Miałem na testach fx800, a docelowo kupiłem fx1000hd. Na forum jest wielki ,,boom" na pryzmy sianokiszonki więc się nie będę wypowiadał na ten temat, bo na razie królują u mnie bele i to dodatkowo średnio pocięte tzn. 6-7 noży po metalfuszerce lub bez noży. Model FX szybciej rozbrajał bele, bo nie wpadała od razu prawie na samo dno jak w FX HD a co za tym idzie lżej pracowała przy niej c360 3p. Ale efekt samego mieszania chyba jest lepszy w HD. Też mam z taśmą i do obory uwieziowej tylko i wyłącznie taśma. W testowym FX były 2 tylne wysypu i przedni prawy i mimo 2 tyg testów ciężko było w miarę równo rozsypać, ale po pierwszym dniu jak przyjechał HD chciałem tą taśmę wyrzucić
Pasza przesypywala się przez murki i stawała taśma pod ciężarem PMR-u. Po 3-4 dniach już się nauczyłem ją obsługiwać i jestem w 100% z wozu a tym bardziej taśmy zadowolony, a na prawdę bardzo polecam sterowanie przekładnią redukacyjną z kabiny ciągnika. Nie jest potrzebna 2 osoba do przełączania przekładni lub tak jak w c360 działa hydraulika tylko przy włączonym womie nie muszę kręcić wozu aby podnieść zasówę lub puścić taśmę i skakać co chwilę między przekładnią redukcyjną a ciągnikiem.
Z obsługi przez firmę daję 2 na 5. To znaczy z obsługi przedstawiciela Wojtka w 100% jestem zadowolony a nawet na 300% bo jak chciałem porozmawiać to nawet po za godzinami pracy, lub sporządził mi ofertę aktualną do poprawek nocą przed samą wystawą maszyn chyba w Ostródzie,ale późniejsza przeboje z samą realizacją i podejściem szefa to aż szkoda mówić. Wóz na prow. Termin realizacji minął miesiąc wcześniej. Czas na złożenie wniosku do arimr o płatność a szef mi mówi że oddadzą zaliczkę i rozejdziemy się w zgodzie
albo to co słyszałem od ludzi, że na kontrolę z arimr przywozili wozy ale bez przekładni