Ja tej przyczepy nie pożyczałem do wożenia zboża tylko słomy lub siana
Pszenżyto to tylko klapę się otwiera i przyczepa w górę i gotowe. Z jęczmieniem jest gorzej bo przez te wymogi odnośnie paszarni muszę ciągnąc na strop wiec żmijka. W żniwa było wtedy trochę pośpiechu bo do pola około 1km w jedno stronę ale nadarzyłem odbierać na jedną przyczepę i kombajn nie czekał. TeraZ "stara" przyczepa będzie stała w rezerwie na polu a "nowa" będzie jęczmień wozić. Dlaczego taki podział?? Bo tamta nie sypie do tyłu.