przez bobek » Śr, 6 lutego 2013, 21:56
Z tą przyczepą to on zdrowo musi zdychać. 3 III pewnie jedzie i ma co robić.
U nas po równym terenie ma problem zestaw o masie całkowitej 20 ton rozbujać, a lekki podjazd i wzniesie to moment wigor traci. Nie to co 57
, zestaw 27 ton ciągnie aż miło. Głos mu się zmieni i sadza pokaże ale nie zdycha.
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.