Moja ma 1.9m szerokosci, krokodyl 1.8m, TH ma 2.1m szerokosci, krokodyl 2.2m i w budynku bylo juz nie poręczenie, nie mowiac juz o mniejszych oborach gdzie trzeba zawracać. Generalnie ten krokodyl byl do niej za duży bo nie byla wstanie go w pelni wykorzystać, widoczność dobra, kola 24, na drodze nawet 42km/h ale pod gorke predkosc spadala do 28km/h.
MF TH 7030 ok.265k zl netto, a TH 7038 z kolami 500, 190l, itp, dobrze wyposażona brakuje kilka tys do 300k zl i jest to jedna z tańszych ladowarek na rynku w tej klasie.
@Skrok Weidemann ma 4600h i nowością juz nie pachnie czasami zdarzają mu sie gorsze dni, a jak ladowarka stanie to boli ale z drugiej strony to zadnego kodu błędu nigdy nie wyświetli, bo w tych nowych juz jest sporo do psucia.
Glownie chodzilo o to zeby sprawdzic gabaryt, a diler mial taka akutrat na testy. Teraz robie 4 wozy co drugi dzien, prawie 6t tmr na dobę. Jak jest bieda to ktorys sasiad pomoze
Tak, na dzisiaj mialem zrobione, tylko wysypać. Trioliet juz wytarty, pol zycia ma za sobą i jeszcze musi trochę pokrecic. Scielenie 4 bele 160cm, 3 wozy 1h45min na spokojnie, 4 woz po śniadaniu. Na pasze 30ha qq, 40ha zboza i 20hax3 laki.
Jak jest organizacja to wszystko idzie sprawnie . A zaczynajac od noży w faro które Piotra dziadek ostrzy co 20 przyczep już skraca czas mieszania wozu . Jak krótka trawa to tylko zabełtać i następny
Sianokiszonka po Faro to szybko idzie ostre noze to podstawa. Jak woz jest pelen i ktos go zostawia na pare minut bo musi sie odciąć to nie tędy droga.
pioter napisał(a):Sianokiszonka po Faro to szybko idzie ostre noze to podstawa. Jak woz jest pelen i ktos go zostawia na pare minut bo musi sie odciąć to nie tędy droga.
U mnie ojciec stoi i patrzy jak miesza także nie zostawia go No wybacz ,prestiż kręcenia bel kosztuje
@Arek Pasek napedu pompy przy okazji rozrzadu, lozysko na przekladni redukcyjnej napedu przy okazji wal silnika jazdy, frez byl zużyty i kiedys sprężyna ma suwaku w rozdzielaczu, jakies przecieki ma silniku, hydraulice to go nie powstrzymuja a tez sie zdarzają. W zeszlym roku urwal sie sliz w teleskopie trzeba bylo wyciagac caly i mial porobione luzy na karetce.
Ostatnio edytowany przez pioter w Śr, 17 marca 2021, 15:58; edytowany 1 raz
Mam starego rumpla jcb z 99r i większość awarii daje rade usunąć w jeden dzień Jedynie siłownik teleskopu żeby uszczelnić trzeba było dłużej czekać. ale to chyba 3 dni były.
Kup nowego Weidemanna zobaczysz jaki bezawaryjny moj to lux maszyna, moze miekka troche ale bez zbednej elekrtoniki, kodow bledow itp. DeutzAG, Rexroth, Dana Spicer niby markowe podzespoly, a problemy z nimi sa.
Mam swoją z 2011 roku to czekam na drugi zawór od zmiany kierunku jazdy i jest główny rozdzielacz do zrobienia, plus masa innych wycieków. Ogólnie robotę robi super, ale jakość na przestrzeni lat jednak trochę zniesmaczyła