JD 6140R & Pottinger europrofi

przez **kris19911** » Pt, 19 czerwca 2020, 07:07

Mały ciągnik, miałbyś większy to by było 100 przyczep.

przez **Rychu** » Pt, 19 czerwca 2020, 08:25

Takie podsuszone lekko idzie

. Robisz usługi czy u siebie wszystko?

przez **Chomik** » Pt, 19 czerwca 2020, 08:54

@Kris bez przesady. Przyczepa luks załadowana. Większy ciągnik niewiele by tu pomógł

przez **grigorij** » Pt, 19 czerwca 2020, 09:42

kris19911 napisał(a):Mały ciągnik, miałbyś większy to by było 100 przyczep.

Większy miałby lżej, i tylko tyle.

przez **qqrydz** » Pt, 19 czerwca 2020, 12:00

ale ile czasu ta trawa leżała zgrabiona w wałku ze zdazyła obok odrosnać a pod wyparzyc sie

?

przez **pioter** » Pt, 19 czerwca 2020, 13:15

Jezeli 145 przyczep jednego pokosu jest zbieranych w gosp bez uslug to gdzies jest popelniony błąd

przez **bartex** » Pt, 19 czerwca 2020, 14:17

@kris19911 A co by dał ciągnik jak i tak przyczepa aż trzeszczy i sprzęgło na wałku nie daje rady :think:

@Rychu podsuszone jest tylko z wierzchu bo dzień leżało na pokosie ale pod spodem jest żywe. Trochę sąsiadowi zbieram ale ten wynik tylko u siebie

@qqrydz dzień max dwa, no właśnie trawy się szybko odbiły aż sam byłem zaskoczony że tak szybko już idą w górę :crazy:

@pioter A w czym Ty tu widzisz błąd? Ja przy zbiorze żadnych usług nie chce bo i tak ledwo nadążali gnieść na pryzmie, a po drugie przynajmniej sprzęt jest wykorzystany

przez **Rychu** » Pt, 19 czerwca 2020, 15:13

To ładnie.

Po wałkach widać, że plon był niezły. Z jakiej powierzchni zbieracie?

przez **bartex** » Pt, 19 czerwca 2020, 18:14

Plon nas zaskoczył bo to co było pod koniec maja na łąkach to już było zamówionych kilkaset bel :shifty:

teraz jest coś ponad 80 ha

przez **pioter** » So, 20 czerwca 2020, 12:09

Ile potrzebujesz średnio czasu na jedno kolko i ile srednio zwieziesz przyczep przez 12h???

przez **AdrianosPL** » So, 20 czerwca 2020, 15:02

Mi już by się nie chciało porywać z całym areałem na jedną przyczepe... kiedyś woziłem po 20 godzin na dobę w wiecznym pospiechu. Teraz ja zbieram małe kawałki, jakieś kraki maki, a pomagają dwie duże przyczepy, jeden dzień od rana do nocy i po pokosie. Chociaż już w domu lamentują ze potrzebna nowa przyczepa, to będzie trzeba jeszcze i po ludziach jezdzić :lol:

przez **Jasiupila** » So, 20 czerwca 2020, 16:30

Nie gniewaj się, ale ja zbieram że dziś skoszone, za dwa zbierane i nic nie odbija a tym bardziej żółte pod pokosem nie jest. Na moje oko tutaj z tydzień leżało, i jeszcze deszczem dostało. No chyba że mamy inne klimaty, albo to, że ty masz kosiarki z taśmą i masz wałek od razu po skoszeniu.
A towaru jest w opór, ja mam po pierwszym pokosie tyle co za zeszły sezon. Nie będę ukrywał, towar stary, ale jest i nie trzeba się będzie martwic o żarcie.

przez **pchella15** » So, 20 czerwca 2020, 19:51

A jaki jest sens zbierania takich traw? Ja miałem wrażenie że opóźniłem pierwszy pokos i po niedzieli zaczynam drugi a wy tu piszecie że dopiero skończyliście... mój żywieniowiec by się zapłakał przy takiej pryzmie :lol:

przez **Rolnik7343** » So, 20 czerwca 2020, 19:59

pchella15 napisał(a):A jaki jest sens zbierania takich traw? Ja miałem wrażenie że opóźniłem pierwszy pokos i po niedzieli zaczynam drugi a wy tu piszecie że dopiero skończyliście... mój żywieniowiec by się zapłakał przy takiej pryzmie

