wywóz korzeni po byłym lesie swierkowym... z 0,5ha było ok Stu przyczep 3,5t... odwozone na 2 zestawy na odległosc ok 300m Na rekultywacje 0,5ha ponieslismy koszt 6tys zł.. ale w koncu dziki i sarny nie mają przyczółku.
U mnie w ostatnich latach 1,5ha ponad powstało po lesie i krzakach, karpy nawet po sporych olszynach tego typu koparki rwały bez większych problemów, konieczna była tak wielka do rwania u Ciebie? Sąsiad znowu wziął w tym roku na gąsienicach wielką i cale krzaki i karpy zakopywal na ok.4m w dół, dla mnie dziwna metoda bo koszt ogromny a potem może siadać wszystko...
krzysiek277 napisał(a):To za 1000zł byś miał tyle ładunku wybuchowego i by ładnie wykarczowało i zerwało warstwe płużną i dodatkowo nic byś nie musiał wywozić
tylko kto by potem tą dziurę zawalał? no ale fakt faktem, wywozić by nic nie musiał, co najwyżej przywozić żeby zasypać lej
@versus gdyby nie 30 korzeni po Dębach to i moze mniejsza dała rade ale dwatu jest bardzo duzy przechył i potrzebowalismy duzej i stabilnej maszyny bo z mniejszymi nie chcieli sie podejmowac wyzwania duza wcale nie tak duzo kosztowała bo jedynie 200 zł/h jak pamietam