Marku; Lepsze raczej nie, pronar tego mojego brata stryjecznego pierwsze 4 czy 6 lat to bezawaryjnie później miał wysyp, sprzęgło uszczelka pod głowicą, pompa... założył tura znów sprzęgło... i kilka lat spokoju, teraz niedawno pompka wstępna paliwa sie lała, a tak chodzi tylko pracuje w prasie zwijającej i wom nie wytrzymuje. Usterki niezbyt uciążliwe ma ale też raczej się nie przemęcza, drugi kuzyn to nim tylko orze i uprawia pole, i klnie
zależy sam wiesz jak to jest...