To ja cię zdziwię i napisze że ojciec dopiero zaczął pierwszy pokos :mrgreen:

w czwartek pierwsza lake skosił

przez **pchella15** » So, 20 czerwca 2020, 20:04

To już lepiej daj jeść krowom słome a to trawe wysusz i używaj do słania :mrgreen:

przez **Jasiupila** » So, 20 czerwca 2020, 20:10

Ja może nie po jutrzejszej niedzieli, ale po następnej też zaczynam drugi.

przez **Rolnik7343** » So, 20 czerwca 2020, 20:10

pchella15 napisał(a):To już lepiej daj jeść krowom słome a to trawe wysusz i używaj do słania

W zeszłym roku o tym czasie już miałem po pierwszym pokosie, w tym roku odpuściłem łąki i jak widać ojcu się nie spieszy :mrgreen:

dla niego nie liczy się jakość zwijek tylko ilość :mrgreen:

przez **bartex** » N, 21 czerwca 2020, 01:45

@pioter to zależy od łąki mam łąke że potrzebowałem 40 minut a na drugiej w 10 minut się wyrabiałem, woziłem tak od 7 do 21 to wychodziło 30-35 przyczep

@AdrianosPL A jak z ugniataniem? U mnie na jedno mieli co robić na pryzmie a co mowa jak bym wziął jeszcze usługę. To bym musiał swoją przyczepę odstawić i pomóc gnieść na pryzmie więc jaki to ma sens :think:

@Jasiupila nie mam się za co gniewać bo akurt jesteś w błędzie. Na tym zdjęciu łąka była skoszona w środę wieczorem a zbierana w sobotę i nie widziała żadnego deszczu. Sam się zdziwiłem jak zajechałem na łąke a jak ojcu powiedziałem to nie wierzył że tak szybko odbija. To że mam takie kosiarki to też może być na to wpływ ale bardziej bym powiedział że pogoda bo opadu jest sporo a i temperatury wysokie

@pchella15 to powiem Ci tak że u mnie lucerna dopiero zaczęła kwitnąć po 15 czerwca więc sobie teraz porównaj. Region regionowi nie równy łąka łące nie równa tak że nie mamy o czym rozmawiać, bo ja mam zimne łąki torfowe i niekiedy jak były mroźne zimy to nawet w połowie kwietnia w zacienionych miejscach leżał śnieg. Tak że u mnie 15 maja to nie ma co szukać na łąkach a nie będę kosił 10 centymetrowej trawy bo gdzieś tam ktoś już kosi i ja nie mogę być gorszy od niego i też już lecę. Ważne dla mnie jest to że jak badam sianokiszonke to ma wszystkie parametry w normie krowy wpierdzielają aż im się uszy trzęsą i dają z tego mleko.

przez **AdrianosPL** » N, 21 czerwca 2020, 07:13

U nas silosy długie, 75 metry to cieniutko się rozściela i bez problemu gniotą, zazwyczaj na 3 zestawy. Jak jest potrzeba to Brat bierze wolne i ładowarką pomaga. U nas wymiar około(każda komora inna)7-7,5x75 i nie ma najmniejszego problemu z ugniataniem, a kolega ma na oko 9x50 i tam się robią przestoje, a łąki ma dużo dalej. W tym roku pod koniec odpiął przyczepe i pomagał ugniatać a my na dwie mu kończyliśmy.

przez **pioter** » N, 21 czerwca 2020, 08:05

@bartex skoro ubijac nie nadążają to juz widzisz gdzie jest błąd, jak robisz pryzmy to mozna zrobic taka zeby ja nadazyli ubijac. Dla mnie taka przyczepa to na 40ha zeby zebrac w optymalnym terminie, przy zalozeniu ze sam kosisz i zbierasz. Jezeli areal x2 to przyczepa za mala albo druga do pomocy. Jak trafisz w wąskie okno pogodowe to zrozumiesz ze wykorzystanie maszyn to można sobie włożyć w ... i nie piszę tego złośliwie tylko zwracam uwage na błędy i rezerwy. Daj fotki z pryzmy.

