powiedzieć, że wszyscy mówili to samo - lepiej maszyna za mała niż za duża, na metr szerokości roboczej liczyć 70 koni jako minimum. Przy odpowiedniej prędkości ziemia przesuwając się po górnej części zęba robi praktycznie pełne koło i dobrze się miesza, jadąc wolno nie będzie efektu mieszania.

z tym pełnym kołem to naciagana historia, ale zgodze sie, ze lepiej wasko a szybciej niz za szeroko (jak w moim przypadku).

@brzozak przy odpowiedniej glebie i wilgotności da się z tym kołem jeśli nie za dużo wyrzuci nad ramę, RAU tak rzucał jak były właściwe warunki, a normalnie piasek i tak przesypuje się na boki bo nie ma takiej zwięzłości żeby dało rade go podnieść na tyle bezy kółko zrobił
nadal obstaje że w moim przypadku lepiej jeździć do 10 km/godz jedynie siewnikiem jeżdżę szybciej ale raczej do 12 km/godz mimo że da rade szybciej, piasek i kamienie widocznie szybciej niszczą części robocze, co przy niskich plonach mocno boli jeśli muszę dwa razy częściej zmieniać elementy robocze niż na zdecydowanie lepszych glebach

ja elementow roboczych praktycznie nie wymieniam, tylko ostrze bo sie wszystkie krawedzie okragle robia, ale rowniez nie jezdze po polu szybciej, bo znow zuzycie paliwa galopuje, a jakosc i dokladnosc uprawy spada.
u mnie na niektorych kawalkach przy 4 km/h wyskakuja skiby ponad rame, a po gaspardo mimo zageszczenia dwoma walami mozna po kolano wpasc w dziure po zebie .

No to fajnie - czyli raczej celować w 4 m maszynkę do tych naszych 210-220 KM

a co powiecie o sprzęcie zawieszanym w tym segmencie ?

Lipa. Za lekkie do uprawy, za ciezkie do dzwigania.
Jakosc pracy i dokladnosc ustawienia maszyny zdecydowanie gorsza.

W Agromechanice opisują Koeckerlinga Trio w wersji z podwoziem jezdnym. W INUG mają/mieli Quadro 3m i jeździła z nim Valtra 180-200 KM.

no tak tylko wiesz jak może być w IUNG-u - jest kasa to se duży ciągnik kupili i małą maszynkę coby się nie przemęczał

a no właśnie jak sie zapatrujecie na sprzęt trzybelkowy względem czterobelkowego

zastanawia mnie jeszcze np fakt że Poettinger określa moc minimalną dla 4 m Synkro 4030 T na 150 KM a 5 m na 180KM

Akurat w tym gospodarstwie maszyny mieli sensownie dobrane.

MECHANIZATOR napisał(a):a no właśnie jak sie zapatrujecie na sprzęt trzybelkowy względem czterobelkowego

wazna jest w sumie podzialka nie ilosc belek, koeckerlingi maja 4 belki, ale taka sama podzialke jak u mnie 3 belkowy.
generalnie mniejsza podzialka to lepiej pomieszana sloma, ale tez wzrost sily uciagu. nie wiem ile tam masz tej masy pozniwnej do mieszania, ale biorac pod uwage niezbyt ciezkie gleby, co w zwiazku z tym przewaznie nie generuje tak duzej masy i latwosc mieszania takich gleb, mozesz smialo wybierac 3 belki.

@brzozak2 , a u Ciebie trzy belki nie zapychają się ?

na jednej srodkowej redlicy sie zapycha, ale tylko przy bardzo plytkiej uprawie (ponizej 10 cm). poradzilem sobie w ten sposob, ze nie zakladam na tej redlicy skrzydelek.

Przeglądam stronki z takim sprzętem i w końcu dojechałem do Amazone
i tak trzybelkowy Centaur 5001-2 Special (5m) potrzebuje tyle samo mocy co czterobelkowy Centaur 4001-2 Super - 147 kW czyli jakieś 200 KM - korzystniej którego waszym zdaniem - będzie pracował na max 20 cm więc im szerszy tym korzystniej

@Mech z calym szacunkiem, ale dalej nic nie rozumiesz...

