przez redek » N, 31 sierpnia 2014, 16:21
brzozak2-jak pryskałem rzepak, to cały czas wiało, a pryskać trzeba, po wyłączeniu wiatru moment cała tylna szyba mokra była, z wiatrem tez zabierało, ale nie tyle, oczywiście grube krople,200 litrów wody i czerwone dysze.
A wiatr trzeba dawkować tak, żeby się od ziemi nie odbijało, ale żeby niwelować znoszenie.