przez John » Śr, 23 stycznia 2019, 08:45
Panowie , ja nie należę do tych co lubią kolorować , i musicie mi wierzyć na słowo , i żeby nie być gołosłownym to dodam że w ubiegłym roku wywaliło oringa w rozdzielaczu to też później opryskiwacz został podwieszony , ale perkins jeszcze musi chwilę popracować zanim się doczeka zmiennika bo są ważniejsze inwetycje zaplanowane. Testy będą przeprowadzane , pisząc "około 900 kg" sugerowałem się masą całkowitą opryskiwacza i oczywiście jak okaże się że to za dużo to będzie się sypać tyle żeby było okej rozsiewacz waży 250kg +limiter +nadstawka z plandeką =330kg .
Co do rosiewacza to już dawno polowałem na Raucha , plusy jakie przesądziły to : wszystkie używane które widziałem miały w miarę utrzymaną powłokę , jednokomorowy zbiornik z racji tego że w przypadku mniejszych ilości wysiewanych nawozów niema problemu z przesypywaniem , fajnie skonstruowany limiter który ma regulację w 2 płaszczyznach , prosta i sprawdzona konstrukcja . Kosztował 34 brutto z groszami.
Z tą nadstawką 1800l , a plandekę zrobiłem w lokalnej firmie kosztowała mnie 150 zł , stelaże po mojej stronie.
Ostatnio edytowany przez
John w Śr, 23 stycznia 2019, 09:23; edytowany 1 raz
Rozum nie służy do machania łopatą, tylko do sprawienia, żeby ona sama machała.