przez **bartex** » N, 21 czerwca 2020, 10:01

@AdrianosPL jak się ma silosy to można się mądrzyć u mnie są pryzmy więc ten co rozgarnia musi pilnować brzegi. U mnie chodzą dwa zestawy i pryzma też na 70 metrów długa. Gdym miał silosy to też mógłbym się mądrzyć ale na razie nie ma i żadna usługa nie wchodzi w grę bo wolę dzień dłużej robić i żeby pryzma była dobrze zrobiona niż później połowę wyrzuć

@pioter pryzma jest akurat duża ale czasem jest tak że ojciec musi gdzieś wyskoczyć czy iść do dojenia i wtedy tylko jeden zestaw chodzi na pryzmie. I największym błędem właśnie by było wzięcie usługi, co z tego że z pola szybko znika jak pryzma nie jest dopracowana i późnej się psuje. Zawsze jak wolniej przybywa na pryzmie to łatwiej jest ogarnąć. Jak miałem swoją sieczkarnie i się kosiło 10 ha kukurydzy dziennie to sama ładowarka sobie dawała radę na pryzmie a teraz jak biorę usługę to na 3 zestawy jest problem się wyrobić. Tydzień czasu to chyba nie jest dużo takim zestawem od skoszenia do przykrycia. Każdy ma swoje podejście bo każdy ma inne warunki ja mam praktycznie wszystkie łąki wokół komina i usługa nie ma racji bytu a tym bardziej że wtedy ja bym musiał odstawić przyczepę i ugniatać, a to się mija z celem zakupu własnego sprzętu :think:

przez **AdrianosPL** » N, 21 czerwca 2020, 10:17

Tak jak mówisz u każdego inne warunki, ale to może spróbuj kiedyś robic na dwie pryzmy jednocześnie. Wtedy dużo więcej czasu mają na wyrównanie i ubicie. Z tym zakupem sprzętu to z jednej strony dobrze mieć swoje i być nie zależnym, a z drugiej to zamówić 2 przyczepy razem z ugniataniem. Jeden operator na zgrabiarke, drugi do pomocy przy ugniataniu i kiszonki to śmiech. U nas usługodawca mówi ze coraz częściej jest tak ze ludzie chcą i z ugniataniem i ze zgrabieniem. Wożą dwie krone rx400 z fendtami 926 a ugniata fendt 820 z mamutem z przodu a z tylu z wałek z kół pociągowych. Podobno nie ma opcji zeby nie nadążył ugniatać. I nic nie trzeba mu pomagać tak tym mamutem ogarnia ze na koniec tylko trzeba obrzucić. Muszę spróbować kiedyś. Tylko ja się spółkuje z kolegą sąsiadem i wtedy na 4 to chyba byłby już przerost formy nad treścią. Za mały areał.

przez **DaroRolnik** » N, 21 czerwca 2020, 10:58

@AdrianosPL dobrze pisze. Z takim wałem to odważyłbym się sam na pryzmie działać. Tylko taki traktor trzeba żeby na przód podpiąć mamuta albo jeszcze lepiej jakiś holaras i pryzma jak ta lala.
@ bartex jak masz trochę wprawy to silos do niczego nie potrzebny. My 30 ha ogarniamy w 10 h. 2 ugniata 2 wozi
I na pryzmie niema co robić.

przez **bartex** » Pn, 22 czerwca 2020, 06:01

@AdrianosPL niestety z miejscem u mnie ciężko i dlatego robimy jedną dużo pryzme i nie idzie tego rozbić na dwie. U mnie na okolicy jako tako takich firm zajmujących się zbieraniem nie ma, jedynie co to można wziąć tylko same przyczepy bez możliwości rozgarniania. Nad takim mamutem to sam myślę żeby coś kupić bo trochę sprawniej idzie niż ładowarką i wtedy to można by było próbować na dwie wozić

@DaroRolnik akurt o wprawe operatora ładowarki to nie narzekam bo bardzo dobrze mu idzie. Oj nie wiesz co mówisz, w silosie to byle czym pchcniesz aby tylko się rozpadło i już można gnieść a na pryzmie to jednak trzeba pilnować boków

przez **DaroRolnik** » Pn, 22 czerwca 2020, 06:39

@bartex. Uwierz że wiem co mówię. Pare pryzm się w życiu zrobiło. W silosach jest fajnie o ile ma przynajmiej 9m szerokosci i dopuki nie wyjdziesz po za wysokość ścian, potem jest gorzej niż na pryzmie. Ale jeżeli rozgarniasz ładowarką trawę to nie dziwne że blokuje się na kopcu. Raz w życiu rozgarniałem w ten sposób i już z nigdy wiecej.Kup jakis rozbijak, co kolwiek nawet na jeden talerz za 3-4 tys a najlepiej na dwa talerze to operatorzy będą się nudzic przy jednej zbierajce.

