przez Senator » Pn, 15 października 2018, 19:59
Ziemia ta sama, samosiewy tak samo niszczone.
Orka w odstępie 3 dni, bez znaczenia bo i tak deszczu nie zobaczyła. Zacząłem orać od rzepaku, przejechałem kilka razy i stwierdziłem że to głupiego robota, nie będę orał dalej, odhaczyłem pług, wziąłem brony i przebronowałem jeszcze wilgotną orkę. Po 3 dniach stwierdziłem że chyba nic lepiej nie będzie bo deszczu i tak nie zapowiadają i orałem dalej, zeszło mi do wieczora a na drugi dzień około 12 przebronowałem resztę. Orka już wyschła, widać że nie dało się już tego doprawić tak jak bezpośrednio za pługiem i to cała różnica. Całość leżała jakiś tydzień do siewu. Wnioski takie że orkę trzeba atakować zaraz za pługiem, nawet w pochmurne dni.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.