no wlasnie dlatego nie rozumiem po co go nawozic jesienia, bo na bank to co mu potrzebne to pobierze z gleby.
yara tansza od polifosek, hmmm nie wiem, ale od soli potasowej czy korn-kali to na pewno nie

.
z borem, fungicydem i skaracaniem na jesien tez przesadzaja Ci "agronomowie".
nie wiem kiedys sie jaralem wszystkimi nowosciami, dzisiaj w typowej produkcji rolnej to najlepiej wg mnie wychodza metody rodem z skr-u. rolnicy zaniedbuja podstawowe zabiegi agrotechniczne, ktore ksztaltuja plon w 90%, a zajmuja sie pozostalymi 10 bardziej. gdzie przy ryzyku jakim niesie zima dla rzepaku inwestowanie w niego jesienia jest dla mnie nieoplacalne, tymbardziej, ze wszystko mozna zrobic tak samo dobrze pilnujac terminu, odmiany, obsady i plodozmianu.