Ja napisze tak :
W 2.5 metra spulchniacza z podziałką 40 cm a z tyłu talerzówka 3 m, ciągnik 122 km na 20-25 cm się kończy. Co więc będzie przy podziałce 20 cm ?

@gonzo i tak niezle to idzie,myslalem ze bedzie gorzej.
No w tym rzecz ze ziemie najlepiej sie miesza nad ramą

brzozak2 napisał(a):@Mech z calym szacunkiem, ale dalej nic nie rozumiesz...

ok - kapuje - 4 metry i ani centymetra więcej

ja miałem steyera 210 km i crossa 3 m na testach to powiem że czasami miał bardzo ciężko ale ziemia bardzo ciężka i spuszczony na 30 cm a na początku zapuściliśmy go z podcinaczami na tą głębokość to stał w miejscu,
więc ja do JD 8100 też biorę coś na 3 metry albo maschio atille , farmeta triolent a jak dadzą dobrą cenę to vaderstad cultus wszystko 3 m

Triolent fajny bo długi, więc dużo miejsca jest. W Farmecie mi się nie podoba regulacja talerzy.

Jeżeli ktoś ma zamiar wykonywać płytką i głęboką uprawę to rozważałbym szybką wymianę elementów roboczych.

Czemu akurat Cultus?

Dzisiaj byl magnum 340 i w 5 metrach polegl. Na 25 cm nie ruszyl, na 20 predkosc 5 km/h z walka, na takie slabe 15 rozbuja sie do 8.

to znajomy zaczepił steigera 450 do cultusa 4,2m z podcinaczami na 35 cm to też poległ koło Elbląga
a sąsiad ma horscha tigera 4m i ciąga go JD 360 km to też w nim zdycha ale nie wiem na jaką głębokość jedzie

@brzozak2 czyli te duże konie CNH, są niewiele mocniejsze niż Axion?

@imi nie dziwne, że zdechł. 35 cm i podcinacze.

brzozak2 napisał(a):Dzisiaj byl magnum 340 i w 5 metrach polegl. Na 25 cm nie ruszyl, na 20 predkosc 5 km/h z walka, na takie slabe 15 rozbuja sie do 8.

Chyba łatwiej Ci będzie zmienić agregat, niż dobrać ciągnik do tego

A ja na jesieni mam mieć terrano 4m na testy do 140 Zobaczymy czy tłoki wypluje na głębokość 20 cm

nie wypluje bo nie ruszy

krzysiek16m napisał(a):Chyba łatwiej Ci będzie zmienić agregat, niż dobrać ciągnik do tego

powiem Ci, ze rozwiazanie mojego problemu jest trywialnie proste, 18 ton wagi, 17 litrow pojemnosci i 4 rowne kola o szerokosci metra i srednicy dwoch . to wszystko za symboliczna cene.

brzozak2 napisał(a):Dzisiaj byl magnum 340 i w 5 metrach polegl. Na 25 cm nie ruszyl, na 20 predkosc 5 km/h z walka, na takie slabe 15 rozbuja sie do 8.

Serio aż tak słabo szedł . A twój Claas jak z tym chodzi ?
Te 18 ton to kirek ?

No i jaki wreszcie jest final zmagan z karatem ciagnikow roznej masci? Znalazl sie mocny ktory podolal zadaniu?

My mieliśmy za to Kvernelanda CTC 400 na próbie JD 7930 miał obciążenie porównywalne z naszym pługiem więc jak na moje oko fajnie się spisywał w dodatku efekt roboty był pozytywny jasiek spalił 13 litrów na hektar ale to z uwagi raczej że non stop padało i trochę na siłę jechaliśmy (poślizg) - maszynka fajna trzy rzędy redlic, podziałka zębów 27 cm przed zębami talerze FMD, a za zębami talerze Combi, na samym końcu wał Actipack. Na polu które robiliśmy (4 klasa)wał spisał się dobrze pomimo dużej wilgoci nie oklejał się choć na słabszych polach pewnie byłby raczej za ciężki - docelowo gdyby doszło do kupna to pewnie wzięli byśmy rurowy 550 mm, lub rurowo-strunowy 400/400mm

@ mech, a karata tez bedziecie na testy brali?

możliwe - teraz na Bednarach mam zamiar połazić po firmach popytać itd.

