Z tym, że mówię 2014 rok był u nas zdecydowanie suchszy od 2015. Na wiosnę bardzo mało padało, a w lato praktycznie nic. Dzięki temu były bardzo suche, żniwa i elegancko lekko się uprawiało, jedynie na ścieżkach się rwały skały, gdzie na Południu lokalnie do października żniwowali.
Niby najmniej u mnie nie padało, ale jednak po suchym 2014 to wcale nie było za wiele.