piootr napisał(a):Pod rzepak trzeba uprawić jak pod buraki, Ja robie po orce wicherem a potem upr-siewny, pszenice sieje w orane.
Dawno i nieprawda
, ma byc zrobione tak by mlode siewki mialy optymalne warunki do wschodow i dalszego rozwoju, a jak to zrobisz to juz jest zalezne od sprzetu i dopasowania go do wlasnych warunkow.
My tez kiedys jezdzilismy w nieskonczonosc po polach, dzis poza malymi wyjatkami jest jeden przejazd spulchniajacy i drugi upr-siewny - koniec kropka i nigdy wczesniej nie bylo tak wyrownanych wschodow i tak dobrych warunkow do rozwoju korzenia. jak sobie wyspawam swoja zabawke, to przejazd bedzie tylko jeden.
michugd1 napisał(a):Że tak powiem zmieniać docisk na moich glebach gdzie raz jest szczyrk , raz średnia gleba , raz gliniocha jest ciężkie do zrobienia , a wręcz nie wykonalne
Wtedy ratunkiem jest dobre kolko kopiujace teren, ktore choc po czesci uchroni redlice przed topieniem sie w slabszej glebie, lub system zmiennego nacisku redlic "w locie", lemken dostal za to medal na ktorejs agrotechnice. Ja nie mam gorek, ale mam mozaiki i problem ten sie pojawil przy junkkarim, natomiast przy horschu i nastawie sredniego docisku, mialem przez kilka ostatnich lat idealnie wyrownane wschody na mozaikach.
michugd1 napisał(a):Co źle wirnik zrobił bo nie rozumiem .
Wiesz ciezko wrozyc z fusow, ale wg mojej chorej teorii, z ktorej sie wszyscy nabijaja, mogles zbyt mocna zagescic glebe, odcinajac mlode siewki od podsiaku wody, co w polaczeniu z sucha aura dalo efekt widoczny na fotografii. Zdaje sie, ze pozniej przyszly opady i zrobily skorupe, co tez nie pomoglo mlodym siewka przedostac sie na powierzchnie.
@bobek ma wirnik i mysle, ze umie go sensownie uzywac, jednak moglby osiagnac ten sam efekt przy mniejszym wydatku energetycznym i wiekszej wydajnosci
.