Claas

przez **Listonosz** » Wt, 4 sierpnia 2015, 20:04

Mamy rozumieć, że to nie pierwsza jego awaria u Ciebie?

przez **igorass** » Wt, 4 sierpnia 2015, 20:11

Pierwsza. Bynajmniej mój wniosek nie jest spowodowany moją sytuacją - żeby się poradzić zadzwoniłem do znajomego mechanika z przedstawiciela Claasa z centralnej Polski. Na pytanie kiedy miałby czas podjechać zaśmiał się tylko i powiedział że na daną chwilę awarii sprzedanych u siebie NOWYCH kombajnów mają tyle że o jeżdżeniu do używanych nawet nie myślą :shock:

To coś tu kur... jest nie tak ja rozumiem jakieś poprawki ale nie awarie unieruchomiające kombajny. U mnie rozleciały się łożyska na przekładni schumachera po przepracowanych 384 godzinach (na silniku!)

przez **Strachu** » Wt, 4 sierpnia 2015, 20:47

Ciekawe kto wyprodukował dla claas-a te łożyska - niestety w erze chińskich itp. producentów po łożyskach czy paskach nie można się zbyt wiele spodziewać. Sami się o tym przekonaliśmy gdy postanowiliśmy zmienić główny pas jezdny bo stary wydawał się być "styrany". Po dwóch dniach koszenia przeprosiliśmy niemiecki oryginał mimo tego że kombajn już u nas jest 28 lat a sam ma blisko 50 wiosen :twisted:

przez **Cehes** » Wt, 4 sierpnia 2015, 21:38

Pocieszę Cię, u nowego TC 5.80 serwis jest co chwila

przez **mati3010** » Wt, 4 sierpnia 2015, 21:43

ale po co ci serwis do tego schumachera zamawiasz łożyska i saMEMU MOŻNA TO NAPRAWIĆ, nie powiem ojciec to ogarnął lecz troche czasu mu to zajęło

przez **maros** » Wt, 4 sierpnia 2015, 23:35

Stare Claasy też nie takie dobre, Bizony koszą a Dominatora już drugi raz ciągnęli na lince przez wieś do domu :lol:

przez **Macursus** » Śr, 5 sierpnia 2015, 01:53

łozysko pewnie Japonskie lub słowackie

przez **igorass** » Śr, 5 sierpnia 2015, 04:49

mati3010 napisał(a):ale po co ci serwis do tego schumachera zamawiasz łożyska i saMEMU MOŻNA TO NAPRAWIĆ, nie powiem ojciec to ogarnął lecz troche czasu mu to zajęło

Tak właśnie robię, dzwoniłem żeby dopytać się jak to się rozbiera i kwestia kupienia dzisiaj łożysk

PS. Łożyska TIMKEN

wżery i złuszczenia bieżni miały takie jakby najpierw leżały 20 lat gdzieś w ziemi a potem ktoś je wykopał i włożył do przekładni ...

przez **adikpl** » Cz, 6 sierpnia 2015, 14:50

A jakie łożyska będziesz teraz montować?

przez **bushmaster** » Cz, 6 sierpnia 2015, 15:49

igorass napisał(a):Pierwsza. Bynajmniej mój wniosek nie jest spowodowany moją sytuacją - żeby się poradzić zadzwoniłem do znajomego mechanika z przedstawiciela Claasa z centralnej Polski. Na pytanie kiedy miałby czas podjechać zaśmiał się tylko i powiedział że na daną chwilę awarii sprzedanych u siebie NOWYCH kombajnów mają tyle że o jeżdżeniu do używanych nawet nie myślą To coś tu kur... jest nie tak ja rozumiem jakieś poprawki ale nie awarie unieruchomiające kombajny. U mnie rozleciały się łożyska na przekładni schumachera po przepracowanych 384 godzinach (na silniku!)

Bo często nowy kombajn unieruchamia wlasciciel :mrgreen:

tylko oczywiście żaden sie do tego nie przyzna :mrgreen:

nie przypilnuje adblue PDF czy innej ekologii i stoisz i czekasz na skasowanie błędu, także nie wszystko awaria co kombajn zatrzyma

przez **bobek** » Pt, 7 sierpnia 2015, 05:40

W jakim sensie nie przypilnuje Adblue albo DPF?

przez **bushmaster** » Pt, 7 sierpnia 2015, 16:24

a np za szybko wyłaczysz prąd i nie wypompowuje adblue i stoisz

wyłaczysz podczas wypalania i stoisz

przez **ursus15** » Cz, 3 grudnia 2015, 16:08

co do tego adblue to prawda ja w nowiutkim tucano320 miałem taki problem odpaliłem go żeby sprężarkę nabić i zaraz zgasiłem to adblue zamarzło i czerwony komunikat na cebisie zaraz wywaliło , ale poza tym baja tylko instrukcje trzeba przeczytać i kombajn będzie służył lata , no chyba że to fendt 5220e ;d

przez **MieszkoI** » Cz, 3 grudnia 2015, 17:30

Z tym zamarzanie adblue potwierdzam

sąsiad też stracił jeden dzień w oczekiwaniu na serwis .

Claas

Claas

Opis obrazka