Lemken Farm

przez **Guzik** » Śr, 4 grudnia 2019, 12:42

To kiedy nowego pryskacza można gratulować ?

przez **kiju221** » Śr, 4 grudnia 2019, 13:49

Z Agrolexem byłeś?
27.11?

przez **bonzo** » Śr, 4 grudnia 2019, 14:13

Kiedyś pod jedziemy vlogiem szoko12 Przemek pisał że jest opryskiwacz zamówimy

Strona WWW · przez **przemek99** » Śr, 4 grudnia 2019, 14:30

@guzik , planowo na czerwiec.
@kiju , 2.12 tak agrolex

przez **loxq1** » Śr, 4 grudnia 2019, 16:31

Zdrada forum

przez **TheBociek1996** » Śr, 4 grudnia 2019, 20:15

I właśnie przez takie pierdoły płaci się tyle zachodnim firmom - mam na myśli te wycieczki do fabryk, ich farm, marketing itp do krukowiaka nie ma żadnych wycieczek za to można zadzwonić i jak ktoś jest zainteresowany aby obejrzeć można prywatne podjechać :thumb:

przez **barabus** » Śr, 4 grudnia 2019, 20:37

to żeś teraz wymyślił :eh:

przez **krzysiek16m** » Śr, 4 grudnia 2019, 23:22

TheBociek1996 napisał(a):I właśnie przez takie pierdoły płaci się tyle zachodnim firmom - mam na myśli te wycieczki do fabryk, ich farm, marketing itp do krukowiaka nie ma żadnych wycieczek za to można zadzwonić i jak ktoś jest zainteresowany aby obejrzeć można prywatne podjechać :thumb:

W pewnym stopniu masz rację, bo pewnie w ogólnej wycenie opryskiwacza jest skalkulowana, także cena ewentualnej wycieczki, koszty wystawy, ulotek, ogólnego koszty marketingu.
Moim zdaniem przy wyborze zachodniej marki, płacisz za koszty wytworzenia itd. np. Lemken czy JD nie reprezentują w opryskiwaczach nic nadzwyczajnego, oferując ceny nieadekwatne do oferty ale maszyny produkowane są np. w krajach gdzie średnie zarobki są dużo wyższe niż u nas.
Na opryskiwaczu JD diler praktyczniejsze nie zarabia ale musi je sprzedawać, bo takie ma wymogi. Ja choćbym co 3 cm kontrolował spawacza przy łączeniu belki, założył najnowocześniejszy osprzęt, markowych firm, to i tak zawsze cenowo, jakościowo będę porównywany do średnio wyposażonego opryskiwacza zachodniego. "Bo to półka wyżej"

.
Problemem polskich firm jest, to ze u nich marketing dopiero raczkuje, gdzie w 2004 roku zachodnie firmy wchodziły na nasz rynek z pełnym przygotowaniem.

Widoczna na zdjęciu firma jest dobrym przykładem,jak dobrze działać na rynku. W Krukowiaku rolnicy potrafią się przyczepić,ze maja bardzo słabe naklejki firmowa. W lemkenie na wystawie nalepka ledwie się trzyma, ale wszystko jest ok. Lemken, też jest dobrym wzorcem jak "zoptymalizować" koszty wytworzenia belki, przy wyższej cenie sprzedaży. :mrgreen:

Jak ktoś ma starego LEmkena albo widział opryskiwacz RTS czy MGM, będzie wiedział o co chodzi

.

przez **TheBociek1996** » Śr, 4 grudnia 2019, 23:23

Barabus w takim razie skąd takie ceny? Tylko nie tłumacz droga siłą roboczą bo i tak turek to spawał a Ukrainiec składał ramę z gotowych podzespołów jak u wszystkich innych producentów. Wychodzi na to że dostawcy pomp komputerów rozpylaczy i zaworów kasują dużo drożej lemkena niż krukowiaka (pewnie zostanę zlinczowany że porównuje tych 2 producentów).
Powiem tylko tyle - nie mysl sobie że wycieczkę do fabryki na której pewnie byles dostałeś w prezencie. Wszystko zapłaciłeś i to z 10cio krotnością wartości. Ale widać że chyba się fanatyzm włączył . pisze do barabusa

