przez brzozak2 » Śr, 7 stycznia 2015, 21:24
U mnie jest o tyle fajnie, że wysokich temperatur nigdy nie ma, a przeważnie wody jest wystarczająca ilość, poza rokiem 2014, choć dla fasoli głównym ograniczeniem poza wodą były bardzo niskie temperatury w maju i czerwcu, gdzie wzrost części wegetatywnej był bardzo ograniczony (zbiór był utrudniony), a presja chorób była dużo większa niż w 2013.