Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
Bez urazy kolego ale ten twój ugór nie przypomina mojego. Po drugie zrobiłem kiedyś podobnie z takim ugorem jak ty bo nie miałem talerzówki i przy takich chaszczach jak na mojej fotce bardzo ciulowo sieje się za rok jak to wszystko ładnie się wyorze.
Miałem "przyjemność" uzdatniać ugór kilku letni po kilkuletnich porzeczkach bez tłuki czy talerzówki, to dopiero jest jazda figurowa ciapkiem po chaszczach Było to jesienią 2012, wiosna 2013 siew bez zagarniaczy, jesienią podczas orki tylko w jednym miejscu coś wylazło i liczę ze wiosną będzie już bajka. Pozdrawiam
U sąsiada orali podobny stan "na raz" gdzieś na 35-40cm przy okazji podwędzając nam droge to przy jej naprawie można było skiby odwijać na swoje miejsce