przez lukaczmarek » So, 5 października 2013, 17:14
No więc reasumując testy.
Pronar radził z nim sobie dobrze, uciąg był ok, przód stabilny, największy problem był z podnośnikiem bo jak olej się rozgrzał to ciężko miał podnosić ale jest to raczej wina zużytej już pompy.
Przedstawiciele z Farmaszu.
Zasiałem nim na testach około 15 ha.
Jeśli chodzi o sam zestaw. Na czystej ziemi z bardzo niewielką ilością resztek pożniwnych spisywał się rewelacyjnie. Opuszczałem i jazda, pole równiutkie jak stół, dzięki bocznym osłoną nie da się nawet zobaczyć gdzie były poszczególne przejazdy.
Problemy się zaczęły gdy wjechałem w nowo zakupione pole, trochę zaperzone, sporo resztek pożniwnych. Agregat się zapychał, zwłaszcza po bokach przy osłonach gdyż osłona od graczek jest odsunięta tylko o kilka cm. Żeby tym w miarę dało się pracować należało by odkręcić środkowy rząd graczek lub znacznie je przerzedzić.
Pozytywnie zaskoczyły mnie redlice talerzowe które wbrew obawom nie zapadały się na piachu.
Podsumowując gdyby był o 300 kg lżejszy myślę że do Pronara były dobry a tak trzeba się zastanowić.
Jeśli chodzi o cenę to na allegro można sobie sprawdzić