przez bobek » So, 21 września 2013, 23:30
Mam kolegę, który ma nazwisko Boryna.
Kiedyś gość do kumpla ja to Pana chyba skądś znam... - Pewnie z Chłopów.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.