przez gonzo » So, 29 listopada 2014, 19:59
Ja tam mam w gospodarstwie same precyzyjne prace dla ładowarki, przy wybieraniu obornika też potrzebna precyzja żeby ściany nie wypchnąć, do tego dochodzą zastosowania jako żuraw i podnośnik dla ludzi
Miałem awarię w ładowarce pękł łącznik zabezpieczający pompę jazdy przed nadmiernym przeciążeniem podczas rozgarniania kukurydzy na pryzmie. Wtedy sprawdziłem ceny pomp bo padła diagnoza wstępna że to pompa. Są to rzeczywiście niemałe pieniądze 8-15 tyś zł , silnik jazdy trochę taniej. Mamy jednak w ładowarce przebieg już ponad 10 tyś godzin i ma oryginalny silnik jazdy i pompę jazdy. Prawda już ciśnienia trochę gubi, bo z dwiema przyczepami pod górkę zwalnia ale na żółwia jeszcze nie muszę przełączać
Niby to coś zupełnie nowego ale to ulepszony napęd hydrostatyczny.
Ostatnio edytowany przez
gonzo w So, 29 listopada 2014, 20:00; edytowany 1 raz
To ja uczę się od was, proszę więc o patrzenie przez pryzmat nauki na moje wypowiedzi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem Polakiem i piszę po polsku.