9540 napisał(a):W mojej okolicy pracuje takie dwa egzemplarze. Obaj właściciele mają z nimi problemy. Jednemu urwał się klawisz i zanim serwis dostarczył części to żniwa dokończył już starszym kombajnem. Drugiemu pourywały się listwy na przenośniku pochyłym za hederem oraz wymieniane były śruby w przenośniku ziaren do zbiornika, ponieważ cały czas się odkręcały, wymienili na inne śruby i jest ok. Byłem w fabryce kombajnów DF w Chorwacji i ogólnie było widać sporo niedopracowań przy składaniu, młot i do przodu .Nawet pracownicy DF z Polski stwierdzili, że nie ma po co tu klientów przywozić na wycieczki na bajere.
piston15 napisał(a):Miałem df i mam tucano a claas to z nazwy już jest 100k drożdży. Nie warto przepłacać, zwłaszcza za tą jego "mega wydajność" i wir w baku.