Hidromek 102B

przez **Skrok** » So, 15 grudnia 2018, 20:02

Twoja obora ? Na ile sztuk ? Na jakim systemie usuwania obornika?

przez **koks** » So, 15 grudnia 2018, 20:16

Uwięziówka jeśli dobrze widzę? Przykra sprawa...

przez **Rychu** » So, 15 grudnia 2018, 20:40

Obora nie moja. Ja tu tylko elementy konstrukcji podnoszę

@koks co masz na myśli?

przez **koks** » So, 15 grudnia 2018, 21:25

No jak ktoś nie pastwiskuje krów to generalnie problemy z racicami, opuchliznami, no i czasem jednak ruje ciężko dostrzec, no i to schylanie do dojenia ( przynajmniej my dostrzegamy takie problemy, pewnie część problemów przyszła z większą wydajnością) ale jednak brak ruchu bardzo pogłębia problemy. Jak wychodzą na pastwisko/okólnik to ciut lepiej ale znowu zaganiania, wiązania sporo. Generalnie nie widzę za dużo korzyści uwięzi, a i koszt takiej obory nie jest jakoś specjalnie dużo niższy, szczególnie jak się zamontuje dobrze wyposażoną dojarkę i zgarniacze znanych firm.

przez **and** » So, 15 grudnia 2018, 21:59

Jakieś słabe wiązanie tych bloczków

przez **karoltd90d** » N, 16 grudnia 2018, 07:42

Bloczki na klej składane

przez **bobek** » N, 16 grudnia 2018, 08:50

Chodziło o przesunięcie bloczków między sobą w kolejnych warstwach.

przez **tomeklambo** » N, 16 grudnia 2018, 08:50

Chodzi o bloczki między drzwiami, jeden rząd od drugiego jest z 5 cm tylko przesunięty

przez **Rychu** » N, 16 grudnia 2018, 09:19

Ale nad dżwiami jest już dobrze

Jak dobrze pamiętam budynek 52m długi 16m szeroki.Ma pomieścić 80 krów.

przez **bartex** » N, 16 grudnia 2018, 10:16

Ooo kur.... :wtf:

80 sztuk na uwięzi to ma ktoś dobrą fantazję :shock:

przez **damian020298** » N, 16 grudnia 2018, 10:25

Ludzie bez roboty widzę żyć nie mogą. :mrgreen:

przez **Rychu** » N, 16 grudnia 2018, 10:51

80 stanowisk a ile z tego będzie dojone to nie wiem. To my większą fantazję mamy

.

przez **mirek767** » N, 16 grudnia 2018, 14:51

Ludziom chyba jeszcze kolana nie bolą i plecy, ale do czasu

przez **and** » N, 16 grudnia 2018, 14:56

Konstrukcja jkas firma robiła czy metoda gospodarczą? Czym malowana/zabezpieczona?

przez **grigorij** » N, 16 grudnia 2018, 20:55

Że też się chce zwiększać ilość krów

przez **Rychu** » Pn, 17 grudnia 2018, 08:44

Jednym się chce innym się nie chce. Nic w tym dziwnego.
Elementy konstrukcji na miejscu firma spawała. Nie było mnie przy ich wykonaniu to nie wiem czym zabezpieczane itp. Na pewno farba w czarnym kolorze na wierzchu

przez **damian020298** » Pn, 17 grudnia 2018, 09:17

grigorij napisał(a):Że też się chce zwiększać ilość krów

Jakbyś doił po 1.90 jak w Piątnicy mają to byś się długo nie zastanawiał. Ba, przy tej cenie to nawet mógłbym je oprzatąć w oborze uwięziowej

przez **Skrok** » Pn, 17 grudnia 2018, 09:27

Rychu napisał(a):80 stanowisk a ile z tego będzie dojone to nie wiem. To my większą fantazję mamy .

przez **zetorki** » Pn, 17 grudnia 2018, 09:31

Oprzatnął byś...

