Anna Z644

Anna Z644


N, 27 września 2015, 10:06
2132
Jasiupila
Zaczynający przygodę
 
Posty: 62
Obrazki: 213
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 20:35

Opis obrazka

Wykopki moich ekologicznych pyrek :D

Komentarz przez gregorius » N, 27 września 2015, 11:44

widze zajebbisty plon bo aż kosza na dół nie opuściłeś :D
Jeśli myślicie że jestem tak głupi na jakiego wyglądam, mylicie się.....jestem ciut głupszy.
Avatar użytkownika
gregorius
Zaczynający przygodę
 
Posty: 28
Obrazki: 2
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 10:36
Lokalizacja: łódzkie

Komentarz przez Jasiupila » N, 27 września 2015, 12:54

Drajwer tak stwierdził, że będzie lepiej, bo krzaki były na granicy i żeby w nie nie przypieprzyc. A dało z 30 arów przyczepę 6 tonówkę i łyżkę od JCB. Chciałem, zważyc, ale ktoś wjazd opryskiwaczem zastawił. Dla nas starczy i wiem co jem :P
Jasiupila
Zaczynający przygodę
 
Posty: 62
Obrazki: 213
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 20:35

Komentarz przez brzozak2 » N, 27 września 2015, 19:12

Zarazę ;)
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez Jasiupila » N, 27 września 2015, 19:19

Nie, no zarazę były pryśnięte ze dwa razy :)
Jasiupila
Zaczynający przygodę
 
Posty: 62
Obrazki: 213
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 20:35

Komentarz przez brzozak2 » N, 27 września 2015, 19:21

A to ok, choc cykl rozwojowy zarazy ziemniaka ponoc trwa 7 dni i jak wejdzie to po ptokach :D .
U mnie sa takie ludy co nic nie pryszcza i sie zajada smacznymi ziemniaczkami hodowanymi na kupie :) .
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez nhcr » N, 27 września 2015, 22:15

umnie się pryska raz od zarazy i nikomu nic się nie stało od tego a ziemniaki są ok
Avatar użytkownika
nhcr
Zaczynający przygodę
 
Posty: 50
Obrazki: 39
Dołączył(a): N, 24 czerwca 2012, 11:26
Lokalizacja: Drobin

Komentarz przez Jasiupila » Pn, 28 września 2015, 08:59

U mnie dwa razy, bo do stonki dodawaliśmy.
Te ziemniaki to było zaorane na jesień z gnojem, na wiosnę zasadzone, opryskane Afalonem na zielsko, dwa razy na stonkę i zarazę. Wolę tak, niż jak co niektórzy co robią na handel jadalne. Nawali 300 kilo azotu czystego, pryska co drugi dzień, cholera wie na co a jak jeszcze łęty za długo zielone to randapem. Powiem wam, że jest różnica jak się je swoje pyrki a jak te z hurtowni. Kupę rolników po okolicy ma zasadzone dla siebie parę rajek, tylko że mało kto ma Annę na 30 arów :lol:
Jasiupila
Zaczynający przygodę
 
Posty: 62
Obrazki: 213
Dołączył(a): N, 10 czerwca 2012, 20:35

Komentarz przez zetorki » Pn, 28 września 2015, 09:57

Eee to jeszcze sporo jak 30 arów :D My mieliśmy do ubiegłego roku Anne na 14 arów a sprzedaliśmy ją bodajże za 1.200 zł :D
A dziś kopiemy kopaczką :mrgreen:
Avatar użytkownika
zetorki
Zaczynający przygodę
 
Posty: 29
Obrazki: 304
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 20:49

Powrót do Zdjęcia niskiej jakości