O Panie ja nie po kursie chemizacyjnym, żeby móc oficjalnie pryskać, ba uprawnień w oczach ojca nie mam
Siana 1 maja w środę, potem w weekend majowy dwa dni intensywnych opadów, 6 maja dosiewaliśmy resztę a dopiero 7 ojciec pryskał. Zdążyło już podeschnąć bo to piachy, ale narazie nigdzie poza tym kawałkiem się nie zieleni chwastami.