Ciekawe czy w pierwszej kolejności byś spełnił ich wymagania co do bakterii i somatyki.

przez **mirek767** » Pn, 17 grudnia 2018, 10:46

damian020298 napisał(a):
grigorij napisał(a):Że też się chce zwiększać ilość krów

Jakbyś doił po 1.90 jak w Piątnicy mają to byś się długo nie zastanawiał. Ba, przy tej cenie to nawet mógłbym je oprzatąć w oborze uwięziowej

Ja myśle że każdy ma swoją cene, gdyby było nawet po 3 zł to nie chciał bym tych 80 stanowisk i siadania pod nich dwa razy dziennie. Aktualnie kuzynka jest w szpitalu na operacji kolana, dwie sale i same żony krowiarzy i każda z tym samym

przez **Skrok** » Pn, 17 grudnia 2018, 10:58

Skrok napisał(a):
Rychu napisał(a):80 stanowisk a ile z tego będzie dojone to nie wiem. To my większą fantazję mamy .

Masz wiecej krów na uwięzi czy budujesz oborę?

przez **zetorki** » Pn, 17 grudnia 2018, 11:31

mirek767 napisał(a):
damian020298 napisał(a):
grigorij napisał(a):Że też się chce zwiększać ilość krów

Jakbyś doił po 1.90 jak w Piątnicy mają to byś się długo nie zastanawiał. Ba, przy tej cenie to nawet mógłbym je oprzatąć w oborze uwięziowej

Ja myśle że każdy ma swoją cene, gdyby było nawet po 3 zł to nie chciał bym tych 80 stanowisk i siadania pod nich dwa razy dziennie. Aktualnie kuzynka jest w szpitalu na operacji kolana, dwie sale i same żony krowiarzy i każda z tym samym

Mamy 63 stanowiska, krów codziennie nie doję bo mamy podział obowiązków i w tym czasie dojenia robię też inne rzeczy w oborze, mam 23 lata i też nie raz chodzę z kulą... sama obora nie jest temu winna, ludzie sami sobię są winni, mają 60 szt na uwięzi a wybudujem na 120 z halą bedzie lżej...wybudujem zaś pomyślem... podoją 2 lata lux robota lżejsza trza sieczkarnie albo zbierającą kupić na usługi, i żonka nadal sama doi 120 szt ale zaś na stojąco lżej, a młody "zarobkuje" i w zadzie ma dalej krowy i obore :lol:

przez **Rychu** » Pn, 17 grudnia 2018, 11:43

Obory nie buduje.
Mirek wszystie obory ganisz czy tylko uwięziowe? Bo na tych luzem też się można kontuzji kolana nabawić.

przez **mirek767** » Pn, 17 grudnia 2018, 12:49

Rychu - ganie uwięziówke za to że trzeba wciąż siadać i wstawać. Na hali też na pewno trzeba sie gimnastykować wyginać itp ale nie trzeba non stop siadać i wstawać

@Zetorki - bo taka jest mentalność "aby więcej". 90 % krowiarzy to tacy co mieli np 30 krów ale mleko płaciło to chcieli dostawić więcej, przerobili stodołe itp aby więcej krów. Jak było więcej krów to trzeba było więcej paszy, więc kredyt i zakup ziemi. Jak juz było więcej ziemi to maszyny za małe i kolejny kredyt. Jak były juz maszyny to traktor za mały i kolejny kredyt. Jak przyszło to spłacać to litrów za mało i trzeba więcej krów. Czyli kolejny kredyt i obora albo kolejns przeróbka i kolejne stanowiska. I tak w koło całe życie w koło.
Nie neguje rozwoju ale uważam że trzeba z umiarem i ulepszać a nie tylko zwiększać i pamiętać że zdrowia sie nigdy nie odkupi.

