Przy podnoszeniu obudowy wentylatora wyszło "to" z wkładu ogrzewania. I nie wiem czy to tak powinno wychodzić bądź gorzej czy w środku nagrzewnicy nie została druga połówka tego druta, rurki.
Czyli jeden problem mam z głowy. Jeszcze tylko jakiś patent odnośnie wentylatorów które rypią. Smarowanie już nie wchodzi w grę. Pochodzi to parę dni a potem znów rypi/buczy
Kupno nowego?? Szkoda mi pińcset złotych na ten włoski szajs który pochodzi 2lata i znów będzie się jarmolił pod dachem. Z kolegą jeszcze ten zreanimujemy
Ostatnio edytowany przez LukeClaas w Śr, 23 marca 2016, 21:49; edytowany 1 raz