Przeciwwagę mam, ale łącznik też potrzebny do jej zawieszania, a przyczepę też brak jakoś zapinać 
Tyle mi pozostało po C-328Case JX
Opis obrazka
Jakoś ratować się brak Przeciwwagę mam, ale łącznik też potrzebny do jej zawieszania, a przyczepę też brak jakoś zapinać Tyle mi pozostało po C-328
Przeciwwagę mam, ale łącznik też potrzebny do jej zawieszania, a przyczepę też brak jakoś zapinać Tyle mi pozostało po C-328
12 Komentarze • Strona 1 z 1
przez versus » Pt, 30 stycznia 2015, 17:43
To nie jest do polepszenia trakcji (chociaż się przydaje coś zawsze), a jako przeciwwaga podczas ładowania obornika (tym samym ciągnikiem ładuję i wożę), a co do ratowania się podnośnikiem to już trochę powyginanych dyszli widziałem
przez czarek7340 » Pt, 30 stycznia 2015, 18:38
Moim zdaniem dociazanie ciagnikiem tego typu moze zgiac dyszel. Ja jak cos puszczam ciagnik na blokadzie i niech pali lod do golej ziemi i krece kierownica w prawo i lewo i to powoduje przeniescienia sie ciagnika na zmarznietej ziemi w bok i nie bylo przypadku zebym nie pojechal 
ale kazdy ma swoje zdanie oczywiscie
ale kazdy ma swoje zdanie oczywiscie -
czarek7340 - Nowicjusz
- Posty: 2
- Obrazki: 170
- Dołączył(a): Cz, 16 sierpnia 2012, 06:46
- Lokalizacja: Płońsk
przez versus » Pt, 30 stycznia 2015, 19:53
Szczerze powiedziawszy jakoś nie widzi mi się pełnej przyczepy zapinać do przeciwwagi. Ramę na niej mam masywną, ciężką jak diabli i jest do czego montować zaczep, no ale nie wiem, jakoś nie widzi mi się po prostu :p Prędzej jakbym jakąś beczkę dorwał to zrobię inna przeciwwagę aby tylko na belki wieszać. Ale to było wystarczające, tyłu mi nie podrywało co z gołym tyłkiem zawsze było dość częste przy ładowaniu 
przez versus » Pt, 30 stycznia 2015, 20:04
Nawet nie wiem ile mają, ze 40 kg? Może jest jakiś specjalista od starych Ursusów co wie. W feldze jest 2x50 dla porównania.
Tutaj trzeba ostro jechać żeby coś chlapnęło, no ale zdarza się ubabrać błotniki czy szybę mimo wszystko. Bez poszerzeń pewnie już by nieciekawie z tym było.
Tutaj trzeba ostro jechać żeby coś chlapnęło, no ale zdarza się ubabrać błotniki czy szybę mimo wszystko. Bez poszerzeń pewnie już by nieciekawie z tym było.
przez maros » N, 1 lutego 2015, 22:52
My zrobiliśmy obciążnik ze starego bojlera zawieszany tylko na wieszakach, właśnie żeby można normalnie zapinać przyczepę jak się wozi słomę kilkanaście km.
- maros
- Zaczynający przygodę
- Posty: 39
- Obrazki: 103
- Dołączył(a): Pn, 18 czerwca 2012, 17:12
- Lokalizacja: koło Koła
przez maros » Pn, 2 lutego 2015, 00:03
Paweł - nie mam pojęcia i nie bardzo mam jak to sprawdzić, ale do dość stabilnej pracy R2 z turem przy ładowaniu belek po 350kg na drugą warstwę na przyczepie wystarcza
- maros
- Zaczynający przygodę
- Posty: 39
- Obrazki: 103
- Dołączył(a): Pn, 18 czerwca 2012, 17:12
- Lokalizacja: koło Koła
przez versus » Pn, 2 lutego 2015, 09:52
Ja od wuja mam z jakiejś dykty "beczkę" która sie nada na formę, troszkę konstrukcji zrobić, zalać i będzie, tylko czekam do wiosny jak brak będzie przy betoniarce postać to przy okazji się zaleje od razu
12 Komentarze • Strona 1 z 1