przez **zetorki** » Pn, 17 grudnia 2018, 13:26

W tej oborze na pewno kolana nie rozbolą :mrgreen:

zdj z wczoraj
https://scontent.fwaw7-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5CA8A8E2

https://scontent.fwaw7-1.fna.fbcdn.net/ ... e=5CA7A08A

przez **Piotr93** » Pn, 17 grudnia 2018, 14:20

mirek767 napisał(a):Rychu - ganie uwięziówke za to że trzeba wciąż siadać i wstawać. Na hali też na pewno trzeba sie gimnastykować wyginać itp ale nie trzeba non stop siadać i wstawać

@Zetorki - bo taka jest mentalność "aby więcej". 90 % krowiarzy to tacy co mieli np 30 krów ale mleko płaciło to chcieli dostawić więcej, przerobili stodołe itp aby więcej krów. Jak było więcej krów to trzeba było więcej paszy, więc kredyt i zakup ziemi. Jak juz było więcej ziemi to maszyny za małe i kolejny kredyt. Jak były juz maszyny to traktor za mały i kolejny kredyt. Jak przyszło to spłacać to litrów za mało i trzeba więcej krów. Czyli kolejny kredyt i obora albo kolejns przeróbka i kolejne stanowiska. I tak w koło całe życie w koło.
Nie neguje rozwoju ale uważam że trzeba z umiarem i ulepszać a nie tylko zwiększać i pamiętać że zdrowia sie nigdy nie odkupi.

Dokładnie tak jak piszesz, u mnie w okolicy bardzo dużo takich sytuacji.. znam przypadek gdzie w gospodastwie jest samych krów prawie 200 dojnych i hala 2x5 z czego jakaś część dojona 3x dziennie

przez **damian020298** » Pn, 17 grudnia 2018, 14:38

No i teraz ten co ma 200 krów w czym jest lepszy od tego co ma 50? Chyba tylko majątku ma więcej, o ile to należy do niego a nie banku. Wypłaty za mleko niby konkret ale w sumie co z tego jak nie ma kiedy tego wydawać na bardziej ludzkie i przyjemniejsze rzeczy niż maszyny i ha. :eh:

przez **tomeklambo** » Pn, 17 grudnia 2018, 15:38

Jestem ciekaw czy ci co mają po 10-15 krów i starą c360 tak samo na was gadają że tylko w oborze siedzicie i na kredyty robicie :mrgreen:

. Każdy żyje jak uważa i to jego wybór. Jednym pasuje uwieziowa innym wolnostankwiskowa. A co do czasu pracy i tego czy ma ktoś czas aby te pieniądze wydać, to jak ktoś ma te 200 krów i trochę oleju w głowie to ma pracowników.
P.S. znam takich co mają 20 krów i nocami robią i płaczą że nie mają czasu. Kwestia organizacji pracy i inwestowania w to co usprawni, skróci czas pracy a nie aby sąsiad widział nowego Dżondira

przez **Skrok** » Pn, 17 grudnia 2018, 16:59

@zetorki , noga nogi nie dogoni a co dopiero mówić o przesiedzeniu przy krowie :lol:

Kolana czy to przy klęczeniu czy to przy staniu sa obciążone nie ma *określenie męskiego przyrodzenia którego chciałeś użyć pisze się przez "ch"*@ ze nie .brat robil na zakładzie i zapytajcie jego czy po 8 godzinach kolana nie bolały

tu niektórzy pisali ze dluzej doją

przez **Jasiupila** » Pn, 17 grudnia 2018, 17:34

Pierw się robi tam skąd kasa idzie. U was na Podlasiu przy tych krowach ciągnik bezpośrednio na siebie nie zarabia, ale przez krowy. Tak więc pierwsze powinno inwestować się w oborę aby była jak najmniej uciążliwa.
Co do tych usług, tak jak Damian tutaj z forum co oni jeżdżą po ludziach dzień i noc to kto przy tych krowach robi? Tak samo wielu innych np. z YT co usługi walą. Na miejscu kobiety co stary ja sama z krowami zostawił to bym go kopnął w *miejsce gdzie plecy się kończą* niech sam se doi i chapie. No ale gdzie u was pójdzie jak jedyna praca przy krowach jest.
Ja jak mam jechać na usługę to wolę się dydkiem do góry położyć, a maszyny kupuje się pod swoje potrzeby plus parę procent, a nie 5 razy za duże i zaś trza jebać dzień i noc bo na ratę nie ma.