A masz jakis faworytów? Rozumiem, że celujecie w cos typu karat?

Horsch terrano MT

te MT to lipa, zwykle drapaki lepiej wymieszaja slome.

Co możecie powiedzieć na temat agregatu Vogel&Noot TerraCult 400 Hydro ? - widział może ktoś taki lub podobny sprzęt w akcji ?

Cześć - powoli finalizujemy nasze rozważania odnośnie grubera - jak wcześniej pisałem szukaliśmy maszyny 4 metrowej, przyczepianej składanej hydraulicznie do transportu z zabezpieczeniem NON-STOP, z wałem odpowiednim na nasze słabo-średnie gleby oraz taki który przygotuje nam pole bezpośrednio pod siew bezorkowy.

Zebrałem oferty na (kolejność alfabetyczna):
Amazone - Cenius 4002-2T z wałem Tandemowym [+92,5 %]
Horsch - Terrano 4 FX z wałem Roll Flex [+68,2 %]
Kongskilde - Delta Flex 4000 HT z wałem rurowym 550 mm [+32,2%]
Kockerling - Quadro 400 z wałem STS [+86,8%]
Kuhn - Cultimer 4000 L z wałem T-Liner [+84,7%]
Kverneland - CTC-400 z wałem podwójnym rurowy 400 mm + strunowy 400 mm [+108,4%]
Lemken - Karat 9/400 KUA - z wałem DRF 400 [+92,2%]
Lemken - Karat 9/400 KUTA - z wałem DRF 400 [+72,1%]
Pottinger - Synkro 4030 Nova T z podwójnym wałem rurowym 540 + 420 mm [+56,2%]
Uniagroup - Cross 4H z wałem rurowym
Vogel&Noot - Terra Flex 400 Hydro z wałem Terra Pack II 600 mm [+79,0 %]

Żeby było sprawiedliwiej to wszystkie miały policzoną cenę z przednimi kołami podporowymi i z bocznymi podcinaczami bo nie każdy ma to w standardzie - w nawiasach kwadratowych podałem o ile procentowo każdy z nich jest droższy od Crossa z Unii który netto w tym wyposażeniu kosztuje około 63000 zł. Nie mogę podać konkretnych cen bo obowiązuje mnie tajemnica :/

Zrobiłem sobie małe porównanie wg takich zasad:
Podziałka zębów im mniejsza tym lepiej
Szerokość podcinaczy - gdzieś czytałem ze najlepiej jak są o 10-15% szersze od podziałki wtedy podcinają całą szerokość i w dodatku nie są za szerokie co mogło by powodować większy opór
Prześwit pod ramą - im większy tym lepiej
Odległość belek - im większa tym lepiej
Ciężar - z tym mam problem im cięższy tym lepiej czy może do pewnego stopnia ? też gdzieś czytałem jakieś porównanie że najlepiej jeśli ma 900-1000 kg/m szerokości roboczej
Wał - do zamierzonego zadania najlepiej wypada taki właśnie podwójny rurowy + strunowy
Przejrzałem tez co kto ma w standardzie a co jest za dopłatą - no i oczywiście ostatni paramter cena

Po zrobieniu takiej analizy wyszło że najlepiej celować w Amazone, Kvernelanda, Lemkena, i Pottingera z tym że ten ostatni jest o ok. 10 000 zł netto tańszy od tego Karata 9/400 KUTA o prawie identycznych parametrach (podziałka, odległości belek, ciężar, podcinacze itp.) pytanie więc czy warto wydać tyle kasy więcej na Lemkena czy Pottinger da radę.

Powiedzcie moze na co jeszcze zwrócić uwagę ?

Może teraz wypadałoby zobaczyć maszyny w realu i ocenić jakość produkcji, czy użytych rozwiązań czy podzespołów, bo te 10 k może Was dużo kosztować .

@brzozak2 pisz wprost niech biorą Lemkena.