przez pawelko1 » N, 20 października 2013, 11:01
Dokładnie, biedny kicajec
nie wiem czy przespał moment ucieczki czy był już przed prasowaniem nie żywy, ale zdjąłem go igłą z kostki i został się na polu, bo by niezły budyń był na brodle przy wybieraniu
Zdobytą wiedzę szlifuję doświadczeniem życiowym.