przez **grigorij** » Pn, 17 grudnia 2018, 18:22

I teraz warto zadać pytanie, co byście woleli? Doić krowy w oborze uwięzowej czy rypać dniówkę na budowie?

przez **Piotrek25** » Pn, 17 grudnia 2018, 18:52

A może nie budować obory a wejść w inną branżę.

Trzeba pamiętać że krówki to nie wszytko.

Znam przypadek gdzie jest dość spore stado krów a nie ma nowej obory a jest dom weselny gdzie trzeba termin zamawiać na dwa lata w przód.

przez **gonzo** » Pn, 17 grudnia 2018, 19:29

Ciekawe zimowe przemyślenia, jednak ta zima potrzebna.

przez **AdrianosPL** » Pn, 17 grudnia 2018, 20:07

Tam się nie przejmujcie tymi co doją 200 dojnych :lol:

przez **wojtello** » Pn, 17 grudnia 2018, 20:10

A mnie zawsze zastanawia po jaką cholerę komu krowy jak ma się tych 100 ha lub więcej? :think:

Niektórzy bez zapachu krów żyć nie potrafią czy bez zapierniczania czy może jednak z krów taki piniondz?

przez **Piotrek25** » Pn, 17 grudnia 2018, 20:36

Ale nie każdy ma 100ha I i II klasy ziemi.

przez **wojtello** » Pn, 17 grudnia 2018, 20:51

Piotrek25 napisał(a):Ale nie każdy ma 100ha I i II klasy ziemi.

myślę, że i z III i z IV klasą ze 100 ha można spokojnie żyć, bez wstawania o 4.05 codziennie. Chociaż wiadomo, pieniądze nie śmierdzą, podobno... :think:

przez **NumiFarmer** » Pn, 17 grudnia 2018, 20:57

Na 100 ha IV-VI klasy też można zarobić.

Przyjdzie czas, że młodzi nie będą chcieli tyle robić i stada pójdą do likwidacji. Gdybym miał budować oborę na 80 krów to tylko wolnostanowiskowa. Taka aby w przyszłości można było zamontować roboty czy też ją rozbudować, jeśli działka pozwala.

przez **grucha** » Pn, 17 grudnia 2018, 21:09

A to przy krowach obowiązek wstawania o 4? W okolicy pełno krów i chyba nikt tak wcześnie nie wstaje. W sumie jakbym miał tak wcześnie wstawać to po tygodniu krowy "do widzenia". :lol:

przez **wojtello** » Pn, 17 grudnia 2018, 21:20

grucha napisał(a):A to przy krowach obowiązek wstawania o 4? W okolicy pełno krów i chyba nikt tak wcześnie nie wstaje. W sumie jakbym miał tak wcześnie wstawać to po tygodniu krowy "do widzenia".

mało takich co wstają tak wcześnie "bo krowy" ?
sam znam kilka takich rodzin co o 5 już w oborze.

