maksiu - Nie wiem czy to zwykły potencjometr. Potrzebowałem ten czujnik bo robota stała więc kasa wydana... I tak straciłem 2 dni.
Czujnik działa na zasadzie palca osadzonego na sprężynie, który zraz ze zmianą położenia ramion skraca się lub wydłuża. Rozebrałem to bo chciałem sam naprawić, ale okazało się że jest tam układ scalony i pełno małych elementów, na których totalnie się nie znam
Przed rozebraniem czujnik jako tako działał, po mojej interwencji padł całkowicie
kris, spokojnie. Myślę, że trochę mojej winy w tym było. Nie zauważyłem, że guma izolująca kable i czujnik obsunęła się. Podczas mycia poszła woda na kable i od tego czasu podnośnik zaczął wariować.
Cała ta sprawa uświadomiła mi dwie rzeczy:
Po pierwsze koniec pakowania w klamoty bo nowe a i tak wkurzają człowieka
Po drugie: totalna bezradność z mojej strony podczas awarii elektroniki
Serwis mi jeszcze wmawiał, że trzeba ten czujnik skalibrować i oni muszą to założyć a takie coś kosztuje 100 zł plus koszty dojazdu. Zaryzykowałem, sam założyłem i działa.