przez **michugd1** » Cz, 5 grudnia 2019, 01:37

@ thebociek
Czy Turek czy Ukrainiec składa lemkena za inne pieniądze niz w Polsce wiec już cena rośnie w porównaniu do krajowych producentów . Marketing , broszurki, ulotki ,wystawy wszystko kosztuje i jest wliczone w cenę końcowa , jednak "przyciąga" to klienta i stety lub niestety odczucia subiektywne czasami przeważają. Wiec czasem czasem człowiek nie koniecznie wybiera rozsądnie. U ojca jest stary krukowiak , ogólnie nie ma zbyt na co narzekać jednak o nowych rożne opinie słyszałem i niestety nie były to błachostki które były mało istotne. Wracając jeszcze do " marketingu " firma rabe miała dosyć maszyny no ale cóż z tego "mało jej było na wystawach " , ulotek, broszurek itp i już drugi raz bankrutuje. Nie mowie ze bankrutuje tylko z powodu marketingu no ale jednak jego praktycznie nie było.

przez **wyrzyk66** » Cz, 5 grudnia 2019, 05:51

Jaki model wybrales ?

przez **Andrzej10** » Cz, 5 grudnia 2019, 08:24

TheBociek1996 napisał(a):Barabus w takim razie skąd takie ceny? Tylko nie tłumacz droga siłą roboczą bo i tak turek to spawał a Ukrainiec składał ramę z gotowych podzespołów jak u wszystkich innych producentów. Wychodzi na to że dostawcy pomp komputerów rozpylaczy i zaworów kasują dużo drożej lemkena niż krukowiaka (pewnie zostanę zlinczowany że porównuje tych 2 producentów).

Tutaj z dostawcami części do maszyn mogę na podstawie poczciwej kosiarki stwierdzić że silnik niby taki sam w kilku markach a odbiega jakością kiedy się patrzy dla kogo dana część była robiona. Porównywałem kosiarki kilku marek (ten sam silnik B&S) od chińczyków po JD i widać było gołym okiem że im wyżej tym lepsza jakość. To samo może być np z częściami do opryskiwaczy, w wielu przypadkach za logiem idzie też wyższa jakość czy dokładność wykonania.

Uprzedzam zarzuty "fanatyzmu" marki w grę wchodziła wtedy też marka Viking (Stihl)

Strona WWW · przez **przemek99** » Cz, 5 grudnia 2019, 08:39

wyrzyk66 napisał(a):Jaki model wybrales ?

12/5000

przez **Jasiupila** » Cz, 5 grudnia 2019, 09:13

Jako właściciel krukowiaka mogę stwierdzić, że na razie nie ma się do czego przyczepić, pryska, wszystko ok pracuje, nic nie pękło, jakieś uszczelki wymienili i tyle. Ja nim nie pracuje, tylko brat i chyba coś pod 600 ha przelotu ma.
Uważam, że Krukowiaka można wstawić na podium polskich producentów maszyn, zaraz za Samaszem.

przez **Guzik** » Cz, 5 grudnia 2019, 09:45

Jako że mam u siebie krajowe maszyny Pilmet unia group/brzeg i expom to tylko do brzegu i expoma nie mogę się doczepić reszta szmelc

przez **goligi** » Cz, 5 grudnia 2019, 10:15

Użytkowałem przez jakiś czas dwa opryskiwacze jednocześnie - 20 letni Hardi i 13 letni Pilmet. Stan belki i beczki porównując konkretnie te dwie maszyny na duży plus dla Hardiego.

przez **Arek** » Cz, 5 grudnia 2019, 13:35

michugd1 napisał(a):Wracając jeszcze do " marketingu " firma rabe miała dosyć maszyny no ale cóż z tego "mało jej było na wystawach " , ulotek, broszurek itp i już drugi raz bankrutuje. Nie mowie ze bankrutuje tylko z powodu marketingu no ale jednak jego praktycznie nie było.

Rozmawiałem o tym na agroszoł z jakimś gościem z Rabe i to była dłuższa historia. Po krótce: Rabe robiło dla JD duże maszyny, które wysyłali na Ukrainę pod marką John Deere. Pewnego dnia JD chciało kupić udział w Rabe 10 czy 20% nie pamiętam, po jakimś czasie chcieli jeszcze większe udziały, ponad 50% na co GB się nie zgodziło no to JD zakończyło współpracę z Rabe i nie odebrali 300 zrobionych dla nich maszyn.
Ile w tym prawdy nie wiem.

Lemken Farm

Lemken Farm

Opis obrazka