Z takim ugorem pierd..... się całe lato jak matka z łobuzem Spora dawka gilfosatu w ogóle nie zadziałała i trzeba było uprawiać zielone. Ale przybyło 4 ha
Boże, daj mi cierpliwość, bym pogodził się z tym, czego zmienić nie jestem w stanie. Daj mi siłę, bym zmieniał to co zmienić mogę. I daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.
@igorass chyba lepszym rozwiązaniem jest stratowanie tego jakąś talerzówką i po wyrośnięciu dopiero opryskać młode rośliny, a miałeś też krzaczory, bo tutaj ciapek miał z niektórymi problem żeby wyrwać
@bobek a weź, glebogryzałka i siekierka załatwiła sprawę praca na świeżym powietrzu itp. same plusy
I tak to jest tam gdzie wszystkie ciągniki miękną , bo JD i inne Fendty by sie obraziły jak byś je wysłał na takie pole tam do Cięzkiej roboty biorą Ursusa