przez **AdrianosPL** » Pn, 22 czerwca 2020, 07:21

Przyjedź Bartek samochodem z przyczepką i Ci pożyczę bvla do rozgarniania i zobaczysz czy Ci taka robota pasuje

przez **grigorij** » Pn, 22 czerwca 2020, 08:02

Z tego co pamiętam, to po sąsiedzku kupiłeś działkę, na której trzymałeś bele. Może tam spróbować robić pryzmy ? :think:

przez **igorDF** » Pn, 22 czerwca 2020, 08:26

Ja mam co prawda mały silos bo 7x40 i 1.6m wysoki ale z łąk oddalonych ok 3km od placu śmiało można wozić na dwie przyczepy i w tym roku tak zrobiłem A na koniec zostawiłem łąki w koło komina i sam woziłem A w silosie sam ojciec rozgarnywał i ubijał agrofarmem na którym z przodu zapięty był walec reck i robota szła elegancko....

przez **NumiFarmer** » Pn, 22 czerwca 2020, 09:38

W Brzozowie, czy parę km dalej w Żebrach są firmy, które zbierają trawy przyczepami.

przez **bartex** » Pn, 22 czerwca 2020, 20:02

@DaroRolnik ja już też parę lat robię pryzmy to jaką wiedze ma dlatego napisałem że każdy w swoim gospodarstwie ma inne warunki. A na razie musimy robić tm co jest bo są inne wydatki a jednak tak maszyna trochę kosztuje. Na te z jedną tarczą to nawet nie chce patrzeć każdy kto u mnie w okolicy coś takiego ma to stoi to w krzakach i zarasta i wrócili do ładowarki bo tym nie idzie robić

@AdrianosPL to że mi robota będzie pasowała to ja wiem bo znajomy ma holars i idzie tym robota tylko tak jak mówię mamy inne wydatki a dać 50 tys to trochę boli :problem:

@grigorij na tej działce to już prawie do pasa kukurydza stoi

@igorDF no właśnie ja coś szukam typu reck bo jednak do przyczepy bez walców myślę że by się najlepiej sprawdził a nie chce wziąć byle czego żeby to potem w krzakach stało

@NumiFarmer tym tematem się nie interesowałem tak że nawet nie wiem gdzie ktoś robi takie usługi

przez **Chomik** » Pn, 22 czerwca 2020, 20:23

Rok temu kupiłem dwutalerzowe vliebo z kurtynami. Luks robotę robi. Nie wyobrażam sobie teraz rozwalać pryzmy ładowarka :thumbup:

Kosztowało 6 tys

przez **DaroRolnik** » Pn, 22 czerwca 2020, 21:10

@bartex Wszystko się zgadza każdy wie co mu potrzebne. A nowego rozgarniacza na własne potrzeby się nie opłaca bo ich ceny to kosmos. Tak jak @Chomik napisał parę tysi i robota dużo prostsza. My mamy veenhuis na 2 koła kosztował 8tys zł . Rozgarniaczy typu Reck jest spory wybór u handlarzy.

przez **Daniello** » Wt, 23 czerwca 2020, 06:23

U nas handlarz wypożycza sprzęty do rozgarniania 300zl doba i możesz sobie co pryzma inny brać i przetestować jaki najlepszy dla Ciebie a ma chyba te trzepaki każdego typu.

przez **bartex** » Wt, 23 czerwca 2020, 20:27

@Chomik ale on od domu ma tarczę kopiujące?
@DaroRolnik u mnie sąsiad sobie w tym roku chyba coś takiego kupił i jakoś tak za bardzo mu nie szło, ja mam przyczepę bez walców tak że musi być coś porządnego i coś typu że jak opuszczę do dołu do musi ryć a nie stać na wierzchu. Czyli w grę wchodzi coś typu reck lub holars

@Daniello no mi by taki handlarza się przydał to bym zrobił tak jak mówisz i wtedy bym wiedział co mi najlepiej odpowiada

JD 6140R & Pottinger europrofi

JD 6140R & Pottinger europrofi

Opis obrazka