Od zawsze miałem fetysz żeby owijać na dwa kolory
@Kokoman- Na dobijaniu schodzi z obrotów, trzeba grabić delikatnie mniejsze wałki bo czasami brakuje półbiegu i zdusi go do tych 1600 obr. Noże typowe nie pasują bo okazuje się że są w nich okrągłe uchwyty a w prasie uchwyt jest prostokątny. Kupować noży na razie nie będę bo to nie ma sensu i tak nie ma lekko.
Największy problem jest z tym że potrzebny jest traktor z LSem bo jest problem z owijaniem. Jak cały czas pracuje na 2000 obr silnika i hydraulika pompuje na pełnej qrwie to owijarka na ostatnim obrocie nie zwalnia i folia wpada na otwierające się noze, urywa folie i trzeba wysiadać zakładać od nowa. Po prostu muszę na owijanie zdejmować obroty z silnika albo zdławić jakoś hudraulikę. Nagram kiedyś jak to wygląda.
Ogólnie prasoowijarka to jest to o czym człowiek marzył
