mirek767 napisał(a):Kolega za 1015 dał coś koło 50 brutto, tylko nie wiem co on tam ma.
Gratuluje, przytulił bym takiego
HalBan napisał(a):Nie wiem za co tyle kasy jak rozdzielacz jakiś zwykły tani jak w opryskiwaczach 20-30 lat temu. Jedynie co to że ma rozwadniacz boczny, belka chociaż hydraulicznie rozkładana?
HalBan napisał(a):Po co mam dzwonić jak i tak wolałbym garażowy, cena niższa a jakoś pewnie wiele nie odbiega, komponenty te same, malowanie tez pewnie tu nie zachwyca. a za ta cenę to by chociaż jakiś rozdzielacz elektryczny dołożył
wojtello napisał(a):HalBan napisał(a):Po co mam dzwonić jak i tak wolałbym garażowy, cena niższa a jakoś pewnie wiele nie odbiega, komponenty te same, malowanie tez pewnie tu nie zachwyca. a za ta cenę to by chociaż jakiś rozdzielacz elektryczny dołożył
Każdy wydaje pieniądze na to co chce.
Uważam że malowanie jest ok, wyposażenie też nie jest wcale złe, mi wystarczy.
Co do rozdzielacza, to i tak jest lepszy, z zaworem stalocisnieniowym...
Myślę że nie ma sensu porównywać z rzemieślniczymi, napewno nie kupiłbym wynalazku z garażu.
TheBociek1996 napisał(a):W opryskiwaczach cenę robią podzespoły tj pompy rozdzielacze i rozpylacze. Rama i zbiornik to grosze
Dlatego jest taki dziwny stosunek ceny do pojemności w małych plecakowych opryskiwaczach. W 2014r różnica ceny między 800 a 1000l w luxie to było 400 zł w tym samym wyposażeniu.
Co do komputera to łatwo się mówi temu co nie kupował ale lukaczmarek ma racje. Przy tej cenie maszyny trzeba było dopłacić. Ewentualnie szukać innego producenta np promar 815 hx https://www.promar-zlotki.pl/z-belka-ro ... raulicznie
W cenie pilmeta miałbyś promara z hydraulika i markowymi podzespołami jak w luxie + komputer bravo 180 lub lepszy. A sama rama i zbiornik nie sądzę aby byl gorszy niż w pilmecie