Kiła w rzepaku

Kiła w rzepaku


N, 27 października 2019, 19:12
2294
Avatar użytkownika
TheBociek1996
Nowicjusz
 
Posty: 3
Obrazki: 156
Dołączył(a): So, 24 listopada 2012, 19:47
Lokalizacja: Zachodnia małopolska, Okolice Oświęcimia

Opis obrazka

Coraz lepiej widać miejsca porażone. W tym roku presja kiły jest ogromna, nawet na działkach gdzie jakakolwiek kapusta była 20 lat temu a nawet w ogóle. Są działki porażone w dobrych 80-90% kiłą :(

Komentarz przez Sebastian » N, 27 października 2019, 19:49

hmm jak to możliwe że bez uprawy kapustnych jest kiła? spłyneła wodą powierzchniową od sasiadów czy jak? :think: u nas w okolicy tez jedno gosp ma kiłe w tym roku ale to spowodowane raczej uprawą rzepaku w płodozmianie na poziomie 50% i uprawo od około 20lat w ten sposób może deko więcej
Sebastian
Zaczynający przygodę
 
Posty: 15
Obrazki: 13
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 21:23

Komentarz przez silva » N, 27 października 2019, 19:51

Napewno to kiła? pokaż korzenie.
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Komentarz przez JD1052 » N, 27 października 2019, 20:03

Mam w cholere kiły na polach po uprawie rzepaku od 13 lat w cyklach 3-5 letnich.
JD1052
Nowicjusz
 
Posty: 2
Obrazki: 22
Dołączył(a): So, 29 listopada 2014, 10:35
Lokalizacja: Silesia

Komentarz przez ArekFarmer » N, 27 października 2019, 20:13

Kiła przenosi się nawet na kołach i maszynach uprawowych
ArekFarmer
Nowicjusz
 
Posty: 1
Obrazki: 96
Dołączył(a): Pn, 16 lipca 2012, 10:22

Komentarz przez TheBociek1996 » N, 27 października 2019, 20:17

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2019/10/2 ... 150642.jpg

Mam tylko takie zdjecie sprzed 2 tyg, wykonane wyżej na granicy pola po prawej stronie
Ostatnio edytowany przez TheBociek1996 w N, 27 października 2019, 20:18; edytowany 1 raz
Avatar użytkownika
TheBociek1996
Nowicjusz
 
Posty: 3
Obrazki: 156
Dołączył(a): So, 24 listopada 2012, 19:47
Lokalizacja: Zachodnia małopolska, Okolice Oświęcimia

Komentarz przez silva » N, 27 października 2019, 20:18

Nie widac zdjecia
GERWAZY WYCIĄGNĄł SZABLE I STRZELIŁ
Avatar użytkownika
silva
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 433
Obrazki: 1031
Dołączył(a): Wt, 3 lipca 2012, 21:18
Lokalizacja: Wierzchowiska k. Lublina

Komentarz przez Dziedzio92 » N, 27 października 2019, 21:04

nie przejmuj sie kila, rzepak da plon jesli bedziesz prowadzil jak prowadziles, tylko daj kizerytu wiosna lub w lutym. Dobrze ze nie sluchalem sie fachowca i zostawilem, bo mialem na zakilonym polu 4t/ha
Obrazek
Avatar użytkownika
Dziedzio92
Zaczynający przygodę
 
Posty: 36
Obrazki: 1213
Dołączył(a): Pt, 8 czerwca 2012, 12:18
Lokalizacja: Brzeg Dolny

Komentarz przez maciekJD6150 » N, 27 października 2019, 21:27

Dzika zwierzyna też potrafi narobić bigosu przenosząc zarodniki na kopytach.
Avatar użytkownika
maciekJD6150
 
Posty: 0
Obrazki: 169
Dołączył(a): Pn, 28 grudnia 2015, 13:11
Lokalizacja: Opolskie

Komentarz przez Senator » N, 27 października 2019, 22:07

@dziedzio nie pisz głupot, w takiej fazie jak na zdjęciu rzepak już umiera - jeśli wegetacja stanęłaby jak jeszcze rzepak byłby zielony, to na wiosnę rósł by w miarę normalnie, te narośla się rozpadają i rzepak sobie radzi, ale tu juz po prostu umiera. Na wiosnę obstawiam puste place.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Avatar użytkownika
Senator
Mający coś do powiedzenia
 
Posty: 217
Obrazki: 148
Dołączył(a): Pn, 4 czerwca 2012, 11:49
Lokalizacja: Okolice Tczewa/pomorskie

Komentarz przez brzozak2 » N, 27 października 2019, 22:10

Fakt raz zakilony nam wydal plon 4+, ale oprocz zgrubien na korzeniach nie bylo objawow. No i wiosna dopisala, bo korzen ugnil i zostal tylko u gory.
brzozak2
Zasłużony dla forum
 
Posty: 551
Obrazki: 24
Dołączył(a): Cz, 7 czerwca 2012, 20:55

Komentarz przez TheBociek1996 » N, 27 października 2019, 22:16

Dziedzio92 napisał(a):nie przejmuj sie kila, rzepak da plon jesli bedziesz prowadzil jak prowadziles, tylko daj kizerytu wiosna lub w lutym. Dobrze ze nie sluchalem sie fachowca i zostawilem, bo mialem na zakilonym polu 4t/ha

Zależy w jakim stopniu jest zainfekowany korzeń. Patrząc tutaj na ten plac z czerwonymi liśćmi rośliny "zdechną" przy najbliższym niedostatku wilgoci, można powiedzieć że już teraz umierają gdzie na wilgoć narzekać nie można. Wokół tego placu sąsiadujące rośliny są zainfekowane ale tylko częściowo tzn większość części korzenia jest zdrowe i/lub wiązki przewodzące częściowo zainfekowane. Taki rzepak da radę pobierać składniki pokarmowe i wilgoć a takich roślin jest dużo dużo wiecej. Ogólnie z tych roślin całościowo porażonych tak jak w tym placyku nic nie będzie ponieważ korzeń nie wykształcił żadnej wspomnianej wiązki. A zamiast korzenia palowego jest bulwa przypominająca zaciśniętą pięść
Avatar użytkownika
TheBociek1996
Nowicjusz
 
Posty: 3
Obrazki: 156
Dołączył(a): So, 24 listopada 2012, 19:47
Lokalizacja: Zachodnia małopolska, Okolice Oświęcimia

Powrót do Rzepak