najgorsze jednak to ciągłe przywiązanie, nieważne ślub własny czy córki, Wigilia czy Nowy Rok - krowy.
Zapierniczanie zapierniczaniem ale żeby tak można urlop od tego wziąć z całą rodziną albo chorobowe chociaż :thumbdown:

przez **grucha** » Pn, 17 grudnia 2018, 21:40

Właśnie sporo słyszę w necie o tak wczesnym wstawaniu ale w najbliższej okolicy jakoś tego nie widać, alboe może się nikt nie chce przyznać :lol:

z resztą zgadzam się w 100%

przez **and** » Pn, 17 grudnia 2018, 21:45

Wybór budowa- rolnictwo u mnie padlo na to drugie, choć siedziałem w baraku z napisem "kierownik"

przez **lukaczmarek** » Pn, 17 grudnia 2018, 22:00

Wszyscy krowiarze w okolicy wstają około 5 rano, krów bym nie chciał nawet jak by mleko po 2 zł było

przez **AdrianosPL** » Pn, 17 grudnia 2018, 22:23

A ile kosztuje Wasza dniówka?? Tak żeby Was zatrudnić?? Każdy ma swoje przekonania, ale dobre gospodarstwo 200 dojnych licząc 30 litrów od sztuki dziennie, daje nam około 180tys litrów miesięcznie. I już nie piszcie o 2 złotych za litr, ale policzmy realnie 1,5zl policzcie jaki to dochód. I nie stawiajcie tu za przykład jednego durnia który zadłużył się po uszy bez pomysłu i myślenia tylko po to ze ktoś tak ma tylko o normalnym człowieku, który myśli i umie liczyć. To można żyć 2 klasy ponad stan, zatrudnić pracowników i nie dokładać do nich nawet grosza. Wprowadzając np 3 udój i ze wzrostu produkcji opłacić ludzi. Nie zamierzam nie mądrzyć bo nie mam 200 dojnych, ale ja napewno bym nie płakał mając taka produkcje :twisted:

bo najważniejsze to produkować, najlepiej dużo i tanio, a wtedy stać na wszystko :thumbup:

przez **wałek** » Pn, 17 grudnia 2018, 22:28

A ile koszt wyprodukowania 1 litra mleka 1,

?????zł tak żeby uczciwie wszystko policzyć ?

przez **bonzo** » Pn, 17 grudnia 2018, 22:30

Tylko skąd wziąć tych pracowników nie oszukujmy się ale mało kto by chciał robić za oborowego i żeby jeszcze był sumienny i uczciwy bo tacy z podsklepu to nie bardzo do roboty się nadają

przez **NumiFarmer** » Pn, 17 grudnia 2018, 22:35

Tylko niełatwo o dobrych i rzetelnych pracowników, którzy będą doić krowy. A przy takiej wydajności trzeba bardzo dbać.

przez **AdrianosPL** » Pn, 17 grudnia 2018, 22:38

Przy 200krowach tak realnie z pracownikami to myśle ze około złotówki. Przy produkcji rodzinnej i mniejszej duuuzo mniej. Ja liczyłem to śmiało można zejść na jakieś 0,7zl. Ale to już wszystko indywidualni, zależy od upraw, areału, oddalenia pól od gosp itd itp. Zależy jak to liczyć. Ale jak doliczając ze się wie co robi to od 100 dojnych powinno się co roku mieć 50 jałówek wysokocielnych. Połowa na remont stada a druga połowa na trzynastkę :lol:

to zależy od rolnika. Dobry hodowca zawsze na swoje wyjdzie

przez **AdrianosPL** » Pn, 17 grudnia 2018, 22:42

Jeździliście po dużych gospodarstwach?? Tam naprawdę jest zrobione przedsiębiorstwo, jeden pilnuje drugiego,każdy ma premie od czegoś innego i się nawzajem pilnują. Najlepiej motywują zarobki, nas małych nie stać na dobrych pracowników, ale duże gospodarstwa tak

przez **bonzo** » Pn, 17 grudnia 2018, 22:46

Tylko jestem ciekaw jak to wygląda z takimi pracownikami w weekendy święta itp. serio przychodzą w niedielę doić krowy rano i wieczorem to chyba muszą mieć nieźle za to zapłacone

Hidromek 102B

Hidromek 102B

Opis obrazka