przez rosolinnio » Cz, 5 czerwca 2014, 13:24
A wiec tak po kolei, łapie drzewo po 2,3 razy ze względu ze je podcinam bo na raz prowadnica by nie zdarzyła odciąć jak za grube i by się rozłupało.
Odkajam plasterki ze względu ze jest widoczna zgnilizna, i sprawdzam bo drzewo tartaczne musi być zdrowe. Czym starsze drzewo tym więcej zgnilizny się pojawia, lub po prostu odcinam nierówność żeby się zgadzał pomiar.
Maszyna da rade ściąć każde drzewo do 70-75cm średnicy tylko z okrzesaniem ma problem bardziej gałęziastych drzew tylu buki dęby ogólnie rzecz mówiąc drzew liściastych, bo to jest maszyna typowo do drzew iglastych.Odgałęzienie tych drzew po prostu odcina się po kolei jak występują.
Ostatnio edytowany przez
rosolinnio w Cz, 5 czerwca 2014, 13:26; edytowany 1 raz