NH TD5050

NH TD5050


Cz, 4 grudnia 2014, 21:22
2500
WinstonSmith
Zaczynający przygodę
 
Posty: 24
Obrazki: 19
Dołączył(a): So, 28 lipca 2012, 16:21

Opis obrazka

Dealer płakał jak sprzedawał :evil:

A mówiłem, Belarusa :lol:

Z tegorocznych wykopków

Komentarz przez adi4512 » Cz, 4 grudnia 2014, 21:36

Aż taki zły?
Avatar użytkownika
adi4512
Nowicjusz
 
Posty: 7
Obrazki: 134
Dołączył(a): Pt, 17 sierpnia 2012, 13:15
Lokalizacja: łódzkie

Komentarz przez kamilsame » Cz, 4 grudnia 2014, 22:06

Widzę że boli cię to samo co mnie w NH niby złe to nie jest,ale rewelacja żadna ;)
kamilsame
Zaczynający przygodę
 
Posty: 12
Obrazki: 99
Dołączył(a): Pt, 8 listopada 2013, 17:41
Lokalizacja: płock

Komentarz przez WinstonSmith » Cz, 4 grudnia 2014, 22:18

Generalnie przez rok poznaliśmy wszystkich serwisantów z "naszego" oddziału, co oczywiście nie znaczy że jesteśmy z serwisu niezadowoleni.
Generalnie po roku eksploatacji:
-Zjarana wiązka elektryczna w kabinie pod deską rozdzielczą, przetarta o kolumnę kierowniczą.
-Wymieniony simering uszczelniający wał napędowy
-Wycieki płynu hamulcowego
-Wycieki z obu zwolnic
Z przebiegiem poniżej 300mth

Nie mniej jednak serwis od obowiązku się nie uchylał ;)
WinstonSmith
Zaczynający przygodę
 
Posty: 24
Obrazki: 19
Dołączył(a): So, 28 lipca 2012, 16:21

Komentarz przez forterraturbo106 » Pt, 5 grudnia 2014, 19:44

więcej awarii niz w mojej 12 letniej forterze przez 3 tysie mth . :mrgreen: OSADKOWSKI ma bardzo dobry serwis , ja na oddział Świdnica nie mogę złego słowa powiedzieć , bardzo fajnie i miło .
forterraturbo106
Nowicjusz
 
Posty: 6
Obrazki: 2
Dołączył(a): Wt, 6 sierpnia 2013, 17:28
Lokalizacja: Kobierzyce

Komentarz przez jaro0101 » Wt, 6 stycznia 2015, 14:46

U nas było podobnie w TD5040, kable przetarły się o kolumnę, paliło bezpieczniki od oświetlenia roboczego i po sprzęgnięciu z maszynami zewnętrznymi. Stało się to po gwarancji. Rozebraliśmy sami, okazało się, że 'wykwalifikowani' serwisanci podczas montażu pneumatyki źle poprowadzili wąż do manometru i nakombinowali z ułożeniem kabli, przez co doszło do przetarcia. Poza tym nie narzekam, 1100h w 3 lata bez większych problemów.
jaro0101
Nowicjusz
 
Posty: 5
Dołączył(a): N, 29 lipca 2012, 21:16

Komentarz przez versus » Wt, 6 stycznia 2015, 15:20

Myślałem że simeringi na wale to charakterystyczne dla silników 3,2l.
Serwisanci u mnie przy montażu ładowacza się nie popisali. Jeszcze na gwarancji wysiadło mi załączanie 3 sekcji, kazali z Krzywonosi w razie kłopotów dzwonic prosto na Biedaszki, to zadzwoniłem, spytali się tylko czy kupiłem w Krzywonosi, jak przytaknąłem to gościu kazał rozebrać Joy i kabelek przylutować :lol: Mówił że za mocno naciągają przewód pod joyem i pełno tego problemu u nich mają. Teraz na jesieni zszedł mi płyn chłodniczy. Okazało się że jak ciągnęli przewody hydrauliczne do rozdzielacza to te naciskały mocno na przewód od płynu co idzie do nagrzewnicy, no i pękł w końcu. Niby dosłownie chwila roboty i koszt 4zł, ale jakby tak w robocie to poszło i uwagi by sie nie zwróciło to nieciekawie by mogło być...
versus
Nowicjusz
 
Posty: 1
Obrazki: 38
Dołączył(a): Pn, 11 czerwca 2012, 07:54

Komentarz przez rafalos1222 » N, 1 marca 2015, 08:50

Nasz odpukać po prawie 1400 mth bezawaryjny tylko jeździć jedyną rzeczą do której się cały czas przyczepiam to za słaby podnośnik.
Avatar użytkownika
rafalos1222
Zaczynający przygodę
 
Posty: 18
Obrazki: 33
Dołączył(a): Wt, 17 lipca 2012, 18:06

Powrót do New Holland