Z tą przyczepa to jest tak, że raz ją kocham, a raz nienawidzę
Ma pewnie mankamenty ale na tyle jestem z niej zadowolony że nie myślę o zmianie.
DCM ma chyba 12t, a waży 4,1t ale musiałbym to sprawdzić w papierach, po drodze idzie super, 36 nic sobie z niej nie robi, chociaż więcej jak 10t ładunku to na niej nie było. Po polu różnie trzeba patrzeć gdzie się jedzie unikać suchego piachu, z pełną to po koleinach albo po ścieżkach, mokrych żniw jeszcze nie widziała, na łące byłem dwa razy i tylko na sucho, a tutaj
gallery/image_page.php?album_id=66&image_id=28666 to byś jej pusto nie pociągnął
Koła ma 17,5 i tu cały problem idą ładnie tylko po twardym, w miękkim są za niskie i stawiają duży opór, ma 8,7m długości, była to wysoka firanka 3,2m. Zawieszenie na poduszkach, trochę się go bałem ale działa bez problemowo, oprócz zaworu na tylnej osi, po załadowaniu trzeba ją ręcznie dopompować. Powietrze trzyma kilka dni. Opuszczona ma 75cm wysokości napompowana 85cm to to była główna zaleta dla której ją kupiłem. Trochę w złym czasie kupowałem, bo słoma była wtedy najdroższa i za takie przyczep się cenili.
Jak ma jeździć po łąkach to tylko koła 22,5 i raczej resor, jak nie pęknie to przez cały okres użytkowania nie ma po co tam zaglądać.
18 południk.